CE horror

SP9LWH napisal(a):

Nawiasem mowiac mozna by wtedy zlikwidowac jakies inne podatki.

A w razie deficytu budzetowego wyznaczyc emerytow do odstrzalu :-)

Ale tylko tak ci sie wydaje - skoro spadkobierca bedzie musial zaplacic 80%, to nie wezmie nic, albo co gorsza odda spadek rzeczowy i zarzada 20% reszty w gotowce :-)

Poza tym nie dziw sie ze na dwa dni przed smiercia spadkodawca zatrudni swoje dzieci na roczny kontrakt z duza pensja :-)

J.

A.Grodecki napisal(a):

A co ktorej Ty jestes przekonany, ze jest super. I podobnie Ci wszyscy, ktorzy przechodza w rozliczeniach z Dolara na Euro.

Czyli jest swietnie, poniewaz jest zle.

RoMan Mandziejewicz napisal(a):

To wlasnie twierdze. Ze nie wszystkie a takie same.

SP9LWH napisal(a):

Mi przeszkadza majatek zobyty lewymi sposobami. Oczywiscie nie mowie o zadnym z powyzszych.

A.Grodecki napisal(a):

Stary, zmien styl na mniej prostacki.

Glosisz jakies dziwne tezy ekonomiczne. Jesli masz dane na temat tego jak sie swietnie sie ma gospodarka maerykanska, je opublikuj. No wiesz, ze maja kolosalna nadwyzke budzetowa, ze dolar idzie do gory, itd.

Użytkownik Marcin E. Hamerla napisał:

Stękasz jak stara baba na schodach a nie biznesmen. Od 96 roku produkuję automatykę i sprzedaję głównie w UE. Nie raz tak było, że się na kursie zarabiało, a czasami się traciło. I CO Z TEGO? To jest wliczone w ten biznes, dopóki Euro nie będzie na sztywno powiązane ze złotówką jak waluty innych krajów UE. Cenę trzeba mieć taką, żeby wahania walut nie były zabójcze. Cena po kosztach jest dla Chińczyków. A co do elektroniki, to jest ona produkowana z materiałów płaconych dolarami lub euro, więc się kasa kompensuje częściowo. Jak ktoś ma głowę na karku, to przy niskim kursie walut obcych kupi materiałów nieco więcej niż zwykle i nawet może wyjść na tym zdecydowanie na +, albo środki produkcji. Takie skomplikowane? Najważniejsze, żeby obrót nie zamarł, bo to jest śmierć. Dlatego, twierdzę, że USA nic nie grozi, tylko tym którzy z powodu kursu dolara wygaszają piece.

Jak to wszystko kogoś przerasta, to jest mnóstwo innych zajęć, nie każdy musi samodzielnie prowadzić działalność i nie każdy się do tego nadaje.

A.Grodecki napisal(a):

Oho, Zenek ze stadionu moglby zostac ministrem finansow, skoro mu tak dobrze idzie w interesach....

Masz jakie konkretne informacje na temat gospodarki amerykanskiej, to je podaj.

Masz jakie konkretne informacje na temat gospodarki amerykanskiej, to je podaj.

Użytkownik Marcin E. Hamerla napisał:

Mam w nosie amerykańską gospodarkę, poradzi sobie, a ja nie zarabiam wiedzą gosodarczo-polityczną. Na pewno wiesz na ten temat więcej ode mnie. Wiem tylko jakie są proste skutki prostych przyczyn. Szukanie zbyt głęboko powoduje będy decyzyjne, bo ogólne zasady i tak sprawdzają się zawsze.

Użytkownik Marcin E. Hamerla napisał:

Uważam się za prostego człowieka i takowoż sie zachowuję. Mam tę przykrą (dla niektórych) cechę, że mówię co myślę, w 4 oczy też, jeśli się komuś należy.

Za komuny bezdomnych moze nie bylo, ale na mieszkanie czekalo sie 20 lat :-)

J.

Marek Szarafinski junior napisal(a):

Byli oczywiscie !

SP9LWH napisal(a):

I jeszcze: 'Zabijajcie wszystkich, Bog rozpozna swoich'.

A.Grodecki napisal(a):

Nie myl slow prosty i prostacki. Znacza cos innego.

A.Grodecki napisal(a):

Ok.

Staraj sie z kolei swoje tezy popierac jakimis argumnetami.

Użytkownik Marcin E. Hamerla napisał:

Prostacki to pogardliwie od prosty. Ale niech Ci bedzie. W takim razie przepraszam. Ale staraj się nie prowokować:)

Cóż... Uczył Marcin Marcina...