Pan Paweł Pawłowicz napisał:
Tylko jak ten "kretynizm" zlikwidować? Wrócić do wymowy sprzed (w sumie niewielu) wieków? Ten rozjazd wymowy z pisownią jest dość świażą sprawą. Czy może zreformować ortografię? Do tego by im trzeba wysłać na misję nie Stokrotkę, lecz nowego Cyryla i Metodego, który im wymyśli alfabet, jakąś metodycę przystosowaną do angielszczyzny. Łaciński słabo się do tego nadaje, nawet po kolejnych uzupełnieniach o nowe litery.
Jedną z ważniejszych zalet angielskiego jako języka uniwersalnego jest słownictwo oparte o powszechnie znane rdzenie łacińskie, romańskie, greckie. Tyle że mocno zniekształcone w wymowie. To pisownia sprawia, że łatwo ten język przyswoić ludzim z kręgu kultury śródziemnomorskiej. Gdyby tę cechę zatracić, zniknie uniwersalnośc języka.
Ulice są w wielu miastach.
Jarek