W dniu 2020-02-05 o 00:18, Jarosław Sokołowski pisze:
Musiałbym poszukać szczegółów projektu WARC-DBS w starych numerach Sat-Audio-Video, a to wymaga głębszego sięgnięcia do archiwum ;) ale z tego co pamiętam to satelity radiodyfuzyjne miały nadawać z mocą 200W a ówczesne telekomunikacyjne nadawały z mocą nie większą niż 10-20W.
Coraz więcej osób tak robi bo nawet roku często nie wytrzymują więc zwrot kasy lub nowszy model zwykle się dostaje bo po roku nie ma już zwykle w sklepie takiej samej.
2020-02-07 o 22:26 +0100, Jarosław Sokołowski napisał:
To te biometryczne paszporty nie miały być takie same dla całej EU? Mój na pewno zdjęcie posiada - wraz z nim dostałem kartkę z wypisem co tam w elektronice siedzi, a na owej kartce zdjęcie przystojnego pana, trochę danych osobowych oraz odciski dwóch palców. Paszport wyrabiałem
Nie jest to aby sprawką tłumaczenia, czy też może różnej rozległości znaczenia słowa "zdjęcie"? Z tego co mi wiadomo, nie ma tam skanownego obrazka, lecz wektorowo, czy też jak kto woli kartezjańsko, opisane kształty. Paszport mam dwuletni, więc są tam też odciski palców. Poprzedni niczego takiego nie miał. Paluchy skanowali mi tylko w amerykańskiej ambasadzie. Konsul wgłębił się przy tym w papierzyska wspierające moją aplikację wizową, zaczął zrzędzić na skaner, po czym wdał się w pogawędkę dotyczącą związanych z nim technikaliów.
2020-02-07 o 23:19 +0100, Jarosław Sokołowski napisał:
Nie, to co widzę na świstku który otrzymałem wraz z paszportem, to zdecydowanie zeskanowane zdjęcie. Wygląda podobnie do tego:
formatting link
Wypis pokazuje zdjęcia, ale nie wykluczam, że wstawiono tam kopię zdjęcia w ramach symboliki "mamy twoją twarz" - coby nie wdawać się z pospólstwem w szczegóły implementacji. No i zdjęcie każdy zrozumie, a matematyczną listę krzyw Beziera już niekoniecznie.
Osoba podpisana jako Atlantis snipped-for-privacy@wp.pl w artykule <news:5e3d43fd$0$17363$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl> pisze:
Informacja publiczna dotyczy dokumentów urzędowych.
formatting link
coś zupełnie innego niż wygaśnięcie majątkowych praw autorskich i pokrewnych do utworu czy artystycznego wykonania (jego przejście do domeny publicznej).
Nie dotyczy utworów audiowizualnych. Te mają ochronę przez 50 lat od chwili utrwalenia zapisu (choć były zamiary wydłużenia do 70 lat).
formatting link
W przypadku rekonstrukcji cyfrowej pierwotny utwór może być już w domenie publicznej, ale chronione są prawa pokrewne twórców rekonstrukcji. Utwór zrekonstruowany jest traktowany jako opracowanie, czyli utwór zależny (podobnie jak np. przekład książki).
Dnia Sat, 8 Feb 2020 00:32:55 +0100, Andrzej P. Wozniak napisał(a):
tamze "W orzecznictwie przyjmuje się, że informację publiczną stanowi każda wiadomość wytworzona przez szeroko rozumiane władze publiczne oraz osoby pełniące funkcje, a także inne podmioty, które tę władzę realizują lub gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa w zakresie tych kompetencji. Taki charakter ma również wiadomość niewytworzona przez podmioty publiczne, lecz odnosząca się do tych podmiotów.
Obowiązek udostępniania informacji publicznej nałożony jest m.in. na
-podmioty realizujące zadania władzy publicznej i gospodarujące mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa, w tym organizacje pozarządowe otrzymujące środki z 1% odpisów od podatku dochodowego od osób fizycznych w ramach swojego statusu organizacji pożytku publicznego i/lub realizujące zadania publiczne zlecone ze środków publicznych w zakresie gospodarowania tymi środkami[17],
-osoby prawne, w których Skarb Państwa lub podmiot zobowiązany posiada pozycję dominującą."
Nie mowie nie, ale ja prosze o te dane do uzytku prywatnego :-)
i 50 lat, czy 70 ? :-)
W USA podobnie ? Bo na YT pojawilo sie sporo starych filmow.
Są tego typu aplikacje w sklepie Androida, więc niekoniecznie fakie. Tyle że nie będę im pokazywał swojego paszportu, bo nie mam pewności, co z niem zrobią.
Jak w Polsce wprowadzono pierwsze paszporty z chipem, to gdzieś w gazecie przeczytałem, że w systemie jest błąd, bo jak się zna bodajże nazwisko i datę urodzenia, to zdalnie można odczytać resztę. Pytany rzecznik ministerstwa odpowiedział, że błąd ten jest im już znany, ale nie planuje się wymiany wydanych wcześniej paszportów.
A to przecież musi tak działać -- bezprzewodowo ściąga się zakodowane informacje, a coś z rzeczy możliwych do odczytania z papieru jest kluczem do ich odkodowania. Podstawową funkcją jest zabezpieczenie przed podróbkami, na przykład zmianą wpisanego nazwiska. To wszystko musi się zgadzać z informacjami z chipa. Tak samo ze zdjęciem -- to wydrukowane ma odpowiadać jakiemuś skrótowi opisanemu w krzemie.
Może więc ta biometria jest trochę lipna? Skanowanie palca przy kontroli w celu porównania z tym co w paszporcie (lub amerykańskiej bazie), to jeszcze tak. Ale czy gdzieś pogranicznicy skanują komuś gębę w czasie kontroli paszportowej?
Ale to co się pojawiło to na oficjalnych kanałach zespołów filmowych, które mają prawa do tych filmów. Skoro mają prawa to mogą z tym zrobić co chcą, np. udostępnić wszystkim za darmo.
Dnia Sat, 8 Feb 2020 15:46:18 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Przezorny :-) Ale slusznie.
Hm, zainstalowac, wylaczyc sieci, przetestowac, odinstalowac ? Czy boimy sie, ze google i tak cala komunikacje zapamieta i przekaze ?
No i jak chcesz to sprawdzac? Celnik ma wpisywac imie i nazwisko? I skanowac zdjecie, wyliczac skroty, sprawdzac z chipem ?
Przyklada i ma wszystko widziec - imie, nazwisko, zdjecie. No chyba, zeby tak zabezpieczyc numerem paszportu - jest mozliwy do skanowania optycznego. Imie i nazwisko w sumie tez.
Pytanie czy maja jakis kod dostepu dla sluzb - zeby byle kto nie odczytal. Wychodzi na to, ze nie ma takiego zabezpieczenia i kazdy moze odczytac.
No i kwestia w druga strone - jak sie zabezpieczaja przed falszerstwem danych elektronicznych. Chip jest jednorazowy i licza, ze nikt pustych nie ukradnie?
Ja bym to jakims szyfrem publicznym zabezpieczyl, tylko jak ... kazdy kraj opublikuje roczny klucz ?
IMO mozliwe i nawet nie bedziesz wiedzial. Ale ... skanowali ci przy skladaniu wniosku ? Wiec co najwyzej ze zdjecia cos zmierzyli.
Na jakies proste oszustwa moze pomoze.
Zreszta stosunek tych pogranicznikow bywal rozny. Kiedys czytam historyjke - paszport przeterminowany, wiec sie nie podoba. To pasazer wyciagnal drugi paszport. Inne nazwisko, imie, kraj ... ale i ten nie wazny. Dopiero czwarty paszport spowodowal, ze kontroler sprawdzil dokladniej i znalazl poszukiwanego terroryste. To dawno bylo, teraz moze bardziej podejrzliwi.
Historyjka moggla wydawac sie dziwna ... ale teraz rodaczy czesto miewaja dwa paszporty, albo i trzy.
Przecież tak to właśnie wygląda od dawna. W moim starym analogowym paszporcie na brzegu strony ze zdjęciem są napisy przeznaczone do skanowania optycznego. To samo na dowozie osobistym. Kiedyś, przed Schengen, dowód czy paszport przeciągali przez czytnik wmontowany w klawiaturę komputera. Tak to wygląda jak odczytywanie paska karty płatniczej (czasem wychodziło, że jestem Jarosław "Masa" Sokołowski, więc pojawiali się panowie z kałachami).
Teraz dodatkowo można zeskanować chip i porównać jedno z drugim. A że w skanowaniu optycznym też zaszedł niejaki postęp, nie trzeba przeciągać, więc jest o wiele łatwiej.
Czym się różni skanowanie gęby od zrobienia zdjęcia?
Z gangu Olsena był?
Ale na to samo nazwisko. Przynajmniej ja nie znam takich, co by się wozili po świacie z kilkoma paszportami potwierdzającymi różne tożsamości.
Dnia Sun, 9 Feb 2020 22:56:18 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Jak juz mieli komputer, to notowal :-)
No i dlatego skanowanie geby ma sens ... ale nie robia ... na razie .
Nigdzie. Z braku "ł"
Ale po co mialbys zmieniac w kraju ? Ewentualnie wyemigrowales, zmieniles, a przybywasz po 20 latach do kraju, i co - domagac sie paszportu na stare nazwisko, nowe, zglaszac zmiane ?
Możliwe. Ale pewności nie ma. Na pewno notowali w czasach, gdy za każdym razem trzeba było im zostwaić "kartę przekroczenia granicy".
To tylko przeszkoda techniczna, łatwa do pokonania. Na Litwie istnieją przeszkody mentalne -- tam nie mogą się powstrzymać przed dopisaniem każdemu litewskiej końcówki do nazwiska.
Żeby wypełnić "obywatelski obowiązek". I otrzymać nowy ważny paszport. Tak jak kobiety po wyjściu za mąż.
Domagać się od razu, nie po 20 latach. Są polskie placówki konsularne za granicą, też wydaja paszporty.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.