Co zamiast Raspberry Pi?

Mam Raspberry Pi 3B+, na którym odpalonych jest kilka usług oraz kilka wykonujących się cyklicznie skryptów. Urządzenie działa 24/7. Generalnie funkcję tę pełniło już kilka generacji RPi, zaczynając od "jedynki". W tym czasie karta pamięci zdążyła paść kilka razy. Co prawda system automatyczne raz w tygodniu robi backup na dysku sieciowym, ale jego odtwarzanie to dodatkowy kłopot. Szukam więc jakiejś lepszej alternatywy.

Moje wymagania to:

1) Parametry moc obliczeniowa i ilość RAM-u zbliżona do obecnej konfiguracji. 2) Złącze SATA lub slot do podłączenia dysku SSD. 3) Mile widziana obudowa, która pomieściłaby też dysk. 4) System dopracowany na poziomie zbliżonym do Raspbiana. Chciałbym uniknąć sytuacji kiedy okaże się, że chińska płytka co prawda ma do ściągnięcia dystrybucję Linuksa, ale nic w niej nie działa albo nie działa stabilnie. 5) Może nawet dałoby się dostać jakiś niedrogi SBC z x86, na którym dałoby się postawić normalnego Debiana z PC?

BTW jak wygląda kwestia jakości i trwałości tych modułów eMMC, stosowanych w niektórych komputerkach jednopłytkowych?

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

nowe firmware od RPi natywnie wspiera bootowanie z USB. Nie musisz juz mieć nawet karty SD w slocie.

Natomiast jeśli chodzi o niezawodność to miałem projekt kontrolera do ogrzewania w domu, który zrobiłem na Beaglebone black. Co prawda obecnie to już nie jest to demon prędkości ale działało to u mnie przez 7 lat bez przerwy z wbudowanego 4GB eMMC. W dodatku nie chroniłem go bardzo przed zapisem bo logi sie cały czas zapisywały i rotowały

c.

Reply to
Cezar

Atlantis snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

Od roku mam Raspbiana na dysku SSD podłączonym do Raspberry Pi 3 przez przejściówkę USB-SATA. Sprawdza się doskonale, nie musisz porzucać Maliny.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

Własnie dlatego dałem sobie spokój z Pi do zastosowań dyskowych.

Zainteresuj się:

formatting link
W szczególności zwróć uwagę na to że niektóre mają PCI-E. I wchodzi w nie normalna karta.

Jeśli rozmiar za duży a wymagania mniejsze to:

formatting link
Wielkość tabletu 8".

Co do mocy trudno powiedzieć. Ten mały Wyse wydaje się lepiej wyrabiać w opercjach dyskowych (samba) niż Pi mimo że ma bardzo kiepski CPU (VIA). U mnie działa jako nagrywarka z kamer...

Reply to
heby

(...)nic nie napisałeś o gabarytach. więc zastosuj laptopa. precyzując: kadłubek laptopa za 50zł.

ToMasz

Reply to
ToMasz

W dniu 2020-06-30 o 22:29, ToMasz pisze:

ale to zeżre ze 30W albo lepiej

Reply to
sirapacz

W dniu 30.06.2020 o 19:35, Atlantis pisze:

Jeżeli to ma pelnic role serwera bez koniecznosci podpinania jakiejs elektroniki, to sie zastanow nad ktoryms intel nuc (sporo drozsze od rpi, ale duzo wieksze mozliwosci i mniej problemow)

formatting link
Mam taki sprzet od ok roku. Chodzi na nim ubuntu server (bez gui). Pobor pradu w idle ok 3W przy wlozonym dysku SSD (M.2) i HDD (2,5" SATA) w stanie uspienia. Jak go obciazysz na wszystkie 4rdzenie (8 watkow), to ciagnie ok 70W na poczatku(jesli mnie pamiec nie myli), a po jakis 1-2 minutach czestotliwosc spada i ciagnie ok 40-50W. Wlozony tam jest zwykly intelowski CPU 64bity, wiec pojdzie wszystko, wlacznie z Windowsem (sam windowsa nie instalowalem, ale w necie widac, ze pojdzie). Wchodzi tam zwykly laptopowy RAM.

Wczesniej uzywalem debiana na banana pi, ale po kilku latach skapitulowalem. Nie poradzilem sobie z aktualizacja kernela na ARMie i starym softem w Debianie, ktory nie pozwalal mi zrobic tego co chcialem.

Reply to
Pawel

Czyli w jakim czasie? Skoro masz podpięty dysk zew. to czemu nadal zapisujesz na sd bo rozumiem że z powodu dużych zapisów pada karta? Myślę że jednak prościej będzie kupić przemysłową slc tylko do boot a zapisy robić na dysku klasycznym podłączonym przez USB storage - dlaczego ta opcja odpada?

Oczywiście to też kwestia jakości samego nośnika flash. Mam chyba 10 letni router (odpukać!) na Atomie z 4GB flash dyskiem wtyczkowym Atapi i nie ma z nim problemu, mimo ze zapisuje normalnie logi i ma nawet mysqla. Chętnie podpiął bym się pod temat, też szukam alternatywy do Raspi ale uwaga - na jakimś SOC z integrowanym dużym DRAM i zdatnym do lutowania ręcznego (TQFP?). Oczywiście wiem, że jest allwiner a13 oraz pic32mz ale one mają mało DRAM na współczesną dystrybucję....

Reply to
Marek

A konkretnie w czym był problem? Ja właśnie robiłem odwrotnie. Na współczesny kernel isntakowalem najstarszy userland jaki udało mi się znaleźć. Przyspieszenie działania podstawowych narzędzi było zauważalne. Niestety nie da za bardzo się cofną np. do lat 2000-2002, bo gotowe obrazy userlandow z instalek np. Debiana pod daną subarchitekturę ARM pojawiają się dość późno....

Reply to
Marek

Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5efb77d9$0$17354$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Zmien karte albo dodaj UPS.

Tez tak mialem - kilka R. chodzi rok, w nowych karta pada po tygodniu. Zmiana kart na sandisk i przestaly padac. Byc moze warto tez ograniczyc ilosc zapisow na karte.

Moje wymagania to:

Dyski przestana robic do tego czasu :-)

J.

Reply to
J.F.

Teraz już szczegółów nie pamiętam, ale chodziło mi o instalacje driverow i drivery wymagały nowego kernela, bo się kompilacja sypała (jestem zbyt zielony, zeby na wlasna reke majstrowac w kernelu). Do tego potrzebowałem nowej wersji mumudvb i tam też był problem, ale już nie pamiętam jaki. Chyba wymagał jakiś nowszych bibliotek, albo kernela.

Co do kernela, to z tego co później wyczytałem, to w przypadku sprzetu na ktorym bazuje bananaPi, budowanie nowego kernela wyglada trochę inaczej. Z tego co czytałem, to buduje sie jeden kernel i do tego sie laduje cos w rodzaju konfiguracji dla danego sprzetu. Niestety, ale nie moglem wtedy znalezc lopatologicznego opisu jak to zrobic i dalem sobie spokoj. Po wymianie sprzetu juz sobie odpuscilem, choc jakbym znalazl jakis prosty tutorial omawiajacy co z czym sie je i dlaczego, to pewnie bym sprobował zrobic i moze bym uzyl banana do czegos innego. Niestety, ale moja wiedza na temat ARMow jest raczej niewielka.

Co dokladnie rozumiesz pod pojeciem userland? A czemu Ci zalezy na tak starych wersjach?

Ostatnio czytalem, ze stare kernele podobno sa szybsze, ale czy to jest az tak duza roznica, to nie wiem.

Jak Ci zalezy na wydajnosci, to sprobuj moze Gentoo. Mozesz sobie skompilowac pod swoj sprzet i powinno dzialac o wiele lepiej. Ja kiedys uzywalem jak jeszcze nie mialem stalego dostepu do neta i sie poddalem, bo jak sie nie aktualizowalo softu codziennie, to pozniej aktualizacja najczesciej sie wywalala i trzeba bylo szukac rozwiazania gdzie jest problem.

Jak wymienialem jakis czas temu sieciowke w laptopie, to musialem zainstalowac najnowszy kernel jaki byl, bo w najnowszym kernelu byly drivery do tej sieciowki wifi. Ostatnio znowu tez musialem odswiezyc kernela, bo naprawili bug ktory praktycznie uniemozliwial prace na baterii po powrocie z uspienia, zreszta, na zasilaniu z gniazdka tez byl to bardzo wkurzajacy problem ktory powodowalby spory wzrost rachunkow za prad. Jak sam widzisz, ja jade praktycznie na najnowszysch kernelach.

Reply to
Pawel

Pawel <ppf9@USUN_TOpoczta.fm> napisał(a):

Pewnie chodzi o to, że na x86 jest coś takiego jak ACPI, które pozwala enumerować sprzęt i kernel sobie może wykryć urządzenia i załadować odpowiednie sterowniki. ARM tego nie ma i potrzebna jest ta konfiguracja. W Linuksie nazywa się ona device tree.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

W dniu 01.07.2020 o 11:59, Grzegorz Niemirowski pisze:

Chyba masz racje. O tym chyba czytalem, ale jak sie za to wziac. Tak jak mowilem, ten rok, czy dwa nie znalazlem zadnego lopatologicznego kursu.

Reply to
Pawel

Pan Grzegorz Niemirowski napisał:

Jak się producent komputerka postara, to można sobie takie 'device tree' wyhodować przycinając mu gałązki według własnych potrzeb -- wszystko za pomocą miłego interfejsu graficznego online na WWW:

formatting link

Reply to
invalid unparseable

Wszystko poza kernelem (oprogramowanie użytkownika).

Ponieważ starsze potrzebuje mniej ram i jest szybsze. Zamiast spuchniętego systemd jest sysvinit co przekłada się na szybki boot. Podstawie narzędzia administracyjne sprzed 20 lat działają szybciej na malych socach z małą ilością ram. Warunkiem brzegowym jest oczywiście wersja kernela. Im starszy tym lepszy ale tutaj jest bariera od kiedy jest wspierany dany SOC. To determinuje niestety użycie nowszych kerneli bez możliwości cofnięcia się. Ale to nie problem - dzięki cudownej zalecie Linuxa jaką jest binarna kompatybilność wsteczna (sławne gromy Linusa "don't brake the userland!") na najnowszym kernelu możemy odpalić stare binaria bez problemu.

Reply to
Marek

W dniu 01.07.2020 o 12:24, Jarosław Sokołowski pisze:

Problem w tym, ze ja z elektronika nie jestem za Pan brat i nie bardzo wiem co tam mialbym wyklikac. Czytanie datasheetow to dla mnie czarna magia. Pomijam juz kwestie tego, ze to chyba nie jest ten sam uklad co w banana pi, a moze?

A co poza tym wyklikaniem? Co trzeba by bylo zrobic, co w kernelu wyklikac? Jak zbudować kernel, gdzie wrzucic pliki. Sam widzisz, ze to dla mnie czarna magia.

A tak przy okazji. Jest moze gdzies w necie wytlumaczone jak czytac datasheety i przede wszystkim, co oznaczaja poszegolne pojecia. Najlepiej po polsku jakis tutorial, zebym sie nie musial zastanawiac, czy dobrze zrozumialem tutorial, czy angielski, bo moje angielskie slownictwo zwiazane z elektronika nie jest za duze.

Reply to
Pawel

Pan Pawel napisał:

Wyklikać to, co komu potrzeba. Ktoś potrzebuje da porty szeregowe, jeden i2c, jedno wejście ADC i dwa wyjścia PWM -- to sobie odhacza te opcje, klika żeby mu się wygenerował plik device tree, ściąga go, umieszcza w systemie i już ma co chciał.

Nie, nie ten sam. Podałem przykład, gdzie producent stanął frontem do klienta.

Akurat tu jest tak, że nic nie trzeba kompilować, a wszystko jest dobrze opisane.

Reply to
invalid unparseable

W dniu wtorek, 30 czerwca 2020 12:35:38 UTC-5 użytkownik Atlantis napisał:

Starszy laptop. z dyskiem i wygaszonym ekranem wiekszosc zre pradu porownywalnie z malina. Kosztuja podobnie. Moc obliczeniowa sporo wyzsza. Rozbudowa tania.

Malina zla nie jest ale mialem z nia sporo zachodu. Po porzuceniu pierwszej na rzecz PIII 700MHz odczulem jakbym na rakite sie przesiadl. Po zmianie dwojki na core2duo stwierdzilem ze chyba gupi bylem ze sie tyle czasu meczylem.

Jak chesz mierzyc i kontrolowac to malina jest najlepsza. Jak chcesz w jednym miejscu miec i httpd, mysql, svn, smb i jakies crony to nie, malina ssie. Nie jakos okrutnie ale jednak odczuwalnie.

Alternatywnie tak jak chopaki sugeruja, przesiadz sie na storage satowe czy zewnetrzny dysk zamiast pendrive czy karty sd.

Reply to
sczygiel

snipped-for-privacy@gmail.com snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

OK, ale to jednak bardzo stare maliny. Gdybyś testował 4B, to wrażenia miałbyś zupełnie inne.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

Ssie niestety wybloatowany współczesny soft. Uruchom sobie userland z lat około 2000, to jest dopiero rakieta.

Reply to
Marek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.