O ładowaniu w samochodzie

Wszystko sprawne - bezwzględnie. Akumulator nie jest doładowywany bo dużo jeżdżę po mieście, czasami krótkie odległości, praca, szkoła, sklep a na kilku km po wykonaniu kilku rozruchów nie doładuje się należycie. Nic się na to nie poradzi. Po to się produkuje i sprzedaje prostowniki w szerokim asortymencie i gatunku.

Reply to
Tomalo
Loading thread data ...

Co to za samochod co jest niedoladowny jak jezdzisz po miescie? Obstawiam ze Syrena 105, Warszawa 223, Moskwicz 407, Fiat 126p ale ten z pradnica i tylko zima od czasu jak wprowadzili jazde na swiatlach. Jeszcze niedawno jezdzilem cienkim 850 m w jedna strone i 1200 w druga. I tak codziennie. Akumulator byl naladowany i zawsze zapalal. Potrafisz oszacowac ile amperogodzin ubywa z akumulatora przy rozruchu sprawnego silnika i jak szybko alternator to uzupelni?

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 29.01.2019 o 12:57, Queequeg pisze: [...]

Jaką siarką? Na litość boską!

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 29.01.2019 o 18:43, J.F. pisze: [...]

Blisko, blisko... Dodatki powodujące podniesienie nadnapięcia wydzielania wodoru. Rozkład wody potrzebuje wyższego napięcia.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Kajam się, doczytałem jeszcze raz. Zamieńmy siarkę na siarczan ołowiu(II) (PbSO4). Jakoś mi ta siarka utknęła, może przez odsiarczanie...

Reply to
Queequeg

Odsiarczanianie sie ten proces nazywa. To tak przy okazji.

Reply to
Zenek Kapelinder

Użytkownik "Tomalo" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Czyli absolutnie nie sa szczelne. I wody ubywa przez ładowanie do 16V ? :-)

Ja jakos zawsze trafialem na aku z korkami. Tylko zaklejone jakas naklejka, albo pod oslona ...

Mam jeszcze wiertarke i dam rade dolac wody. Tylko ostatnie akumulatory to mi na zwarcie celi schodzily.

Przechyl na bok. Korki sa szczelne, ale z boku otworek odpowietrzajacy i to imo bez zaworka :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Tomalo" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Ile to jest "za malo napiecia" ?

I mowisz, ze tych kilka ladowan rocznie do 16V aku wytrzymuje ?

J.

Reply to
J.F.

na pl.misc.elektronika? ToMasz pisze tak:

a mógłbyś mieć ;) Czy to byłby problem zrobić alternator co daje 16v jeśli takie byłoby potrzebe?

ale widzisz piwo nalewają żeby piana wystawała ;)

Reply to
PiteR

Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c50bc8c$0$488$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 29.01.2019 o 18:43, J.F. pisze: [...]

Ale napiecie tez obnizyli. Malo ktore auto ma te ksiazkowe 14.4V.

Poszlo dwutorowo ? Jedni zrobil lepsze akumulatory co wytrzymuja wieksze napiecie, drudzy lepsze regulatory i mogli dac mniejsze napiecie ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c50b65d$0$500$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 29.01.2019 o 12:57, Queequeg pisze: [...]

No poniekad. Siarka przechodzi. Razem z tlenem, ale tlenu w wodzie duzo, nie ma co wspominac :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Tomalo" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Nie mowie nie. Ale objawy byly takie polowiczne.

Dopiero proba naladowania do 16V zalatwila ten akumulator dokumentnie.

to "typ 10" czy "10Amper" ... nominalnie ?

Moj stary z PRL na poczatku daje ok 5A, a pod koniec trudno ocenic - miernik wbudowany malo wiarygodny, a zewnetrzny to strata ok 0.1V - a tu kazdy ulamek sie liczy :-) Tak czy inaczej - bez obciazenia amplituda napiecia siega 19V, wiec w szczytach prad plynie.

Rzedu 1A ... I jakos nie laduje akumulatora, skoro napiecie nie rosnie. No chyba ze wiekszosc pradu idzie na elektrolize wody, a mniejszosc cos tam jeszcze w plytach poprawia.

Hm, akumulator powiedzmy polowicznie zuzyty, zostala polowa pojemnosci ... to czesc jonow SO4 utkwilo w masie, wiec gestosc elektrolitu spadnie. Wiec ten argument kiepsko do mnie przemawia.

No i czy w takim stanie nie nalezy dolac troche kwasu ?

A gestosc elektrolitu ?

J.

Reply to
J.F.

Ale to siarczan ma trafic do elektrolitu, ołow nie ...

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2019-01-29 o 23:22, PiteR pisze:

W Fordach Ka był (a może i jest dalej) taki wynalazek że po uruchomieniu silnika przez jakiś czas było podawane większe napięcie na akumulator. Chyba po to żeby szybko uzupełnić ładunek po użyciu rozrusznika, niby że na krótkich trasach po mieście aku się nie rozładuje.

Reply to
Piotr Dmochowski

W dniu 2019-01-30 o 04:19, J.F. pisze:

Granicznym napięciem ładowania akumulatora jest napięcie rozkładcze wody. Napięcie rozkładcze to suma siły elektromotorycznej i nadnapięcia, podnosząc nadnapięcie podnosimy napięcie, do którego można naładować akumulator. W zasadzie nie da się naładować akumulatora w stu procentach (patrz wzór Nernsta). Podnosząc napięcie ładowania, podnosimy ów procent, ale zysk jest niewielki (ponownie wzór Nernsta). Robi się tak w modelarstwie, gdy liczy się każdy dżul, a trwałość akumulatora ma drugorzędne znaczenie. Czy ma to sens w przypadku akumulatora samochodowego, można dyskutować. Biorąc pod uwagę obniżenie trwałości akumulatora, wątpię.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu 2019-01-29 o 20:09, Tomalo pisze:

Jeśli rozrusznik ma 1,5kW a alternator 300W to tyle ile rozrusznik zabierze w 1s alternator jest w stanie naładować w 5s. Wydaje mi się, że samochód odpala mniej więcej w 1s - jestem prawie pewien, że nie doliczę "sto dwadzieścia jeden" zanim zapali. Z tego wynika, że jeśli jeździ się dłuższe odcinki niż 5s to nie powinno być problemu. Zdaję sobie sprawę, że założyłem 100% sprawności i żadnych innych odbiorników w samochodzie, ale chodzi o ideę a nie szczegóły.

Przesadne dbanie o akumulator miało uzasadnienie 30 lat temu, gdy panował system ekonomiczny gwarantujący niedobory wszystkiego. Obecnie akumulator kosztuje tyle co jedno tankowanie i jak podjedziesz do kogoś specjalizującego się w sprzedaży akumulatorów to chyba Ci jeszcze od ręki wymieni. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q2rs64$82d$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2019-01-29 o 20:09, Tomalo pisze:

300W alternatora to z malucha. Teraz takie po 50A, 80, 100, 130 czy nawet 200A. Ale to na maksymalnych obrotach, a na niskich bedzie mniej.

Z kolei rozrusznik 200A to chyba najmniej. Po cos robia te akumulatory 500A (i to przy -18)

Benzyniak. Ja to musze napierw pogrzac swiece przez pare s, jak pozaluje to potem krecenia jest dluzej niz sekunda. A potem jeszcze ponoc swiece dalej prad biora,

Problem jest gdzie indziej - ile akumulator pradu wezmie przy 13.8V.

Jak prawie pelny, to niewiele. Powiedzmy te 5A, a uzupelnic trzeba np

400As.

Ale jesli nie uzupelni, to akumulator sie troche rozladuje i nastepnym razem wezmie wiecej pradu.

Ale jest tez druga sprawa - alternator np 100A, na wolnych obrotach mniej, a jak wlacze swiatla, dmuchawy, grzalki ... to czy dla akumulatora zostanie tych 5A ?

Wymienic to moge sobie sam.

Z grubsza to jakos tak wyglada, ale jak ktos ma garaz z pradem, to moze sobie doladowac dla swietego spokoju. Bo jakbym mial nosic co miesiac do mieszkania ... szkoda kregoslupa :-)

Tylko czy aby na pewno te 16V pomoze akumulatorowi, a nie zaszkodzi ...

J.

Reply to
J.F.

W nowym bez problemu uzyskuje się 1,28 g/cm3

Reply to
Tomalo

Dobrym wskaznikiem kiedy alternator uzupelni ladunek ktory ubyl jest gwizdzacy pasek. U mnie po rozruchu ( dizel 2,5 litra) pasek gwizdze po zimnym rozruchu ok minuty a po cieplym kilka sekund i duzo ciszej.

Reply to
Zenek Kapelinder

Kosztuje tyle co tankowanie ale w trosce o środowisko warto go wymieniać możliwie rzadko. Pomyśl też o ludziach którzy pracują przy jego produkcji.

Reply to
Tomalo

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.