Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)

Tym niemniej widac, ze dyskiem to on jest przez jakies 3 dni w miesiacu.

No, moze wystarczy sobie wykuc kamienna kule, po czym zadowolonym z roboty polozyc sie niedaleko i zaobserwowac jak wyglada w ostrych promieniach greckiego Slonca ...

Obserwowali jak sie obracaja te gwiazdy nie niebie, planety, wymyslili te "sfery niebieskie", to kolejnym narzucajacym sie pytaniem powinno byc "wokol czego one tak wiruja". Odpowiedz z tego nie wynika, ale zalozyc, ze Ziemia jest plaskim dyskiem ... troche glupio. Choc z drugiej strony - duzy dysk o srednicy sfery tlumaczylby mocowanie tej sfery.

Erastotenes uzyl Slonca, ale przeciez znali gwiazde polarna i powinni wiedziec, ze ma inna wysokosc kątową w roznych krajach ... Co prawda pisza, ze wtedy gwiazda polarna wcale nie byla polarna, tym niemniej ciagle jest jakis punkt obrotu.

A moze po prostu Erastotenesa zaciekawil fakt, ze studni nie ma cienia. A pomiary astronomiczne nie byly jeszcze na tyle dokladne czy ujednolicone, aby zwrocic uwage na 6 stopni roznicy miedzy Aleksandria a Atenami ..

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

To ten sam okres.

Technika kosztuje. Prowadzeeei wojny kosztuje. Gonienie postępu kosztuje. Gospodarka komunistyczna nie wydala.

Wyścig zbrojeni istnieje od czasu początków cywilizacji. Ale jako broń sama w sobie pokazał przydatnośc w czasie zimnej wojny. Można było wykończyć przeciwnika samym szturchaniem i robienie głupich min przez okno.

Onie nie mieli żadnych środków do prowadzenia wojny po wojnie. Tym bardziej że zachód gonił na złamanie karku, technologicznie.

Jeden, znaczący postęp technologiczny, może zinwalidować dowolną ilośc czołgów. To nie musi być bomba. Wystarczy że ktoś wymyśla rakietę sterowaną i może razić czołgi bez strat własnych.

No właśnie. Zadajesz logiczne pytanie. Też się nad tym zastanawiałem. Nie mam pojęcia. Po prostu komunizm i centralne sterowanie nie jest wstanie ogarniać problemu papieru toaletowego. *Nawet* tego problemu.

Dlatego własnie dzielnie wprowadzają go w kilku miejscach na świecie.

No jest. Nikt nie rozumie jaki. Ale jest.

Tak.

Nie, byli zainteresowanie używaniem komputerów do centralnego liczenia planów gospodarczych.

Problemem wtedy był jednak papier toaletowy a nie głowice bojowe.

Reply to
heby

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Ale to byl pomysl grecki, i zrownowazono to epicyklami.

Model Kopernika mial epicykli mniej.

Ano wlasnie - z Ziemi mamy widok prawie jednowymiarowy, trzeba lat obserwacji, zeby wyliczyc tory orbit, a i to nie jest takie latwe.

J.

Reply to
J.F.
2020-07-08 o 10:56 +0200, heby napisał:

Sterowanie centralne jest wygodne (dla sterującego), ale wymaga mocy, tzn. jakiegoś systemu MULTIVAC. Wtedy nie było czegoś takiego, a jak już się pojawiło, to było za późno... Może pech po prostu? Wizjonerzy zawsze mają ciężej.

Przy czym problem papieru toaletowego wcale nie musi być trywialny - ostatnie wydarzenia pokazały przecież, że i kapitalizm może mieć z tym pewne przejściowe trudności.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Pan Jacek Maciejewski napisał:

A kiedy to było?

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Moze nie musial - skoro obywatel rzymski mial wikt zapewniony, to mogl sie poswiecac innym dziedzinom.

Ale ... balisty i katapulty, to kto opracowal ?

Ale ... to nie zakonnicy zbudowali. Przy czym kamienne łuki to wymysl jeszcze rzymski.

No ba, jak musial prowadzic ksiegowosc diecezji, to musial byc biegly :-) Ale trygonometria w ksiegowosci niepotrzebna :-)

No, oprocz tych kosciolow mamy w Europie tez zamki ... najpierw obronne, potem takze reprezentacyjne ... a potem domy bogatych mieszczan ...

Sztuki, bo mial duze dochody, zwolnienie z podatkow, i rozpasanych biskupow ?

Ale z tym mecenatem nauki ... czy nie przesada ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu poniedziałek, 6 lipca 2020 12:14:38 UTC-5 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Co by nie mowic, to jest przyklad logicznego myslenia, ze jak mamy kamien i rozłupiemy, to mamy dwa kamienie. I jak dlugo tak mozna ?

No dobra - moze nie byc granicy, akurat sie trafilo, ze jest.

Choc dzis wiemy, ze jeden atom nie ma wszystkich wlasnosci materialu ...

Tak czy inaczej - komus ta kulistosc wpadla do glowy.

W zasadzie tak, ale u Erastotenesa to bylo przez morze. Wypukla woda ?

No nie calkiem - Kolumb juz byl przekonany, ze Ziemia jest kulą i do Indii na wschodzie mozna doplynac przez Zachod.

Przekonanie co prawda to jeszcze nie dowod. Zreszta wbrew propagandzie PRL to byla chyba wiedza/przekonanie dosc powszechne - greckie pisma mialy mialy autorytet.

Swoja droga - czy one nie zostaly uratowane przez to "bezmyslne przepisywanie" w klasztorach .. i tlumaczenie ?

J.

Reply to
J.F.

Pan Mateusz Viste napisał:

Tym wizjonerem, który uważał, że komputery lepiej wszystko wyliczą niż wolny rynek, a tym samym doprowadzą do zwycięstwa socyalizmu, był niejaki Oskar Lange. Nie, dziś mimo rozwoju technologii, nikt nie wraca do tych pomysłów.

Kapitalizm długo uważał, że papier toaletowy jest zbędny. Niektórzy amerykańscy wydawcy gazet już w drukarni robili dziurki w każdej stronie, by dało się wieszać nieaktualne już wydania w wychodku na gwoździu.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 07.07.2020 o 22:21, Jarosław Sokołowski pisze:

Kepler dysponował pomiarami Tycho deBrahe. A te były zaskakująco dokładne. Tak nawiasem mówiąc, obserwatorium na wyspie Hven (dziś wyspa nazywa się Ven i należy do Szwecji) zostało całkowicie zniszczone przez dwa chrześcijańskie narody zaciekle walczące o ową wyspę. Zdobywcy za każdym razem za punkt honoru uznawali wymordowanie całej ludności i rozwalenie wszystkiego, co wróg zostawił. Unijny przetarg na odbudowanie Uranii wygrało konsorcjum czeskich rzemieślników. Odtworzone przyrządy wyglądają tak, jak na obrazkach, ale przy bliższym przyjrzeniu okazuje się, ze na przykład idea podziałki złożonej jest Czechom całkowicie obca.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl... Pan J.F. napisał:

formatting link
To zdjecie musi byc sfalszowane :-)

J.

Reply to
J.F.
2020-07-08 o 11:37 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:

Korzystamy z tego pomysłu na co dzień - w mniejszej skali. Niemal każda mała firma jest centralnie sterowaną dyktaturą. I działa! Zasadnicza różnica z ogólnopaństwowym ustrojem, poza skalą, polega na umiejętności motywacji warstwy wykonawczej.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Pan J.F. napisał:

Nie, nie ma w tym żadnej przesady. Wszyscy o tym wiedzą, poza denialistami historycznymi. Sztukę mogli jeszcze wspierać możni świeccy, bo każdy lubi ładne rzeczy, ale pęd do wiedzy w ogólnie pojętym społeczeństwie jest mocno przereklamowany. Do tzw. badań podstawowych trzeba mieć szczególne powody. Teologia zawsze takim powodem była. I wcale nie wyglądało to tak, że głównym nurtem było opisywanie aniołków kręcących korbami przy sferach niebieskich. Tak jest tylko w urojeniech tych, co wiedzę czerpią ze ssania palca (więc innych też sądzą wedle siebie).

Jarek

Reply to
invalid unparseable

W dniu .07.2020 o 10:43 Jacek Maciejewski snipped-for-privacy@go2.pl pisze:

On myśli o sobie!

Reply to
Trefniś

W dniu 07.07.2020 o 21:40, Jarosław Sokołowski pisze: [...]

Nie tak od razu. Chrześcijaństwo nie było religią elit, nieprzypadkowo w starych tekstach ciągle pojawiają się celnicy i niewolnicy. Ludzie, którzy nie rozumieli nauki, obawiali się jej. Powstała zasada "wiara, nie wiedza", doprowadziła ona do prześladowania uczonych (zamordowanie Hypatii przez świętego Cyryla), a to z kolei do upadku nauki. Depozytariuszami starożytności stali się Arabowie, nie chrześcijanie.

Niezupełnie. W końcu "cysorze" zrozumieli, że miecz z damasceńskiej stali jest lepszy od wykuwanego przez ich płatnerzy, a płaszcz z krzyżem nie chroni przed jego ciosem. I zaczęli kombinować, jak ten miecz zrobić. W rezultacie powstało miejsce dla nauki, na przykład pojawił się Almagest. To słowo nie występuje w traktacie Ptolemeusza, wzięło się od arabskiego "al magesti", najważniejszy (Arabowie uważali go za kluczowy traktat filozofii przyrody). I tu nastąpiła całkowita katastrofa. Pozbawieni podstawowej wiedzy "uczeni" chrześcijańscy nic nie zrozumieli. Wykombinowali więc, że jest to opis systemu geocentrycznego. Do dziś można spotkać tekst "geocentryczny system Ptolemeusza". System Ptolemeusza *nie jest geocentryczny*.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Pan Mateusz Viste napisał:

Firma ma własny spójny cel, robi wszystko, żeby go zrealizować, używa do tego wszelkich dostępnych środków. Wspólny cel całego społeczeństwa jest tylko utopią socyalistów -- na tym polega zasadnicza różnica.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 07.07.2020 o 23:01, heby pisze: [...]

Posiadamy go? Bo ja tu widzę "komuno wróć". Ale lepiej dajmy spokój, niebezpieczny temet.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 08.07.2020 o 10:30, J.F. pisze: [...]

Mieli całkiem sporo nowoczesnych T34. Problemem było zarządzanie, głównie zasobami ludzkimi, nie czołgi.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Pan Paweł Pawłowicz napisał:

Czesi przyszli z pomocą dręczeni wyrzutami sumienia za śmierć Tycho de Brache? Ten zmarł w Pradze, a śmierć jego była okrutną. Dali mu tam tyle piwa, że mu od tego pecherz pękł. Bo nieśmiałością powodowany nie zgłaszał potrzeby jego opróżnienia.

Mamy tu też ilustrację tego, o czym wspomniałem wcześniej. Jest dzisiaj wielu takich, co lekceważą wiedzę i dokonania przodków. Choć sami nie mają o tym pojęcia. Jakieś podziałki, kreseczki, kółeczka...

Co do rżnięcia w pień, nie wyłączając uczonych, jest to idea ponadczasowa. Można powiedzieć, że już starożytni Grecy...

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Pan Paweł Pawłowicz napisał:

To racja, z tymi Arabami (dzisiaj internetowi mędrcy na ogół piszą o nich "kozojebcy" lub używaja podobnie uprzejmych słów). Przechowali, potem przekazali depozyt chrześcijanom, dalej sami to i owo "zapomnieli". W każdym razie nasza cywilizacja istnieje dzięki ciągłości. I stałemu rozwojowi. Ten rozwój (całkowany w rozsądnym czasie) zawsze był, większy lub mniejszy. A nie że było tysiąc lat regresu (#DenializmHistoryczny).

Tym bardziej nie chroni przed ciosem dokładne opisanie epicyklami ruchów Marsa na niebie. Więc akademie sztuki wojennej z wydziałem machin oblężniczych i katedrą zakuwania łbów to by może ufundowali. Pisałem o tym wcześniej.

Reply to
invalid unparseable

My jako ludzkość. Lokalnie może być wybrany inny.

Wahadło.

Reply to
heby

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.