EdW - R.I.P?

Dnia Fri, 1 Apr 2022 14:44:28 +0000 (UTC), Arnold Ziffel napisał(a):

Wkładka była na pewno w EdW, w EP chyba też. Ale wtedy to po pierwsze internet w Polsce dopiero raczkował, a po drugie mało kto miał drukarkę, a jeśli już to tylko atramentówkę. A teraz posiadanie laserówki nie jest żadnym luksusem. Masa tego typu sprzętu (pełnosprawnego!) trafia na złom z wielu biur.

Reply to
Bad Worm
Loading thread data ...

W przypadku tej wojny, kazde miejsce jest do opowiadania sie. Moze lepiej idz sobie do galerii, zamiast udzielac sie w usenecie.

Reply to
Ghost

Dziękuję za sugestię, ale po stwierdzeniu zgonu miesięcznika odprawiłem egzekwie i już niespecjalnie jest o czym mówić. Resztka pieniędzy z anulowanej prenumeraty wpłynęła z AVT bardzo szybko, niewiarygodnie szybko jak na moje wcześniesze doświadczenia z przelewami od nich. Może sobie prof. Marciniak tam drukować choćby gołe baby, nic mi do tego.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Po co? Ani ich z gazety nie będzesz przecież przerysowywał pisakiem, ani odbijał z wydruku na żelazku. Płacisz Chińczykowi 2 dolce i zapominasz o problemie.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ptoki snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Jeśli musisz się zastanawiać czym to nie jest, żeby dojść do wniosku że to jest elektronika, to mówi samo za siebie :) Elektroniki tam jest bardzo mało. I w sumie powiedziałbym że to jednak jest bardziej programowanie.

Jak wyżej. Elektronika tam jest, ale jest jej po prostu mało. Zresztą sam podział na "projekty dla elektroników" oraz DIY (czyli nie dla elektroników) jest symptomatyczny. AVT uznało, że trzeba poszerzyć grono odbiorców i w tym celu sięgnąć po nie-elektroników. Tym samym pismo zrobiło się mniej elektroniczne i poszło w kierunku majsterkowiczów.

Zaprojektowanie płytki Arduino to nie jest zwykłe składanie. Chyba że mowa o dołączaniu "shieldów".

Zgadza się. Tylko jednak profil pisma jest już inny i staje się mniej atrakcyjny dla elektroników.

Czy będzie atrakcyjny dla nieelektroników, to też jest dyskusyjne. Zobacz projekt o sterowaniu myślami. Co i jak podłączyć do Raspberry Pi, tego nie wiadomo. Elektronik się domyśli, majsterkowicz nie. Czy poradzi sobie ze skryptami Pythona i coś mu zadziała? Też wątpię. Artykuł bardzo krótki, z losowymi obrazkami, do których nie ma odniesień w tekście. Uroczy jest rysunek 7. Co z niego wyniesie majsterkowicz? Albo z rysunku 6?

Drukowane wzory ścieżek po prostu nie są w XXI wieku potrzebne. To nie ma związku z tym czy gazeta jest o elektronice czy nie.

Reply to
Grzegorz Niemirowski
Reply to
Grzegorz Niemirowski

Ooo, to jak w przypadku tego wirusa, co nagle zniknął. Ja przestałem "prenumerować" wizyty w kościele jak trzeba było robić KYC żeby do niego wejść i ksionc z ambony uprawiał swoją politykę

Moze

tam nie ma miejscana politykę? W takim wypadku to lepszy wybór niż czytanie o polityce w miesięczniku, który jej zawierać nie powinien.

p.s. ciekawe co z tego wyjdzie - USA znosi embargo na pasze (?) z rosji, za chwilę europa będzie płacić w rublach za paliwa (może tylko tak, żeby w tv wyglądało że płacą inną walutą?), z sankcji pozostanie atakowanie pracowników Leroy przez kaczinów i pewnie upadek małych, niewinnych firm Agresant będzie miał się dobrze, jego przeciwnicy też..

Reply to
ddddddddddddd

W dniu 02.04.2022 o 16:50, Grzegorz Niemirowski pisze:

W wieku emerytalnym źródłem utrzymania większości ludzi jest - niespodzianka! - emerytura.

MJ

Reply to
Michał Jankowski

Michał Jankowski snipped-for-privacy@fuw.edu.pl> napisał(a):

Ale jak dobrze wiemy, że PG do tej większości nie należy. Nie jest osobą, która przejdzie na emeryturę, założy kapcie i będzie siedzieć przez telewizorem.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

W dniu 02.04.2022 o 17:42, Grzegorz Niemirowski pisze:

Ale to nie znaczy, mam nadzieję, że tej emerytury nie ma. No chyba że typowo po januszowsku uważał płacenie składek na zus za niepotrzebne.

Wracając do naszych baranów, zmiany w linii pisma wydają się wpisywać w zjawisko obserwowane przeze mnie wielokrotnie: Jest sobie jakaś niszowa gazeta i ma N prenumeratorów i wynik finansowy X. Przychodzi nowy właściciel, albo przychodzi nowy księgowy do starego właściciela i mu pokazuje ładną tabelkę z excela, z której wynika, że jeśli zrobimy takie to a takie zmiany, to zaoszczędzimy połowę kosztów a za to zdobędziemy

10*N odbiorców i zarobimy że hohohoho.

Oczywiście prawie zawsze efekt jest taki, że starzy prenumeratorzy odchodzą z końcem abonamentu a nowi nie przychodzą (bo raz, te nowe treści wcale nie są dla nich takie atrakcyjne, a dwa i najważniejsze - zdobycie nowej niszy zawsze jest bardzo trudne).

Po pół roku pismo ma 0,1*N abonentów i się zamyka.

MJ

Reply to
Michał Jankowski

Osoba podpisana jako Piotr Wyderski snipped-for-privacy@protonmail.com w artykule <news:t29e1v$2dcq9$ snipped-for-privacy@portraits.wsisiz.edu.pl> pisze:

Celowo przedstawiam zeszłowieczny sposób myślenia, bo tego można się spodziewać po świeżo najętym menedżerze, który ma mniej niż zielone pojęcie o branży.

Reply to
Andrzej P. Wozniak

Osoba podpisana jako Piotr Gałka snipped-for-privacy@cutthismicromade.pl w artykule <news:t27ih3$cpo$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net> pisze:

Które to i dlaczego? Wyjaśnij tak jakbyś miał do czynienia ze świeżo najętym menedżerem, który ma zielone pojęcie o wydawnictwach, ale jego wiedza o elektronice pochodzi z początku wieku. Albo tak jakbyś tłumaczył absolwentowi po marketingu, który nie ma pojęcia o niczym, za to ma same genialne pomysły. Księgowość pominę milczeniem.

Nie wiem, który przypadek jest bardziej prawdopodobny w AVT, ale zwykłe machnięcie ręką nie zadowala nikogo.

Reply to
Andrzej P. Wozniak

Andrzej P. Wozniak snipped-for-privacy@poczta.onet.pl.invalid> napisał(a):

Co chcesz wyjaśniać? Te wzory płytek były w EdW ostatni raz w ubiegłym tysiącleciu. Od wieeelu lat ich nie ma i nie są nikomu do niczego potrzebne. Po co w ogóle wyciągnąłeś ten temat? Nie ma to żadnego związku z kwestią zmian w EdW ani tego czy wydanie jest elektroniczne czy papierowe.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

Andrzej P. Wozniak snipped-for-privacy@poczta.onet.pl.invalid> napisał(a):

Nie ma żadnego nowego menedżera. Jest pan Marciniak związany z AVT od jakichś 30 lat.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

Powiedzieć "związany" to nic nie powiedzieć:

formatting link
AVT-Korporacja – polskie wydawnictwo, wydawca wielu czasopism o tematyce popularno-technicznej i poradnikowej, powstałe w styczniu 1992 roku. Prezesem AVT-Korporacja jest Lela Marciniak, a dyrektorem wydawnictwa prof. Wiesław Marciniak.

To jest ich biznes rodzinny. Ale to jest bardzo ciekawe:

formatting link
Jeśli całe wydawnictwo działające w tej skali ma zysk mniejszy niż dochód netto niektórych pojedyczych osób piszących na tę grupę, to albo oni naprawdę cienko śpiewają, albo mają doradcę podatkowego z wysokiej półki.

Pozdrwiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Pan Michał Jankowski napisał:

Nie tylko w branży czasopism jest tak, że nagle robi się zmiany, które wyglądją tak, jakby tłumaczyła je redakcja Radia Erewań.

Zawsze zastanawia mnie to, że jeśli ktoś planuje pozyskanie nowych klientów (powiedzmy, że 9 razy tyle, co obecnych) i specjalnie dla nich chce robić ekstra nowość, to czemu nie stworzy obok równoległego produktu, zostawiając sobie już istniejący dochód z poprzedniego.

Reply to
invalid unparseable

Ja jeszcze poczekam. Ze dwa miesiące. Jeśli nic się nie zmieni (nie wierzę, że się zmieni, ale nadzieja umiera ostatnia) to poproszę AVT o zamianę prenumeraty z EdW na Świat Radio. Zabrać pieniążków nie mogę, bo tę prenumeratę wygrałem za udział w Szkole Konstruktorów, ale raz już wygrałem inną prenumeratę, poprosiłem o EP i po otrzymaniu pierwszego numeru poprosiłem o zmianę na ŚR, bo nie było w EP w zasadzie nic dla mnie ciekawego.

Z drugiej strony, dopóki jest Szkoła Konstruktorów, to może warto jednak prenumerować choćby dla niej. Z trzeciej strony... rezygnując z EdW jednak głosuje się nogami.

Reply to
Arnold Ziffel

Zakładam, że skoro drukują to nie po to, żeby wyrzucać i ktoś jednak kupuje. Myślę że głównie osoby starsze.

Mam podobnie ze starymi numerami EdW (RE też, ale jednak najwięcej mam EP i EdW). Leżą, zabierają miejsce, wyrzucić szkoda, ale i tak do nich nie wracam, i tak. Planowałem kiedyś przejrzeć, zobaczyć, co tam jest ciekawego (z perspektywy 20 lat doświadczenia więcej), ale jakoś się nie zabrałem. Mam też kilka roczników RE w PDF-ach i też do nich nie wracam. To jest na zasadzie "może kiedyś" (czyli w praktyce nigdy).

Książek do przeczytania czeka obecnie 116 i nowe dochodzą szybciej, niż kończę bieżące. W tym tempie raczej nigdy nie starczy mi czasu, żeby sięgnąć po archiwa EdW...

Reply to
Arnold Ziffel

Właśnie przeczytałem. Dodałem komentarz, ale zawierał link do forum elportalu, więc chyba utknął w moderacji (nie wiem jak to działa na yt).

Piotr zasugerował patronite i tworzenie treści na YT. Może to byłby w tej sytuacji dobry pomysł. Z drugiej strony nie oszukujmy się, osób skupionych wokół EdW nie ma aż tak wiele. P. Piotr podawał na łamach link do swojego YT i subskrybuje go teraz zaledwie 281 osób. Moim zdaniem bardzo mało.

Reply to
Arnold Ziffel

I całe szczęście. Ma jeszcze wiele do przekazania.

Reply to
Arnold Ziffel

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.