Mam wrażenie, że powstaje łuk elektryczny. Tylko dlaczego on samoczynnie gaśnie ?
- posted
16 years ago
Mam wrażenie, że powstaje łuk elektryczny. Tylko dlaczego on samoczynnie gaśnie ?
bo nasycenie jonów w łuku jest zbyt małe w stosunku do jego dlugości
Użytkownik "William" snipped-for-privacy@null.pl napisał w wiadomości news:euibvi$2dhh$ snipped-for-privacy@news2.ipartners.pl...
Nie zawsze gaśnie - czasem gaśnie dopiero po przepaleniu bezpiecznika (tego w samej żarówce lub na zewnątrz) albo po zniszczeniu spłaszcza z powodu przegrzania doprowadników (platynitu).
Pomijajac inne cuda - jak przetopi za duzo elektrod to mu napiecia nie starczy na dlugosc :-)
J.
chyba prądu...
nuclear napisał(a):
NAPIECIA
MarekPe
Użytkownik "MarekPe" snipped-for-privacy@dam.pl napisał w wiadomości news:eukbbh$epo$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
ok.. niech będzie, ale zawsze mi sie wydawało ze do podtrzymania istniejacego łuku potrzebne jest źródło o dostatecznej wydajnosci prądowej.. no ale widać się myliłem ;)
Napiecie tez mu jest potrzebne. Bez napiecia luku nie bedzie :-)
J.
no wiadomo, prądu bez napiecia tez nie bedzie ;)
A to juz z wylaczeniem nadprzewodnikow :-)
J.
cięzko mowić o nadprzewodniku i łuku naraz ;D
Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...
Jak to wlasciwie jest z lukiem ?
Do zapalenia trzeba odpowiednio wysokiego napiecia ale jak sie zapali to juz napiecie jest raczej male znaczy planacy luk to prawie zwarcie.
Czy tak ?
Tylko ze to "prawie zwarcie" to jest jednak rzedu kilkudziesieciu V, a do zapalenia .. w powietrzu to ok 1kV/mm potrzebne, wiec owszem - niby mozna "raczej male" okreslic..
J.
Sun, 01 Apr 2007 20:18:37 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
??? Mnie uczono że wytrzymałość dielektryczna powietrza (w warunkach standardowych) to 30 kV/cm. Zmienia się oczywiście nieco pod wpływem zmian ciśnienia, temperatury i wilgotności.
Więc jak to jest ?
Nie zwarcie. Troche rezystancjii i indukcyjnosci. Duzo jeszcze zalezy czy nasycony czy nie (ale to glownie w lampach, nie w 'wolnostojacym' luku jak w spawarce). Dla spawania elektroda jest nawet wzor na napiecie luku: U_luku=24V + 0.04I
Jesli luk od TIGa, to zawsze zapalanie jest w argonie - 5x mniejsza odleglosc niz w powietrzu potrzebna, ale ze wzgledu na uplywnosci kabla daje sie ok. 15kV. Jesli w lampach - zalezy w jakich. W xenonowych niskocisnieniowych, gdzie dlugosc luku to 65mm wystarczy 10kV. Co ciekawe musi byc tez jakies napiecie 'robocze' do elektrod przylozone - jak mniej niz 300V dla tej lampy to wyladowanie nie przeskoczy (znaczy bedzie iskra, ale bez 'efektu'). Jak dluzsza lampa (20cm), to 35kV czasami malo. Oczywiscie zaplon szeregowy.
Roznimy sie tylko trzy razy, wiec rozbieznosc nie jest wielka. Przyznaje ze podalem dolna granice [raczej nie przebije], ale z kolei twoja wydaje mi sie za duza [na pewno przebije]
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.