Wesołych Świąt

Nie mylę się. Czekałem aż powołasz się na ogólne zasady korzystania. A w nich napisane że masz się podpisywać prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Sam się nie podporządkowałeś a pouczasz innych. Spadaj na bambus.

Reply to
Zachariasz Dorożyński
Loading thread data ...

Widzisz... to nie jest sprawa zero-jedynkowa... Brak imienia i nazwiska nie przeszkadza ludziom tak bardzo (wcale?) jak pisanie nie na temat czy zostawianie długich tasiemców cytatów, i to wielu ich generacji, co Ty robisz... Mało tego - brak imienia i nazwiska jest de-facto normą w usenecie od jakiś 12-15 lat to Ci co publikują z nazwiskiem są w mniejszości.

Reply to
Pszemol

W dniu niedziela, 20 kwietnia 2014 16:16:28 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:

Załóż z Lawą i Mandziejewiczem własną grupę. Będziecie siebie moderowali. Skoro w czymś co można nazwać regulaminem jest zapis o prawdziwym imieniu i nazwisku to nie możesz pisać że normą jest nie podawanie swojego imienia i nazwiska. Jak widzisz równie skutecznie srasz na dywan jak ja. Różnica pomiędzy nami jest taka że ja sram na dywan i się tego nie wstydzę a Ty złapany na zrobieniu dużej kupy twierdzisz że to był bąk z kleksikiem i się nie liczy.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Tu nie chodzi o moderowanie tylko o uprzejmą prośbę o przestrzeganie tematyczności tej grupy i nie zaczynanie wątków które są zwykle przyczyną do kłótni i przepychanek.

Słyszałeś o zasadzie dobrego wychowania która nie zaleca poruszania tematów religijnych i politycznych np. przy stole? Jest w tym mądrość ludowa pochodząca z doświadczenia że wszystkie takie dyskusje lubią kończyc się kłótnią, a nikt nie chce kłótni przy jedzeniu gdzie ma być miła atmostfera...

Po co więc pisać tutaj, na grupie o elektronice o religii/polityce? Zwłaszcza gdy ktoś kontynuuje upomniany i narzuca się uporczywie z coraz to mocniejszymi komentarzami? Komuś przeszkadza spokój? Ktoś chce kłótni? No właśnie..

Reply to
Pszemol

I co zakrztusiłeś się? Jakaś wielka krzywda Ci się, stała?

Reply to
Marek

Wielka krzywda nie, ale poczułem obrzydzenie.

Brzydzą mnie ludzie którzy nie akceptują swobody wyboru poglądów u innych i narzucają się im ze swoimi, jedynie słusznymi. Polska nie jest krajem religijnym, obowiązuje tu swoboda wyznania i trzeba tłamsić w sobie zapędy katolickiego fanatyzmu i urawniłowki. Nie wszyscy Polacy są katolikami, nie wszyscy obchodzą święta i takie nachalne narzucanie się z religijnością na każdej grupie jest conajmniej niestosowne, bez wyczucia i po prostu burackie.

Reply to
Pszemol

W dniu niedziela, 20 kwietnia 2014 17:09:04 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:

Zdziwisz się ale zgadzam się z Tobą. Z wyjątkiem grup religijnych tematy takie jak ten nie powinny się pojawiać nigdzie indziej. To co się tutaj stało to nie życzenia a zwyczajny spam. Na spam albo się nie reaguje albo robi to co zrobił Mandziejewicz. Zrobił sobie ze spamu i spamera jaja. I tak trzeba było to pociągnąć. Lepiej by się od tego nie zrobiło ale może było by śmieszniej.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lj0jo7$686$ snipped-for-privacy@dont-email.me...

Mylisz się, i to bardzo. Owszem, jest to grupa dla wolnych ludzi, ale to nie znaczy że masz prawo zrobić kupę na środku dywanu... Pewne zasady kultury i współżycia w społeczeństwie obowiązują. Ta grupa należy do społeczności o nazwie Usenet i tu też jakieś reguły zachowania obowiązują. Zebrane są w ramy tzw netykiety, czyli network-etykiety, etykiety sieciowej i warto ją znać i do niej się stosować tak samo jak warto znać zasady zachowania przy stole.

Pszemol, masz rację. Ale katolik tego nie zrozumie. To przerasta jego zdolność pojmowania. Historia tej krwawej doktryny doskonale tego dowodzi.

Reply to
Jan

Użytkownik Jan napisał:

I dlatego pastafarianinem nie zostanę - od religijnego napoju pastafarian (a i chrześcijan) kamienie w nerkach się tworzą! A ja mam lekka skazę szczawianową - pozostaje mi Swarożyca albo innego Trygława czcić (no, może być i Perun)... Te trunki mogę z pożytkiem dla zdrowia.

Reply to
invalid unparseable

Nie przesadzaj... oni głupi nie są. Trzeba po prostu się upominać o tolerancję i nie wpychanie religii w gardło na siłę a może za jakiś czas dotrze to do wszystkich...

Reply to
Pszemol

I szafa gra... A jeszcze jak Ty byś dał rady zrobić coś z tym cytowaniem to byłoby już całkiem pięknie ;-)

Reply to
Pszemol

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5353fe28$0$2375$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Użytkownik Jan napisał:

I dlatego pastafarianinem nie zostanę - od religijnego napoju pastafarian (a i chrześcijan) kamienie w nerkach się tworzą! A ja mam lekka skazę szczawianową - pozostaje mi Swarożyca albo innego Trygława czcić (no, może być i Perun)... Te trunki mogę z pożytkiem dla zdrowia.

Nazwy znam ale jakie produkty się teraz pod nie podszyły? RAmen

Reply to
Jan

Użytkownik Zachariasz Dorożyński napisał:

Ja się podpisuję prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Możesz wrzucić w googla i zobaczyć ile cytowań ci wskaże - teraz już mniej, w szczycie aktywności usenetowej wypluwało jakieś pojedyncze setki tysięcy odwołań. I zaprawdę, powiadam ci - nie wiesz co czynisz, bo Pszemol ma niewiele krótszy niż ja staż usenetowy i, ocierając się momentami o status trolla (do czego mi się zbliżyć nie udało) - nigdy nie splamił się brakami merytorycznymi w swoich wypowiedziach.

A jak w usenecie Pszemol dołączył do mnie to ty chyba jeszcze nie wiedziałeś że coś takiego istnieje - bo jakoś od niedawna cię widzę...

Reply to
invalid unparseable

Nie przesadzaj... oni głupi nie są. Trzeba po prostu się upominać o tolerancję i nie wpychanie religii w gardło na siłę a może za jakiś czas dotrze to do wszystkich...

Tak, oto próbka ich tolerancji. Brazylia, XVI wiek. "Misjonarz" Jose de Anchieta idzie przez kraj mordując Indian i głosząc hasło: miecz i żelazny pręt to najlepsi misjonarze. Włochy, XXI wiek. jp2 wyświęca tego zbrodniarza.

Pozdrawiam

Reply to
Jan

Użytkownik uzytkownik napisał:

Ale przykrojoną do ram politpoprawności strawnej dla hollywoodzkiego widza - chłosta jakimiś rózgami a nie klasycznym, wyrywającym kawały mięsa flagellum...

Czysta, finansowa spekulacja - jak na nośnym temacie kasę tłuc.

Reply to
invalid unparseable

Dnia 2014-04-18 21:50, Użytkownik Sylwester Łazar napisał:

Dawno dawno temu, na lekcji etyki (tej, która była zamiast religii) uczono mnie o tolerancji. Nauczono mnie, że tolerancja religijna polega na tym, że istnieje swoboda wyznaniowa i każdy ma prawo do wyznawania jakiejś religii. I pomimo różnic wyznaniowych ludzie powinni się wzajemnie wspierać i szanować. Większość wyznań, łącznie z rzymskim katolicyzmem wyznaje ten model tolerancji (aktualnie zawarte w dokumentach o wolności religijnej Soboru Watykańskiego II), a o wyjątkach nie będziemy tu dyskutować, bo jesteśmy od tego daleko na tej grupie.

Tak się składa, że w swoim życiu poznałem ludzi o kilkunastu wyznaniach, narodowościach, różnych orientacjach seksualnych i umiałem z nimi rozmawiać na tematy religijne, historyczne i seksualne bez kłótni i w atmosferze wzajemnej tolerancji. Niejednokrotnie dochodziła do tego różnica narodowości i wiek, który zahaczał jeszcze o ostatnie wojny, gdzie byliśmy po różnych stronach frontu (mnie nie było, ale chodzi mi o nasze kraje). Kiedyś byłem na pielgrzymce ze starszym agnostykiem (tak!)

- na zadane pytanie co on tutaj robi dostałem odpowiedź - we wszystkich świętych miejscach ja się modliłem, on medytował.

I jest mi bardzo przykro, że ostatnio ta tolerancja jest najczęściej jednostronna. To znaczy, że człowiek wierzący ma tolerować ateistów, ale sam fakt istnienia jakiejkolwiek religii obraża uczucia religijne ateisty. To taki oksymoron i taka hipokryzja (jak ateista ma mieć uczucia religijne?). Tolerujcie mnie, ale ja Was nie toleruję, wy ze swoją wiarą macie się schować.

Wszystkich nas łączy elektronika, niezależnie od tego, w co wierzymy. Uszanujmy to, że jesteśmy różni, a bogactwo kulturowe jest pięknem. I nie psujmy swojego wizerunku na tej grupie brakiem tolerancji, bo wszyscy mamy prawo przeżywać dobrze te święta, nawet jako wyłącznie długi weekend.

Z Wielkanocnym pozdrowieniem,

Luke

Reply to
Luke

Dzięki za słowa uznania :-)

Reply to
Pszemol

No cóż, jak widać niektórym trzeba trochę więcej czasu niż innym ;-)

Reply to
Pszemol

Użytkownik Sylwester Łazar napisał:

Jako zatwardziały ateista zaczynam mieć tu dysonans poznawczy - bo dla mnie najlepszym budowlańcem wśród księży jest ten, który mnie po znajomości, poza kolejka ochrzcił...

Ksiądz Jan Sztuka - który ma nawet swoją ulicę w Warszawie (kawałek Załęża przemianowano na jego cześć). Po znajomości - bo w Dachau z moim dziadkiem siedział. A dysonans - bo jak przed wojna zaczął, po wojnie skończył budowę kościoła przy Placu Szembeka - to chyba najpierw dorobił się ulicy a dopiero potem trzeba było robić remont elewacji... W każdym razie za jego życia wśród budowlańców warszawskich panowała opinia że każdemu inspektorowi nadzoru idzie niedoróbkę wcisnąć - ale księdzu Sztuce to się nie da.

Reply to
invalid unparseable

Ale kto tu Sylwestra nie tolerował? Roman? Weź przestań...

Sylwester dostał baty nie po pierwszych życzeniach ale po kolejnych gdzie już nachalnie się narzucał z tym swoim ewangelizowaniem... Odebrał po prostu niesłusznie odpowiedź Romana, bardzo trafną zresztą, jako atak na swoją religię, a przecież nie była ona atakiem tylko delikatnym zwróceniem uwagi na to, że tu nie tylko katolicy grupę czytają...

Reply to
Pszemol

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.