nie miałem wątpliwości że rozmawiam z polakiem, ale właśnie mnie utwierdziłeś w tym przekonaniu. :)
Rozpatrz sytuacje katastrofy elektrowni atomowej naziemnej i takiej która jest 600m pod ziemią. Ilu ludzi zginie w przeciągu roku? Jaka część wód zostanie skażona i jaka jest pewność że owe wody gruntowe znajdujące się 600 metrów pod ziemią (a mozna kopać głębiej) gdziekolwiek pojawiają się na powierzchni?
ToMasz