normalnie żyjemy w obozie

W dniu 01.09.2017 o 12:31, Piotr Gałka pisze:

Jeśli przełamujesz zabezpieczenie jakim jest zamek, to wydaje się to logiczne. Zawsze można podzielić włos na czworo:

  1. zamiast klucza używasz wytrychu
  2. klucz zabierasz z komuś z kieszeni
  3. zamiast zabrać klucz, robisz jego kopię
  4. zamiast klucza używasz łomu.

I w każdym wypadku zastanawiać się czy to już włamanie czy jeszcze nie.

Każda analogia ma jakieś granice.

A może nie powinno w ogóle być tego rozróżnienia, w końcu kradzież to kradzież. Tylko pewnie chodziło, żeby nie pogrążać za bardzo tych którym się coś do ręki "przykleiło" i nie była to zaplanowane z góry działanie.

Reply to
Zbych
Loading thread data ...

W dniu 2017-09-01 o 11:43, Zbych pisze:

Bardzo ciekawa interpretacja. Ale skontruję, bo (powtórzę) wg mnie włamanie tym się różni od innych form zaboru mienia, że wiąże się albo z naruszeniem świętego miru domowego, albo/i/lub (jak np. przy włamaniu do banku) z możliwością (możliwością!) dokonania przestępstwa kolejnego: ataku na mieszkańców, czy strażników, celem doprowadzenia ich do bezbronności.

Inną, *może* mniej istotną cechą włamania jest *możliwość* wyrządzenia strat znacznie większej wartości, niż przy kradzieży kieszonkowej. A jeśli ktoś się naraża na działania "krawców" (vel doliniarzy) naraża nosząc grubą forsę przy d**ie, ten w pewnym stopniu może być uznany za lekkomyślnego. A za jego lekkomyślność złodziejaszek nie odpowiada, no bo kraść chce drobniaki, coby nie podpaść pod wyższe paragrafy.

Jednak wg mnie to jeszcze w pewnych przypadkach powinno się stosować zaostrzanie kar, zaostrzanie o charakterze "okolicznościowym". Np wobec przestępców, którzy z łamania prawa czynią sobie zawód. Czyli kleptoman by pod to nie podpadał, ani ktoś, kto ukradł pod wpływem impulsu.

Kolejne zaostrzenie bym wprowadził dla takich, co nie odnosząc z przestępstwa jakichś szczególnie dużych korzyści - spowodowali nieproporcjonalnie duże szkody. Najjaskrawszym przykładem byłoby zamordowanie zgwałconej dziewczyny, dokonane po to, by nie mogła zeznaniami obciążyć sprawcy gwałtu. Albo zacieranie śladów włamania, przez podpalenie.

Reply to
JaNus

Ależ stawiane są takie oceny. Podczas tej dyskusji co niektórzy nie kwestionują konieczności certyfikowania umiejętności pilota samolotu pasażerskiego, czy budynku użyteczności publicznej a kwestionują konieczność certyfikowania zbiornika ciśnieniowego. Czyli przyjmują ze pewne aspekty są potencjalnie bardzo niebezpieczne (dla większej liczby osób) i wymagają kontroli a inne nie tak bardzo więc nie powinny być objęte kontrolą.

Pewnie jak się grzebnie to znajdzie się takie przepisy w USA a nawet w Chinach. I okaże się że te normalne kraje to wspomniany Paragwaj albo jakiś Senegal.

Reply to
Mario

W dniu 2017-09-01 o 12:34, J.F. pisze:

Płacąc zbliżeniowo tak samo ukradzioną kartą też nie przełamuje jej zabezpieczeń?

Czyli kradzież z kieszeni nie była kradzieżą tylko włamaniem poprzedzającym kradzież w momencie zapłaty kartą :)

Czy kradzież pieniędzy z kieszeni też jest tylko włamaniem a kradzież nastąpi później? P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 01.09.2017 o 10:52, Piotr Gałka pisze:

Przełamanie zabezpieczeń polega na tym że ktoś wykorzystując skradzioną kartę wchodzi do systemu bankowego nie mając do tego uprawnień i dokonuje wypłaty. Tak samo jeśli złodziej ukradnie gościowi hotelowemu kartę i posługując się nią wejdzie do pokoju hotelowego aby coś ukraść, to też jest kradzież z włamaniem, mimo że ani nie wyłamał zamków, ani nie złamał zabezpieczeń karty.

Reply to
Mario

Pan Piotr Gałka napisał:

Czyli jednak można. Problem rzucania się w oczy jest jak dla mnie problemem ważnym. Szpetne są te a nteny, a nikomu nie zależy na ukryciu szpetoty. Może nawet przeciwnie, co może być pozostałością po czasach "patrzcie sąsiedzi, stać mnie na telewizję satelitarną". A tu czasem wystarczy chwilę pomysleć i przymocować talerz na przykład za balustradą balkonu.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 01.09.2017 o 12:31, Piotr Gałka pisze:

Intencją zamykającego jest aby nie wszedł nikt niepowołany. Czyli jeśłi były drzwi otwarte to nie ma włamania. Jeśli otworzyłeś drzwi (usunąłeś zabezpieczenie) nawet wykorzystując skradziony czy znaleziony przypadkiem klucz to dokonałeś włamania.

Po to żeby właściciel nie polegał jedynie na większej czy mniejszej wykrywalności przestępstw włamania ale także na tym, że przestępca zniechęci się stopniem utrudnienia i pójdzie obrobić inne mieszkanie. Wstawienie lepszego zamka to jest twoje własne podwyższanie bezpieczeństwa ponad to, które masz zagwarantowane przez państwo poprzez ściganie sprawców. To chyba dobrze że państwo ściga włamywaczy nawet wtedy gdy zabezpieczenie było słabe i możliwe do usunięcia przy pomocy wygiętego gwoździa.

Reply to
Mario

W dniu 01.09.2017 o 12:06, JaNus pisze:

Nie da się tych twoich bredni czytać

Reply to
Mario

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oobdih$1hp$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2017-09-01 o 12:19, JaNus pisze:

Coraz czesciej nie, teraz nowe maja szparke i w czesci "klienckiej". Sporo terminali jest tez "jednopudelkowych".

Moze jakas zaszlosc historyczna ? Napierw kasjer mial sprawdzic podpis, to i karte musial zobaczyc, moze tych pudelek bylo za duzo u niego - powienien miec jedna kase, a nie dziesiatki urzadzen.

Gdzies tam moze dobrze bylo, gdy spojrzal na karte i zobaczyl ze to wyglada na firmowy wyrob, a nie np bilet do kina czy tekturke z naklejona tasma magnetofonowa. Albo jakas plytka pelna elektroniki :-)

A teraz czasy nowsze - banki same chca, zeby klient mogl cokolwiek zblizyc :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-09-01 o 13:08, Mario pisze:

Rozumiem, ale (trochę naciągając) wykorzystując skradziony banknot wchodzi do systemu pieniężnego państwa :) P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 01.09.2017 o 12:34, J.F. pisze:

To nie zmienia. Nadal to jest włamanie. Jak ukradniesz komuś klucz albo go znajdziesz przed furtką czy pod wycieraczką i korzystając z niego wejdziesz nieuprawniony do cudzego domu to też jest włamanie.

Reply to
Mario

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oobemg$1v6$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2017-09-01 o 12:34, J.F. pisze:

Ogolnie rzec biorac tez mi sie tak wydaje ...

pieniedzy to nie, ale pomysl - masz w domu solidny sejf, wiec zlodziej wpada na pomysl, ze aby sie do niego dostac, to trzeba Ci klucze ukrasc. Wiec kradnie klucze, a potem pedzi do sejfu.

Wlamanie, czy nie ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-09-01 o 13:20, Mario pisze:

Dla mnie zgoda klienta na używanie karty bez PINu bardzo mało różni się od pozostawienia otwartych drzwi. Chociaż tak by było jakby banki pozwalały korzystać zbliżeniowo z wymaganiem PINu a nie pozwalają :( P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-09-01 o 13:23, J.F. pisze:

A byłaby zbędna jakby pozwolili używać zbliżeniowo i z PINem. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-09-01 o 13:26, J.F. pisze:

Mam dość. Głowa boli :) P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oobgla$2gm$3$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2017-09-01 o 13:26, J.F. pisze:

A sedzia ma tak codziennie :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oobgfb$2gm$2$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2017-09-01 o 13:23, J.F. pisze:

Przeciez mozna. Chyba, ze chcialbys aby PIN byl obowiazkowy zawsze. Teraz tylko male kwoty sa bez pin, to i ryzyko mniejsze.

No coz, zalezy czego sie boisz. Ja chyba najbardziej tego, ze kiedys jacys zdolni studenci skleca system, ze jeden przylozy mi telefon do kieszeni, a drugi w tym czasie w kasie zaplaci.

I to juz chyba bedzie "wlamanie" :-)

Na to moglby pomoc prosty wylacznik na karcie - wyciagam, naciskam i wlaczam - dziala. Puszczam - nie dziala. A moze kupic metalowy portfel ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

Chyba już sklecili. W każdym razie czytałem o takich przypadkach. Nie wiem, czy system został od tego czasu jakos uodporniony na takie działania.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-09-01 o 13:49, J.F. pisze:

Prawdopodobieństwo takiego ataku uważam, za znikome w porównaniu z prawdopodobieństwem kradzieży kieszonkowej. Nie wiem, czy w protokół komunikacji czytnika z kartą można wstawić jakieś opóźnienia po stronie karty. Jeśli nie można to taki atak w ogóle byłby niemożliwy.

Chciałbym po prostu, aby skorzystanie z mojej karty bez znajomości PINu było niemożliwe.

formatting link
364001 Wytnij z tego dwa kawałki wielkości karty i trzymaj karty między tym. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Ja mam na barierce balkonowej swoje anteny do radia (a planuję jeszcze większe, oraz dołożyć talerz i pogonić TV zz kablówki, zostanie tylko telefon i net). Od, hmm... ćwierć wieku nikt się nie czepił. Zdjąłem tylko kilka razy, jak jechałem w podróż powiedzmy, z dala od cywilizacji, to tam rozstawiałem tę antenę. Innym razem, jak był remont elewacji. A poza tym, antena jest na balkonie i wszyscy ją widzą. Nawet GoogleSV ją pokazuje.

Reply to
HF5BS

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.