normalnie żyjemy w obozie

W dniu 2017-08-31 o 18:01, J.F. pisze:

Jeśli kogoś dziwi, i zachodzi w głowę czemu ta "Rejestracja zapalniczek", to spieszę uświadomić, że socjaliści spod znaku Sanacji wprowadzili Państwowy Monopol Zapałczany, dla dobra "ukochanej ojczyzny" ma się rozumieć. Zaś tych, którzy musieli z tego powodu dzielić zapałkę na 4 - zwyczajnie mieli w dupie! (i tak dobrze, iż nie było zakazu robienia takich oszczędności!)

Reply to
JaNus
Loading thread data ...

W dniu 2017-08-31 o 18:08, Jarosław Sokołowski pisze:

Nie umiem powiedzieć. Może coś usłyszałem i bez weryfikacji zapamiętałem jako fakt - na ile pamiętam jaki duży wtedy byłem (magnetofon stał na wysokiej szafce) to musiałem mieć około 10 lat. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-08-31 o 18:25, J.F. pisze:

Chyba jednak ZK120, ale za dawno było abym był czegokolwiek absolutnie pewny. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-08-31 o 18:08, Jarosław Sokołowski pisze:

A mojego dziadka spotkały, na początku lat 50. - spore nieprzyjemności, bo UB-cja znalazła u niego maszynę do pisania. Posiadał ją bez zgody Partii! Na szczęście skończyło się na kilkugodzinnych indagacjach, ale maszynę odzyskał dopiero po kilku latach. Mam ją do dziś, i w związku z wiążącymi się z nią sentymentami - nie mogę się jakoś zdecydować, by się jej pozbyć.

Reply to
JaNus

użytkownik sundayman napisał:

Od razu błysnął mi przed oczami przegląd techniczny kas fiskalnych.

Test klawiatury Test wyświetlaczy Test czujników mechanizmu Test jakości wydruku Test zasilacza Test diod Test pamięci flash i fiskalnej Test procesora Test KE Test akumulatora Zaplombowanie

formatting link
Po co ustawodawca zażyczył sobie przeglądu co 12 czy 24 m-ce? Czyżby kasa zagrażała życiu? A może ustawodawca uznał że skoro on kradnie, to obywatele też?:)

Zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza. W.Lenin

Swoją drogą, przeglądu wind tak bardzo bym nie chlastał, może wcześniej komuś spadła na łeb. Czy przegląd inst. gazowej wprowadzono ok. 1995r po wybuchu gazu w Gdańsku?

Reply to
Bytomir Kwarigroch

użytkownik JaNus napisał:

Maszyna mogła posłużyć do robienia pism urzędowych, tak myślę:) Stad przezorność wadzy.

Taka maszyna wtedy, to jak b.dobrej klasy kserokopiarka w l. 90tych na której zaradni różne bilety dla luda drukowali, takie tam miesięczne na komunikację miejską w wawce na ten przykład, na których jeździła 1/2 załogi FSO w wawce:) Co do innych miast, tego nie wiem.

Reply to
Bytomir Kwarigroch

Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59a8393a$0$15195$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2017-08-31 o 18:01, J.F. pisze:

Nazwijmy rzecz po imieniu - nalozyli na spoleczenstwo podatek za posrednictwem zapałek. Co moze nie jest takie glupie ... ale poniewaz zapałki daja sie zastąpić zapalniczka, wiec trzeba bylo nałożyc wysoki podatek na zapalniczki.

Z czym oczywiscie sie wiaze znakowanie oplaconych zapalniczek, bo taki drobiazg bez problemu mozna kupic w sasiednich Niemczech, jesli sie mieszka przy granicy.

J.

Reply to
J.F.

Pan Piotr Gałka napisał:

Może wujkowi chodziło o pozwolenie od ciotki na zakup?

Produkowany od roku 1969 --

formatting link

Reply to
invalid unparseable

Pan JaNus napisał:

Zawsze mieliśmy w domu maszynę do pisania. Ale ojciec pracował naukowo, więc nikt się nie czepiał. Oficjalnego zakazu ani obowiązku rejestracji nigdy nie było, ale owszem, ubecja ścigała prawem kaduka. Pierwsza maszyna jaka z domu pamiętam, na której poznawałem litery, to był prezent mojej babci dla mojej mamy z okazji zdania matury. Maszyna marki "Mercedes". Ale nic nie miała wspólnego z Daimlerem ani z Benzem

-- to nazwa szwedzkiej firmy produkującej ten sprzęt jeszcze przed wojną.

Reply to
invalid unparseable

Całkowicie się z tym zgadzam, podobnie jest na pl.soc.prawo: ktoś porusza jakiś problem prawny to jakiś cwaniak od razu odpowiada zadowolony z siebie "bo takie są przepisy" i uważa że tym stwierdzeniem dyskusję można zakończyć. A ja twierdzę, że tym stwierdzeniem CO NAJWYŻEJ taką dyskusję można rozpocząć ale nie kończyć. Nasze prawo/przypisy przypomniałlja zabawę dzieci w kraju-piaskownicy. Wymyślają sami sobie i im się wydaje, że koło wymyślili. Po co wymyślać? Wystarczy podpatrzeć jak to się robi w innych krajach a nie wymyślać.

Reply to
Marek

W nawiązaniu do dyskusji obok dot. cła, próbowałem znaleźć jakieś info dot. stawek cła  na dedykowanym do tego systemie isztar

formatting link
już nie będę wspominał, że nasze pieniądze zostały wydane na projekt jakiegoś idioty-programisty, który nie umie zrobić prostego ale funkcjonalnego i ergonomicznego interfejsu (każde wyświetlenie wyników wyszukiwania kasuje poprzednio wprowadzone parametry). Kazdy towar jest pogrupowany w tzw. kody nomenklatury, mając kod można niby dowiedzieć sie przypisanej mu stawki (teoretycznie, bo cokolwiek się nie wybierze to jest pokazywane 0% i bez doktoratu z celni stosowanej ni chuja nie można się w tym połapać). No i jak szuka się "obwody drukowane" można znaleźć m.in. kod nomenklatury przypisany takiej cześci elektronicznej, cytuję: 

- 8522 90 49 50- - - - - Zespół elektroniczny do laserowej głowicy odczytu odtwarzacza CD, zawierający:

- obwód drukowany,

- fotodetektor w postaci monolitycznego układu scalonego umieszczony w obudowie,

- nie więcej niż 3 złączy,

- nie więcej niż 1 tranzystor,

- nie więcej niż 3 zmienne i 4 stałe oporniki,

- nie więcej niż 5 kondensatorów, całość zamontowana na podłożu

Nosz kurwa, tylko paść na podłogę i nogami się nakryć, serio???  "Nie więcej niż 3 zmienne i 4 stale oporniki"?? Rozumiem że jak już będzie

5 stałych oporników już trzeba "wymyśleć"  inny kod, inna stawkę?? Serio na takim poziomie szczegółów trzeba się w tym cle brandzlować? Import (cło) laserowej głowicy odczytu jest tak kluczowy elementem gospodarki RPRlu, że trzeba to na takim szc,efolowym poziomie regulować? Czy to raczej wymyslanie  roboty dla armii urzedasow, bo przecież trzeba te odtwarzacze rozbierać na poszczególne elementy i liczyć w nich te rezystory. No ja pierdolę....
Reply to
Marek

W dniu 2017-08-31 o 18:42, JaNus pisze:

Ja nie znałem dziadka bo go w 51 wzięli na przesłuchanie i wrócił z pękniętą śledzioną i po tygodniu zmarł. Mieli podejrzenia, ale nie mieli pewności - dlatego wrócił i należeliśmy do tej szczęśliwej części rodzin w Polsce, która wie gdzie jest grób. Według informacji od mojej mamy dziadek podczas okupacji był koordynatorem zaopatrzenia kilku grup partyzantki AK w Kieleckim. Czyli nie był w lesie tylko w cywilu organizował po wsiach przede wszystkim żywność. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Marek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Każde urządznie podlegające dozorowi nie może być uzywane bez decyzji UDT. Nie ma rozróżnienia na osoby prywatne i firmy. Problem leży w skali, np: gaśnice podlegające zarówno UDT bo zbiornik ciśnieniowy i przeglądowi przez pożarowca, naczynia przepownowe do CO, ...itp.. m.

Reply to
michal

Użytkownik "Bytomir Kwarigroch" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Czy przegląd inst. gazowej wprowadzono ok. 1995r po wybuchu gazu w Gdańsku? Ta sprawa jest dokładnie w chwili obecnej opisana, można poszukać i się zdziwić lub nie, (zależy co kto sobie myśli) m.

Reply to
michal

Na szpinak kiedyś było 17 stawek.

Włodek

Reply to
invalid unparseable

I jakież to epokowe wydarzenie spowodowało, że już nie ma tych 17 stawek? Bo wydarzenie musiało być jak pieron, żeby tyle riboczogodzin urzędniczych (poświęcone na wymyślenie aż tylu stawek) poszło na marne.

Reply to
Marek

Czy mógłbyś ustawić prawidłowo kodowanie w swoim czytniku?

Reply to
Marek

U mnie jest dobrze. Niech nie zmienia ustawien kodowania.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2017-08-31 o 19:56, Piotr Gałka pisze:

No, z takimi korzeniami, to u michnikowszczyzny jesteś skreślony. Wg. nich, to "opozycjonowanie" miało prawo (czy raczej "lewo", wszak uważali, że PZPR zdradziła socjalistyczne, "szlachetne" ideały!) - miało prawo zacząć się dopiero w '68-mym. A kto nie był za młodu komunistą, ten na starość musi zostać faszystą (f~ to zresztą też socjalizm, nawiasem pisząc. Choć jednak zdecydowanie mniej rujnujący!)

Takich, co to "przejrzeli na oczy" w '68-mym nazywam "wczoraj urodzonymi". Bo wcześniej, przez (bywało) 3, albo więcej pokoleń, z dziada pradziada - kochali "Kapitał", choć i na brak zwykłego grosza ich rodziny najczęściej nie narzekały, a nawet, można rzec: wręcz przeciwnie, bo albo robiły kariery w palestrze, albo medycynie, czy wręcz w bank-sterce... A zwykli, robotni-robotni-cy (czyli tacy, co do strajkowania, i innych ekscesów się nie palili) zazwyczaj komunizm omijali szerokim łukiem!

Reply to
JaNus

W dniu 2017-08-31 o 20:18, michal pisze:

W dniu 2017-08-31 o 20:38, Marek pisze:

W dniu 2017-08-31 o 20:47, Zenek Kapelinder pisze:

Zrobiłem kontaminację 3 postów, aby pokazać, że i u mnie jest pierwotny (a kwestionowany przez Marka) post prawidłowo, a dopiero w jego cytowaniu są krzaki. Pewnie znaki źle interpretuje jego czytnik, bo nie sprawdza ustawień w odczytywanej (i cytowanej) wiadomości, nie sprawdza, tylko "zgaduje" (błędnie!)

Na koniec: Zenek! Nie wycinaj cytatów ani "wrotki"!

Reply to
JaNus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.