A może o Japonii pogadamy. 44 tysiecy testów na 130 milionów ludzi zrobili. 3650 chorych mają. Japonia to podobno kraj ludzi starych. 93 nieboszczyków mają. Ponad miesiąc wcześniej niż my mieli pierwszego chorego. Próbowałem szukać jakie w Japonii środki typu kwarantanna podjęli. Ale nie znalazłem. Kaczyński tam nie rzadzi czyli jest spora szansa że u cesarza w zamku w piwnicy nieboszczyków nie ukrywają. To co tam się stało? Cud?
Ale zerknęliście chociaż do artykułu? Bo widzę że nie, te wszystkie drukowane respiratory są dla ludzi którzy NIE mają zwiotczenia mięśni i sami oddychają a one ich tylko wspomagają, przy wirusie trzeba w pełni wentylować płuca włącznie z podawaniem tlenu pacjentowi który jest nieprzytomny i sam nie oddycha, nikt nie zaryzykuje tego bo każde zacięcie się takiego respiratora to uduszenie chorego.
W tym przypadku można, a nawet trzeba. Praktyka ta jest znana w niekórych krajach południowej Azji. Tam jak pakują kogoś do więzienia, obojętne czy na dwa tycgodnie czy do końca życia, to pakują. Ale o wyżywienie musi dbać rodzina -- władza się do tego nie dołoży. Więc jeśli ktoś nie ma rodziny, to z głodu umrze. W Polsce, jak do tej pory, pozbawionym wolności państwo jeść dawało.
Nie od razu. Trzydzieści lat temu, to ja nawet znałem gościa na tyle, że przychodził, by mu w knuciu pomagać. Wizje wtedy faktycznie jakieś miał. Od tej pory zgłupiał do szczętu.
Była dyskusja czy ktoś robi respiratory na drukarkch. Masz odpowiedź. Nikt nie obiecuje że to się do czegokolwiek nadaje, nie znam też ani jednego przypadku użycia.
To nie dziwne, że może szlag trafić. Dodatkowo jakiś nygus upowszechnił połączenie Stop i Odśwież w jednej ikonce (w różnych przeglądarkach niestety to jest).
Inne obyczaje w japoni, mniej kontaktowi ludzie, do tego zdyscyplinowani. Plus szczepienia na gruźlicę w hiszpanii/usa/iemczech/włoszech, a właściwie ich brak.
cyt. Dlatego wydaje się, że w tych państwach, gdzie jest lub był system obligatoryjnego szczepienia przeciwko gruźlicy, obywatele mogą być dodatkowo zabezpieczeni przed zakażeniami SARS-CoV 2 oraz ich niepomyślnym przebiegiem. Za taką hipotezą przemawia dodatkowo fakt, że w krajach, gdzie od dawna szczepienia BCG nie są stosowane, przebieg pandemii jest wyjątkowo dotkliwy, np. we Włoszech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Co do tych testów/ilości. Testy są różne. Te dupne z niską skutecznością są po 70 (czesi się na nich przejechali), laboratoryjne 400-500. Niektóre bogatsze państwa robią ich jeszcze mniej niż PL.
A tutaj drogie dzieci macie daty kiedy zaprzestano szczepień wraz ze statystykami zachorowalności na korone.
Ale nikt nie podejmie tego ryzyka, poza tym one są za proste żeby takich chorych ratować. Właśnie teraz wyszła sprawa Muska który też obiecał respiratory i właśnie okazało się że to są te najprostsze które tylko wspomagają oddychanie, więc przydatność ich jest nikła.
Możesz mieć testy i też g..o wiedzieć, teraz wyszła afera w Anglii że parę milionów testów szybkich (z Chin) się do niczego nie nadaje bo dają przypadkowe wyniki.
Ilość nieboszczyków jest niezależna od ilości testów. W Polsce nieboszczyków schowali w piwnicy u Kaczyńskiego. W Japonii pewno w piwnicy w pałacu cesarza. Najgorzej mają w Chinach, bo według pewnych i sprawdzonych informacji powtarzanych przez tych samych debili od fałszowania wyników w Polsce, bo ubyło im 25 milionów numerów telefonow. Nie twierdzę że nie może umrzeć 25 milionów ludzi w kilka miesięcy. Ale twierdzę że nie da się takiej ilości ciał ukryć żeby nikt się nie dowiedział.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...
Troche zalezna, bo bez testu nie wiesz na co zmarl.
Im umiera ok 20 mln ludzi rocznie. Wiec 25 mln w pare miesiecy ... niby duzo, ale cmentarze musza byc przygotowane.
Chyba, ze maja zwyczaj spalnia zmarlych, to albo po kolejce do krematorium, albo po zeznaniach obslugi, ze duzo nadgodzin mieli. No chyba, ze nie mieli, bo i krematoriow maja nadmiar.
No i spojrz na niemcow - pare mln ludzi zabili, z dowodami gorzej. Albo np na ZSRR - w czasie wojny ponoc utracili 20mln ludzi. I gdzie oni lezą ? Troche gdzie popadnie, jakas przydrozna mogila, czy na polu
Wiec jedynie te satelity moglyby podejrzana aktywnosc zobaczyc, ale one nie maja takiej rozdzielczosci ...
Nie aż tak gdzie popadnie. Ile razy jadę na przejażdżkę rowerem to 2 razy przejeżdżam koło cmentarza rosyjskiego - rzędy stalowych gwiazd (ile razy złomiarze nakradną to po jakimś czasie są znowu). Czy to są faktycznie groby, czy tylko postawili, aby pamięć o 'wyzwolicielach' nie zginęła to nie wiem. Do milionów oczywiście daleko, ale jeśli w każdym mieście jest taki cmentarz to chyba się trochę zbierze. P.G.
W dniu 06.04.2020 o 20:22, snipped-for-privacy@gmail.com pisze: [...]
Są dwa rodzaje testów:
Genetyczne. Izolacja materiału genetycznego, jego powielenie i sprawdzenie, czy pasuje do wzorca. Jest to test na wirusa. Wymaga laboratorium o klasie ochrony umożliwiającej pracę z patogenami, specjalistycznej aparatury, specjalistycznych odczynników i (przede wszystkim) personelu o wysokich kwalifikacjach.
Serologiczne. Test na przeciwciała. Możliwy do wykonania w każdym laboratorium szpitalnym.
Oczywiste oczywistości: ten pierwszy wychodzi pozytywnie, gdy jest wirus, nie ma sensu go robić, zanim wirus się namnoży, a więc zaraz po kontakcie. Ten drugi wychodzi pozytywnie, gdy są przeciwciała. Niestety, wirus sprytnie oszukuje nasz układ odpornościowy, przeciwciał nie ma w pierwszych kilku dniach choroby. Nawet, jeśli są objawy. Za to są po chorobie, nawet jeśli nie było objawów. Przeprowadzenie takich testów na reprezentatywnej grupie umożliwi określenie śmiertelności choroby. Niestety, nie w Polsce. U nas za zmarłych na CoViD uznaje się tylko tych, u których stwierdzono obecność wirusa. A że testów się robi bardzo mało, ci pozostali umierają z powodu niewydolności oddechowej.
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e8c624f$0$557$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 06.04.2020 o 20:22, snipped-for-privacy@gmail.com pisze: [...]
I czasu, bo to chyba metoda PCR ?
I co ciekawe - to moze okreslac, kto juz jest bezpieczny. Bo zetknal sie z wirusem, przezyl, i jest odporny. Do kolejnej mutacji.
Ogolnie chcialbym napisac, ze lekarze powinni swoj rozum miec, i obecnie takiego chorego z niewydolnoscia kierowac na test. Ale zdaje sie, ze sie myle - i to ciagle nie jest reguła. Choc pewnie jest coraz lepiej.
Ale masz tego szkopskiego lekarza, Wodarg, ktory jeszcze niedawno twierdzil, ze jak jest epidemia grypy, to w Niemczech umiera nawet 30 tys wiecej ludzi niz normalnie. I ze jakby im zrobic testy wirusowe, to by sie sporo przypadkow koronawirusow (ale niekoniczenie CoVid-19) znalazlo. Bo koronawirusy sa dosc powszechne. I tak naprawde to nie wiadomo, na co pacjent zszedl, a zakazenie koronawirusem ... moze tylko przypadek.
formatting link
Musze mu przyznac jedno - powoluje sie na
formatting link
jesli dobrze rozumiem - to laczna ilosc zgonow we Wloszech na razie ledwo siegnela epidemii z 2017r. We Francji czy Hiszpanii jeszcze jest ponizej.
Ale Wlochy dosc wczesnie wprowadzily izolacje, i moze pol kraju nie choruje, a w Bergamo krematorium nie wyrabia, a ilosc zgonow ponoc 4x przekracza norme.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.