postarzanie nie poplaca

Loading thread data ...

Jarosław Sokołowski pisze: [..]

Jak zbiła się na zimno to tak, ale rozgrzana rtęć od razu odparuje, widziałeś ten film?:

formatting link

Z podobnych powodów co lutu ołowiowego, odpowiednio stosowany jest bezpieczny.

Reply to
AlexY

Powitanko,

Rownierz opieram sie na niemodnym medium: praca magisterska, jesli dobrze pamietam 1996r (+- 1) na wydz. Geologii UW. Badana byla m.in. Al. Zwirki i Wigury. Nazwiska autora nie pamietam, ale w czytelni z pewnoscia jest. Niewiele pozniej przestawano stosowac czteroetylek olowiu. Drugie zrodlo rzetelnych informacji, to Ogrod Botaniczny PAN (ten w Powsinie), ktory takie badania z porostami prowadzil.

... o calkowicie nieoplacalnej eksploatacji. No i tej marchewki przy drogach to nie widywalem, nawet teraz.

Wyeliminowano wlasnie ze wzgledu na Pb. Zamiast niego jako dodatek przeciwstukowy zaczeto dodawac rozne inne swinstwa. Jak nie kijem, to palka... Niby katalizator, te sprawy, ale i tak bardzo czesto czuje NOx, ktorych nie sposob pomylic z niczym innym.

Fakt, racja.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

W dniu 2015-11-23 o 13:23, Pszemol pisze:

Pszemol, nie prowokuj ;) Ja już za stary jestem. Piszę to, co uważam za stosowne. Przesiedziałem z tym gościem dość godzin nad BOMem i wymieniłem wiele maili, żeby wiedzieć, że wie co mówi. Większość deklarujących się jako realizujące nietypowe zamówienia itd nawet nie odpowiada jak im wyślę BOM. A wysyłam już łącznie z linkami do TME (jak są w ich ofercie). Poza tym masz rację, są duże firmy które nie radzą sobie najlepiej... Ale to nie tu.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2015-11-23 o 13:47, Pszemol pisze:

Ale wiesz, ważne jest nie to, żeby każde urządzenie padło powiedzmy 3 miesiące po gwarancji. Ważne, żeby dość ich padło np w przeciągu 2 kolejnych lat. Z punktu widzenia producenta istotna jest statystyka, a nie uwalanie każdego urządzenia.

Nie, takich rzeczy nie daje się byle komu, i nie bardzo wiem dlaczego tak akurat chcesz to przeprowadzić?

Jasne. Dlatego np w nowej pralce zamek bębna jest tak zrobiony, że po jakimś czasie musi się otworzyć w trakcie wirowania? W starej było to zrobione nie tylko poprawnie, ale i elegancko. Na dodatek jest bardziej skomplikowany niż był i na pewno więcej kosztuje, bo ma dodatkowe elementy. Skutki nawet trudno mi sobie wyobrazić, bo na obudowie pralki to się może nie skończyć. No chyba że dekle bębna po prostu zgniecie, ale blacha solidna, więc nie wiem.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Nawet Helios miał przetwornicę, a padał głównie powielacz. Po 15 latach. :-)

Na jaki kanał weźmiesz Voyagera? A wysłali to-to w 1977 i do dziś im działa, a szacują, że podziała i do 2025. To są mistrzowie, a nie chiński księgowy. Zrobili to z takich elementów, jakie wtedy były, a skomputeryzowany, skomplikowany układ działa 38 lat. Co to przy tym jest mój półwieczny prostownik? :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Bredzisz, uszkodzenie sprawia, że sprzęt ma mniejszą wartość ale nie zerową. To kalitalistyczno-imperialistyczna manipulacja wmawia celowo ludziom, że coś zepsute jest nic warte, po ty by czerpać zyski z utylizacji i re-use.

Brednie, j.w.

Reply to
Marek

W dniu 2015-11-23 o 13:54, ACMM-033 pisze:

To KD502 w XXI wieku jest jeszcze dostępny 8-) ?

Reply to
PeJot

W dniu 2015-11-23 o 16:54, J.F. pisze:

A jak tak patrzę na te swoje BDP493 do zasilacza... chyba podobny rocznik jak KD502? No i na pewno nie podróbki. Ktoś podrabiał CEMI?

Reply to
Irokez

Transformator miała zwijany z aluminiowej blachy IIRC.

Tylko widzisz, ci Inżynierowie nie zrobili sprzętu elektronicznego sondy z unobtainium, tylko z elementów, jakie w 1977-N roku były dostępne na półce. Zapewne niezwykle dokładnie sprawdzili każdy opornik w autoklawach, ale co do zasady były to elementy mniej-więcej standardowe. I dało się. To czemu dziś się nie da?

To nie jest prymitywne urządzenie, wręcz przeciwnie. Tylko głęboko przemyślane konstrukcyjnie. Tam jest komputer, rozmaite analizatory i detektory Tego i Owego (TM), środki łączności. To nie Sputnik. ;-)

Załóżmy, że nie mogę -- mając dostęp mogę sobie wymieniać co roku na nowy i całe wyzwanie bierze w łeb. W zasadzie warto to uogólnić do wątku "jak zrobić układ elektroniczny, który zadziała za 100 lat", ale nie wiem, czy macie ochotę na zabawę. ;-)

Bo mi do głowy z rzeczy trwałych przychodzą tylko termozłącza i wzmacniacze magnetyczne, czyli technologicznie 19. wiek.

Wszak sam Ojciec Inwestor mawia, że "trzeba siać, siać, siać!" To nie moje zmartwienie, tylko ewentualnie URT. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Dziękuję za bardzo nobilitujące porównanie, ale niestety nie. Interesują mnie tylko różne rzeczy niszowe, a trwałość to dziś niestety jest nisza.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

A Ty masz drogą pralkę i drogi odkurzacz? Bo ja marek Hoover i Zelmer. Najtańsze w sklepie nie były, ale nie przesadzajmy, łącznie kosztowały jakieś 2kPLN. Jak dla mnie to stosunkowo tanio.

Załóżmy, że koszt nie gra większej roli, możesz dodać dwa zera do ceny sklepowego szajsu. No to z czego zrobisz?

Przyjmijmy, że działam na zlecenie admirała Gwiezdnej Floty i potrzebuję takiego zasilacza, by obronić galaktykę przed atakiem złych kosmitów. Ograniczenia finansowe mnie nie dotyczą. Klient jest, chce płacić, a Ty taki zasilacz zrobisz z...?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.