- Vote on answer
- posted
8 years ago
postarzanie nie poplaca
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
W dniu 04.01.2016 o 13:37, Pszemol pisze:
A czy to zmienia fakt, że da radę mocny kabel wyprodukować?
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
W dniu 04.01.2016 o 14:21, J.F. pisze:
Tam nie ma załamań, ta taśma ma jakiś minimalny promień dość spory jak ta głowica chodzi. W dodatku wygięcie jest zawsze w tę sama stronę, więc chyba taśma lepsza i tańsza pewnie też. No i wtykasz w sekundkę w złącze!
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik Czarek Grądys napisał:
Plantronix:
Używa się jak najbardziej przewodowych. Widywałem różne sale operacyjne telecentrów i nikt nawet nie wpadłby na pomysł użycia dla ponad 100 ludzi na sali słuchawek bezprzewodowych. Bez kabla, to jakieś malutkie biura. Potwierdzam - działają długo i niezawodnie, przewody są bardzo odporne ale i ceny jak widać słuszne.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik Maciek napisał:
Autopoprawka - Plantronics
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik yabba napisał:
Constar Nawet nakręcili i poszło w świat:
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik yabba napisał:
Za to Czesi użyli tej soli jako świetnego pretekstu do udupienia importu spożywki z Polski. No ale Pawlak do specjalnie lotnych nie należał, więc to do niego nie docierało. Grunt żeby swoim krzywda się nie stała. Mity o wysokiej jakości polskich wędlin i pieczywa to ja już dawno temu włożyłem między bajki. Dość tej polityki, bo nawet nie wiem co by tu elektronicznego dodać, żeby nie było całkiem NTG. Człowiek nie świnia - zeżre wszystko....
- Vote on answer
- posted
8 years ago
W dniu piątek, 8 stycznia 2016 12:08:26 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
ta afera pokazuje na czym cywilizacja stoi - ano na "certyfikatach", żyjesz dzieki różnorakim kwitom i bandzie obsługujących je biurokratom. Ta sól to była zwykła sól, jak najbardziej zdatna do spożycia. Ino kwita nie miała... Tragedia :)
b.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Budyń pisze:
Nie jest to aby kwestia zanieczyszczenia soli?
- Vote on answer
- posted
8 years ago
W dniu sobota, 9 stycznia 2016 13:04:51 UTC+1 użytkownik AlexY napisał:
jak są smieci (i ma certyfikat) to sie nazywa suplement diety :)
b.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
AlexY pisze:
Nie, w pierwszej kolejności jest to kwestia pochodzenia. Do ceów spożywczych można u nas używać wyłącznie chlorku sodu, kótry przeleżał w ziemi miliony lat. Jeśli atom sodu połączył się z atomem chloru w reakcji zobojętnienia, która zaszła dopiero co, to taka sól jest niekoszerna i żaden certyfikat tego nie zmieni.
Zanieczyszczenia, to druga sprawa. W Polsce niezanieczyszczona sól spożywcza objęta jest dość wysoką akcyzą. Bez akcyzy jest sól jodowana. Niektórzy uważają, że do wędlin i innych przetworów jodowana się nie nadaje. Więc mają do wyboru albo tanią i nielegalną sól syntetyczną, albo drogą i trudno dostępną czystą warzoną. Jodowanej jest pod dostatkiem.
Przy okazji -- podobnie jest z alkoholem. W Europie do spożycia dopuszcza się jedynie alkohol pochodzący z fermentacji. W Ameryce nie mają nic przeciwko temu, by pić wódkę zrobioną z ropy naftowej, gazu ziemnego lub krowich bąków. Zresztą metodami syntezy chemicznej łatwiej jest zrobić czysty spiritus o obniżonej kacogenności.