Tak z natury rzeczy dosc swiatowy. Polski lot wewnetrzny moze malo swiatowy, ale przeciez i za granice latalismy.
Tak czy inaczej - jakis komputer to obslugiwal, dyski mu sie nie psuly, przerwy na backup nie mial ...
J.
Tak z natury rzeczy dosc swiatowy. Polski lot wewnetrzny moze malo swiatowy, ale przeciez i za granice latalismy.
Tak czy inaczej - jakis komputer to obslugiwal, dyski mu sie nie psuly, przerwy na backup nie mial ...
J.
Z grubsza... Lista składników - 200 pozycji.
Jeden związek? Musi mały zakład...
Co w tym dziwnego? Polecenie zapłaty to się nazywa. Rachunek wysyłany jest do banku i bank go rozlicza. W mBanku:
Teraz, czy wtedy?
Jeden, czasy Mery 400 :-)
Ale mowa o PPTT.
Rachunek na papierze wysyła? Mozna i tak, ale bank by chyba nie lubil. Czyli PPTT miala swoj komputer, no chyba, ze ZETO wynajmowała. Bank mial swój komputer - bo jemu chyba na codzien potrzebny. I ktos tam tasiemke magnetyczną z rachunkami wysylal - bo tak wygladal transfer danych.
Hm ... obecny bank PKOBP nie byl wtedy jakis "pocztowy" ? Moze to byl jeden komputer?
J.
15 lat temu. 35 lat temu było koło 100.
Już było więcej w dużych zakładach.
PPTT nie istnieje. Listę firm przyjmujących polecania zapłaty od mBanku masz podaną na stronie. Główni operatorzy telekom na niej są.
W XXI wieku? Po co?
Nie. Wtedy szedł papier. Do klienta szedł potem razem z papierowym wyciągiem. Rachunki zazwyczaj drukowało ZETO.
Marzyciel. Pamiętam uzgadnianie formatu danych na przelewy z wypłatami dla pracowników. Co bank, to inny format...
Nigdy.
PKO BP mialo własne maszyny.
Byly dwa, ale drugi zlikwidowali :-(
Ty o 21 wieku, a kolega sie pytal co sie robilo w czasach Mery z komputerami.
a juz PPTT potrafil z polecenia zaplaty skorzystac.
No to moglo od razu tasiemke dla banku przygotowac :-)
Mowimy o starych czasach. Gdy banki byly zasadniczo trzy - PKO, Pekao i NBP. Pracownik konto mogl miec w PKO :-)
Wiecej powstalo dopiero w 1988.
Choc jak czytam - to PKO wlaczono do NBP w 1975 i wylaczono w 1987,
Tzn on sie zaczynal jako Pocztowa Kasa Oszczędności w 1919.
"Dekretem Rady Ministrów z dnia 25 października 1948 r. o reformie bankowej (Dz.U. z 1948 r. nr 52, poz. 412) zlikwidowano dotychczasową Pocztową Kasę Oszczędności, a jednocześnie powołano do życia nowy bank państwowy – Powszechną Kasę Oszczędności"
Ale "książeczki PKO" nadal na pocztach obslugiwane byly. W zasadzie recznie.
A w latach 1975-87 to byly maszyny NBP?
Ile tych maszyn bylo? Bo jeszcze w latach 90-tych "panienka z banku" obslugiwala klientow na podstawie wydruku kont z drukarki wierszowej ... z Warszawy do Wrocławia chyba nie przysyłali? A modemy raczej za wolne ...
J.
Dnia Thu, 9 Feb 2023 09:46:35 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Mój DFX-8500 drukuje 1 1120 cps. A głowica wielkości pięści kowala. W firmie mieliśmy takie na stołach o wysokości blatu niższej niż kolana, nogi były w kwadracie chyba z 10 cm. I tak drukarki potrafiły taki stół robujać. Zakładało się ryzę papieru, wychodziło na fajeczkę. Jak się wróciło, to ryza wydrukowana.
11 tysiecy? To pare stron A4 na sekunde powinna wypluc.
DZM-180 tez miało tak duzą głowicę, a nawet wiekszą a predkosc srednia ... jak na stare drukarki :-)
Ryza 500 kartek, czy 2000 ?
tak działa/ła wierszowka
Na Odrze z pamiecią 128 k słów 24 bitowych, 3 drukarki wierszowe,
12 przewijaków, kilka dysków 20 MB, 2 czytniki kart perforowanych było całe przetwarzanie i wydruk rachunków telefonicznych, zdaje sie dla województwa. Dane wprowadzone na 2 Merach 9150 schodziły 2 piętra w dół na Odrę i już wychodziły rachunki do pocięcia. Do tego lista płac dla budynku, jakieś przetwarzania doraźne np do książki telefonicznej Bonarskiego (były wtedy noce, bo ekstra płacił, miał też kilka PCtów, ale mu wyłaczyłem, bo noc ;) )W dniu 8.02.2023 o 12:35, Marek pisze:
Komputery mulą jak muliły, bo skomplikowanie oprogramowania rośnie.
W dniu 8.02.2023 o 17:03, J.F pisze:
To było 10 wierszy / s. Potem przyszły drukarki igłowe, z dziwną głowicą, igły w poziomie w odstępach, mało tych igieł i też podobno 10 wierszy / s. Głowica drgała na boki, nie przesuwała sie. Poregulowałem tę głowicę, zaczeło źle drukować, w końcu udało mi sie przywrócić, że drukowała ok. A drukarka NOWA, kilka samochodów warta.
No telekomunikacja miała zakupić laserową, 2 stronną, z dyskami o szybkości 1 str/s . 5 miliardów starych cebulionów! Ale chyba zwolniłem się, zanim przyszła. Oczywiście wydruk na składance, ale bez kalki, bo laser.
W dniu 8.02.2023 o 18:00, J.F pisze:
Zrobili, i stąd te 3 literowe kody, na giełdzie też.
W dniu 9.02.2023 o 13:19, J.F pisze:
Pewnie to było robione na zasadzie, ze łączono taśmę ze składnikami constans z tasmą tych zmian jak urlopy czy chorobowe.
Dwa były w 1980 roku. Oba skasowano w stanie wojennym. A potem stworzono nowe, milion nowych związków. Chodziło o rozbicie ruchu związkowego.
Niżej.
Tasiemka to nie dokument.
Albo w Banku Spółdzielczym. W Pekao można bylo mieć również rachunek złotówkowy. Naprawdę masz sklerozę.
Na papierze. Fizycznie nic się nie zmieniało. Nawet numery rachunków.
Zamierzchłe czasy. O Bank Pocztowy przez lata zabiegał mój były szef. W końcu odpuścił, zwolnił się, niedługo później, ktoś inny wykorzystał pomysł.
Tak samo, jak BS.
Wtedy wszystko było ręcznie. Pierwsze komputery, jakie pojawiły się na okienkach służyły do sprawdzania zastrzeżeń czeków i dowodów osobistych. Sam się przyczyniłem do postawienia terminali Mery (SeeCheck) i stworzenia programu na Merę do sprawdzania zastrzeżeń w Opole 1.
Nie pamiętam. Ja się sprawami zainteresowałem w 1987 roku.
Nie mam pojęcia.
Smutne.
Opole miało własny ośrodek przy I oddziale.
W trybie 17cpi...
Ano, 18 igieł. Rozwiązanie albo kupione albo zerżnięte od Seikoshy. Później Seikosha wyprodukowała znacznie zgrabniejszą drukarkę 780 cps w 10cpi. Trochę lżejsza głowica.
Używaliśmy stołów przeznaczonych do terminali Mery - pancerna konstrukcja
Troszkę przesadzasz ;) Chyba, że drukowanie PITów na gotowych formularzach.
Ale w sensie, ze mogą drukowac dwa razy szybciej?
Bo byly tez glowice 24 iglowe.
J.
Ale kiedy? Masz na mysli OPZZ z 1984, w zasadzie juz 1985?
Bo cos mi sie widzi, ze zanim sie tych związków namnożylo, to Mera sie skonczyla (koniec produkcji w 1987)
Ciekawe, czy akurat Mera-400 sie doczekala jakiegos programu płace liczącego ...
Taaa ... powiedz to dzisiejszym firmom windykacyjnym :-) Choc moze bardziej takim sprzed paru lat :-)
No mogl
Ale nie wiem czy Pekao PZ realizował.
Jak sie nic nie zmienilo, to moze nadal "pocztowy" ?
W okienkach, ale jak naliczali odsetki na ksiazeczkach PKO, to czy nie komputerowo? (w latach bardziej 80-tych).
Wow. Popatrz - to i Merę mieli, i sensowne zadanie ..
No i tak sie spodziewam, ze Wroclaw tez.
Choc tak sie zastanawiam ... gdzie ...
J.
Pytanie czy te wszystkie składniki to były dane z bazy czy część podawało się ręcznie dla każdego "rekordu" jak w kalkulatorze.
Czym? Gołębiem?
nie po to mamy komputer, zeby recznie wprowadzac. Recznie to na kalkulatorze mozna policzyc. (arytmometrze, liczydle).
W dodatku Mera juz terminale miala, i tansza byla, ale komputery wczesniejsze lubialy przetwarzanie wsadowe - dane są na tasiemkach magnetycznych czy papierowych, czy kartach perfofowanych, wczytują, przeliczają, konczą po paru minutach i następne zadanie.
Czy to nie wiem, fakt, ze pobierala. No chyba, ze RoMan ma racje, i listonosz przynosil plik papierowych rachunkow, i bank sobie to wprowadzal ..
J.
Z tego, co pamiętam, to trzeba było książeczkę zostawić z dyspozycją naliczenia odsetek i odbierało się ją po kilku dniach...
A nawet dwie Mery. Zadania też byly dwa - zastrzeżenia i wprowadzanie danych do rachunków telefonicznych, w tym słynne karteczki z międzymiastowej.
[...]
Tajne/poufne.
W Opolu GUS w 1981 roku instalował SeeChecka - wcześniej lata pracowali na karkach i pracowicie je sortowali.
W dniu 09.02.2023 o 19:08, Marek pisze:
Modem. Słyszałeś o czymś takim? Na świecie znany od lat 60-tych, u nas wywarzane przez Telkom-Teletra chyba od połowy lat 70-tych, a może i wcześniej?
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.