Świetlówki kompaktowe i ich jakość

No i znalezienie w sklepie świetlówki oznaczonej wyżej niż "D" graniczy z cudem. Wszystko ma F lub G, a PF opisany jako "> 0,5".

Te normy teraz takie wyśrubowane czy taki szajs w sklepach?

Doczytac ile to godzin.

To w koncu świetlowki czy LED? Proponuje nazwę Ledówka :-)

LED jak najbardziej ciemnieja - patrz "lumen maintenance".

I swiecily tyle samo czasu?

500lm to dosc slabe, bo odpowiednik starej zarowki ~40W. Duzo trzeba takich, zeby bylo jasno.

No coz: a) skoro teraz jest dobrze, to tak zostaw, koniec rizercza. b) odwiedzic okuliste ... moze i warto.

fotometr dla ubogich - metrowa linijka lub deska, dwie oprawki na koncach, po srodku kartka papieru z kropla oleju. przesuwasz kartke tak, aby plama byla tej samej jasnosci co papier. Światlości obu lamp są proporcjonalne do kwadratów odległosci. Dziala dobrze tylko z lampami dookólnymi, lub o takim samym kącie swiecenia.

c) pomiar chyba tylko po to, zeby wiedziec czy naciskac na okulistę czy nie. A on ci odpowie "starosc nie radosc" :-(

Albo kup sobie taka jedna 500lm i porownaj ze starymi. Ale to patrz a) i c)

J.

W dniu 2.11.2022 o 18:03, J.F pisze:

A smartfon można do tego wykorzystać?

Niby 30000h na pudełku. Ale w pokoju w którym mnie to najbardziej uwierało to faktycznie przez ostatnie 3 lata jakieś ~11000h mogły się wyświecić.

Tak, tak LED-y (widać diody w "żarówce"). Po prostu miałem na myśli tradycyjne E11, E27, GU10.

O cholera, wolałbym jakby po prostu gasły a nie teraz w notesiku zapisywać ile która świeciła. Albo co 5 lat wymieniać wszystkie na nowe, lol. Kija w tyłem wsadzę temu co jeszcze raz usłyszę jakie to oszczędności bo 13 lat bla bla.

Na pudełku nie ma napisane czy L70 czy jakie, to wuj wie. "Żaróweczka"

7W 830lm za 14zł - nie wiem czy to tania, średnia czy dobra.

Taśmy LED-owe rozumiem przygasają tak samo?

W ramach pokoju tak, ale każdy pokój też ma inną wartość lm i ilość "ledówek", to ciężko powiedzieć.

Gdy w pokoju 5 źródeł światła to wyszedłem z założenia że nie będę do każdego wkładał po 2000lm, tylko sumarycznie tyle osiągnę - no wiesz, może być nastrojowo albo dajemy ile fabryka dała. Myślałem że będą świecić tak samo albo w ogóle. Jak widać dobrałem na granicy i szybko zrobiło się ciemno.

Do salonu 500 lm/m2, sypialni 250 lm/m2. Chyba przesada? To na salon

50m2 mam dać 25000lm? A do 14m2 sypialni 3500lm? 8-O

Oni maja jakies swoje normy.

3h dziennie to ~1100h/rok.

No ale 30k to 30k - moze zalozyli 6h dziennie.

Swietlowka kompaktowa to swietlowka kompaktowa, a nie żaden LED :-)

13 - ciagle swieci. Mozna przeniesc w inne miejsce, albo wywalic, bo sie nie oplaca :-) Zarowki bije na glowe.

Nowe czy stare? 5 lat temu to chyba srednia, teraz za droga :-) Ale stare mialy miec 500 lm?

To parametr z samych LED ... ale rozny w zaleznosci od typu. A tasmy moga miec calkiem inne parametry pracy.

OK, ale moze trzeba bylo celowac w 3000 lm. W zaleznosci od wielkosci pokoju, koloru scian, opraw i przeznaczenia.

No i jak ma byc roznie ... to chyba nie swiecily wszystkie rowno?

jak w salonie zamierzasz elektronike uprawiac, albo dzieci lekcje beda odrabiac - to czemu nie. oswietlenie rzedu 500 lx jest wymagane przy niektorych pracach. Lux to niby lm/m2, ale liczony inaczej - konkretna moc swiatla przez powierzchnie na ktora pada. Lampa kierunkowa nad stolem moze tyle dac.

W salonie wystarczy znacznie mniej, ale jak lampy oswietlaja cale pomieszczenie, maja fikusne zyrandole, sciany kolorowe - to trzeba wiecej lm niz z przeliczenia podlogi.

Zreszta wiesz teraz ile masz i czy dobrze jest...

J.

Raczej kiepsko. Tylko niektore maja czujnik oswietlenia, a i tak kiepski. Teraz sie chyba kamere uzywa - a ich kalibracji nie wierze wcale.

poza tym lampa w rozne strony moze roznie swiecic - wiec albo zakladamy, ze dookolna, i mierzymy oswietlenie czujnika ze znanej odleglosci, albo kombinujemy kule Ulbrichta ... albo jakies obrotnice i całkujemy rozne pozycje :-)

J.

Normy zmieniono radykalnie jakiś czas temu, jak liczba plusów przy A zaczęła być żenująca.

A jeśli chodzi o PF - źródła światła do 25 W nie wymagają korekcji współczynnika mocy. Prostownik i kondensator dają niski PF.

Już prędzej jakieś małe fotoogniwo (może nawet fotodiodę) i miliamperomierz (choć dla fotodiody raczej mikroamperomierz)...

Teraz takie kupiłem zamiast poprzednich 500lm. Może i drogie, ale jako jedyne które znalazłem z oznaczeniem A+. A co napisać w takim razie o philipsach które analogiczne kosztują 40zł?

No i wymiana taśmy np. po całym suficie to inna bajka do czterech "żarówek" ;-)

Spokojnie, wraz z wiekiem pewnie będę zwiększał ilość lm przy kolejnych zmianach :-(

Do okulisty i tak się umówiłem na sobotę. Niech będzie że profilaktyczna kontrola, bo ostatniej już nie pamiętam kiedy.

A tak z innej beczki, te co kupiłem to widzę że mają na pudełku duży żółty napis "POSIADA WARYSTOR". Co najmniej jakby to jakiś "game changer" był. I tak się zastanawiam co on ma mi dać. Jak strzeli priorun, to chociaż oświetlenie sprawne mi zostanie? ;-P

A po co pisac? Mozna kupic inne 3 za 14 zl :-)

No coz - moze te philipsy tyle warte ... ciekawe czemu :-)

Bo tu np 44.90, ale 6 sztuk

Zalezy od organizacji ... ale moze nie trzeba wymieniac, tylko odkrecic sciemniacz, albo dolozyc nowe :-)

Profilaktyczna kontrola w pewnym wieku jest nieprzyjemna :-)

No ale jakis miernik by sie przydal, zeby wiedziec czy to lampy, czy cos sie dzieje niedobrego w organizmie.

Na szczescie postep jest w i tej dziedzinie ... niech sie stanie swiatlosc

lm ... 27W

lm

lm

itp

J.

Dnia Fri, 4 Nov 2022 10:11:07 +0100, J.F napisał(a):

Temat chyba zmeandrował ze świetlówek kompaktowych w stronę LED-ówek. Powiem tyle: na wiele LED-ówek philipsa tylko jedna mi się uszkodziła. Od samego początku - czyli może ok. 20 lat, może więcej - wszystkie świecą poprawnie. Natomiast innych producentów padają co kilka lat, a różna tania chińszczyzna typu Maclean czy Whitenergy to nieraz wytrzymywała tylko ze dwa lata. Ja wolę zapłacić więcej i mieć spokój.

Wkładałem trzy jakieś bardzo drogie (bo index 9xx i szeroki kąt rozsyłu trudno kupić ) Osramy chyba, parę lat temu, jeden padł szybko (sprzedawca bez wahania dosłał nowy) drugi zamierza. Ale to faktycznie dysonans, bo generalnie dobre firmowe się trzymają, byle nie z linie ekonomicznej dla jakichś Makro Keszów.

chińszczyzna typu Maclean czy Whitenergy to nieraz wytrzymywała tylko ze dwa lata. Ja wolę zapłacić więcej i mieć spokój.

Chyba przesadzasz, albo masz na mysli swietlowki. Moze sie myle, ale 20 lat temu nie bylo jeszcze "zarowek LED".

Moja najkrosza swiecila bodajze 1 dzien. Byla taka, co swiecila 23 miesiace - a paragony trzymam :-)

Najstarsze swiecą juz ladnych pare lat ... hm, czy nie 10? W IKEI kupione, 6/40W, z racji mocy nadaja sie tylko do kibla.

W mieszkaniu raczej bez znaczenia. Padnie szybko - lepiej, bo gwarancja. Wytrzyma dluzej - zapomnisz ile swiecily. Co innego, jak wymiana skomplikowana czy sufit wysoko.

J.