Tak a propos zegarkow DCF - kupilem kiedys takowy w Lidlu, marki Ascot.
Chodzil IMO kiepsko, ale chodzil i to w miare dokladnie. Teraz przyszla zmiana czasu ... i juz nie sie nie przestawil. Reczne wymuszenie synchronizacji nie pomaga, musialem przestawic.
Choc jak sie teraz zastanawiam ... gdzies o 1 w nocy urzadzal sobie male halasy, przekrecal sie na 12:00, czekal, lapal ustawial. Hm ... a moze on jednak juz od dawna nie lapie, i z braku synchronizacji takie excesy zaczal urzadzac ?
Tak czy inaczej - nie lapie. Budynek ten sam, czyzby coraz wiecej elektroniki i zaklocaja takze w tym pasmie ?
Świetlówki energooszczędne, telewizory z płaskim ekranem i internet po kablach energetycznych śmiecą aż miło. Także wszelakie zasilacze impulsowe. Jak się trafi taki z 75kHz (albo 150) to dupa blada.
zakłócenia na 77.5kHz? hm... SOA#1 - u mnie działa. budzik co prawda cyfrowy, z LCD, ale ma już z 15 lat. Przestawił sie bez marudzenia. Choć ma jakiegoś buga w sofcie, bo od paru lat myli się w pokazywaniu dnia tygodnia, bo pokazuje 1 dzien do przodu (znaczy dzisiaj jest środa niby...)
Ja kilkanaście, może ze 20 lat temu kupiłem "Time-Tech Digital". Na tyle mi się spodobał, że kupiłem jeszcze dwa: rodzicom i bratu. Spokojnie łapią sygnał, bardzo rzadko przy drugim czy trzecim podejściu.
Swego czasu bardzo blisko strzelił piorun - chyba uderzył w dach nad moim oknem (byłem wtedy na ostatnim piętrze w bloku). Uszkodziło się tranzystorowe radyjko właścicielki mieszkania (przepaliło ścieżkę), mnie upaliło patchcorda (chyba indukcja), ale switch i katra LAN przeżyły. Natomiast wyświetlacz zegara zrobił się martwy. Bateria była ok. Zrobiłem zegarowi "pogrzeb" w szufladzie. Za jakiś czas (tydzień? miesiąc?) ponownie wrzuciłem do niego baterię - ożył. Ale nie synchronizował się - nauczył się tego dopiero po kilku dniach, i do tej pory jest ok. Dziwne trochę.
Wszystkie te zegary są wewnątrz budynków: dom prywatny, stary blok przedwojenny z grubymi murami i nowy kilkuletni blok, w różnych miejscach w PL. Synchronizują się bez problemu. Swój miałem kiedyś w kinie, gdzie pracowałem. Było niedaleko trochę kabli, m.in. od kurtyn, od ściemniacza 3x220V, były przetwornice do kolb kinowych. Ale nie sprawdzałem synchronizacji wymuszonej - samoczynnie synchronizował się o godz. 4 nad ranem - a wtedy kurtyny i ściemniacze spały ;)
BTW w jaki sposób zrealizowane jest przestawianie takiego zegara? Pytam, bo przyszedł mi do głowy pomysł dodania synchronizacji NTP do zwykłego, elektromechanicznego zegara. ESP8266 są teraz tanie jak barszcz...
Typowy mechanizm z takiego zegara może być sterowany z MCU, wystarczy podpiąć się do cewki i co sekundę zmieniać kierunek przepływu prądu. Jeśli chcemy poruszać wskazówkami szybciej - wystarczy szybciej machać pinem. O ile mi jednak wiadomo, nie istnieje możliwość cofania zegara.
W jaki sposób jest to zrobione w zegarach z DCF? Jak wykrywane jest położenie wskazówek? Przestawienie czasu w tył wymaga obrócenia całej tarczy do przodu, czy też możliwe jest cofanie wskazówek?
ESP ma w SDK funkcje do oszczędzania energii. Na dobrą sprawę moduł nie musiałby być przecież cały czas podłączony do Sieci. Wystarczy, żeby łączył się z AP np. raz na dobę, pobierał czas z serwera i rozłączał się. W międzyczasie musiałby tylko pilnować przekręcania wskazówki (jeśli brak sekundnika, to co minutę), ewentualnie korygować poprawność wskazania i sprawdzać jaki obowiązuje czas. Pomiędzy tymi operacjami można by dawać deep_sleep().
Jedna bateryjka AAA to faktycznie za mało. Szczególnie zważywszy na fakt, że trzeba by używać jakiejś przetwornicy. Ale już zasilanie tego z kilku paluszków AA nie powinno być szczególnie problematyczne.
Bo to nie częstotliwość pracy zakłóca tylko sposób transmisji, pakietowy, a że jest ich od kilku do kilkunastu tys na sek to "wchodzą" one na niskie pasma radiowe i skutecznie je zakłócają, posłuchać to można na radiu na zakresie fal długich lub średnich.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.