Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...
a) a czemu ma podstawic, skoro go zawsze uczono 10 ? b) teraz modne testy :-)
c)
Wolno miec kalkulatory ?
J.
Czy jednak wyjaśnia
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...
a) a czemu ma podstawic, skoro go zawsze uczono 10 ? b) teraz modne testy :-)
c)
Wolno miec kalkulatory ?
J.
Czy jednak wyjaśnia
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Nie z pamięci, tylko z kalkulatora. Też to pamiętam. Ale do obliczeń należy brać 3,1415927, bo dalej to wygląda tak: 3.141592653589793238, więc z zaokrąglenia powinna być siódemka na końcu.
Chyba nie wiem co znaczą 157, 628 i 785. Albo nie pamiętam.
Z tym że g=9,81 nie ma nic wspólnego z teorią liczb. To przypadek, że tak wyszło. Gdyby metr zrobiono nieco innym, to by mogło wyjść dziesięć.
EdiM pisze:
Mówi się dziatwie o takich rzeczach? Pamięta ona o tym? A jeśli nie, to z jakiego powodu? Może dlatego, że prządną wiedzę przyćmiewają zadania, w których czwórka idealnie sferycznych koni poruszjących się w próżni na nieważkiej i nierozciągliwej nici ciągnie wóz o masie...
Któryś starożytni (chyba Egipcjanie) polę koła określali bodaj jako
8/10 pola kwadratu opisanego na tym kole. Całkiem przyzwoite pi z tego wychodzi. A jeśli chodzi o matematykę (współczesną), to rozwijanie pi do konkretnej wartości liczbowe w ogóle niczemu nie służy.W dniu 2018-04-29 o 20:58, Dariusz Dorochowicz pisze:
No to ja o jedną więcej. :-) Tylko nie wiem po co. :-) Acz... niedawno był dzień liczby Pi i z tej okazji w radiowej Trójce jakiś zdolny, który recytował rozwinięcie na szóstym miejscu już się pomylił. Nawet napisałem i wspomnieli. Uratowałem świat? :-)
Robert
Pan Robert Wańkowski napisał:
No proszę, przestałem słuchać trujki odkąd ją dobra zmaniana przejęła. Nie wiedziałem, że aż tak dokumentnie wszystko spieprzyli.
Jarek
W dniu 2018-04-29 o 21:11, Jarosław Sokołowski pisze:
Wartość zapamiętana z kalkulatora, ale pisana z pamięci :) Też byłem zdziwiony jak zobaczyłem tę piątkę po 6.
Widać nie potrzebowałeś. Ale bardziej podejrzewam że się zgrywasz :)
Ale to nie chodzi o teorię liczb, tylko o wartości które możemy spotkać. Jeżeli widzimy pewne wartości liczbowe to możemy się spodziewać związku ze zjawiskami, które to związki nie zawsze są oczywiste.
Pozdrawiam
DD
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Pamiętam, że mój stary kalkulator (pisałem dzisiaj o nim) po wciśnięciu klawisza "pi" zamyslał się na kilka sekund zanim coś wyświetlił. On za każdym razem to pi obliczał! Zawsze wychodziło mu to samo. I zawsze źle zaokrąglał.
Najwyraźniej.
Baaardzo często. Ale nie tym razem. Co to za liczby?! (włączyłem już tryb majowy, więc (prawie) nie myślę).
W dniu 2018-04-28 o 22:53, RoMan Mandziejewicz pisze:
Już trochę OT:
Moim zdaniem bardzo dobrą miarą swego czasu był tuzin - dało się to podzielić na 2, na 3, na 4 i na 6. Więcej, to była kopa.
Poza tym były różne, z naszego współczesnego punktu widzenia dziwne przeliczniki walut, niektóre też przez 60.
Pan Adam napisał:
Jeśli o jajca chodzi, to również mendel.
Jeszcze pamiętam jak Brytyjczycy żegnali się z szylingami (wcześniej funt dzielił się na 240 pensów, czyli 20 szylingów).
W dniu 2018-04-26 o 12:41, Dariusz Dorochowicz pisze:
Pi jeszcze się trzyma, ale g to już pozamiatane. :-)
W dniu 2018-04-29 o 21:51, Jarosław Sokołowski pisze:
Wydawałoby się że akurat jedna stała to w ROMie powinna być. Ale różne są pomysły.
No to jeżeli się jeszcze nie obudziłeś to pomnóż pierwszą przez 2 albo
0,02 ;)Pozdrawiam
DD
W dniu 2018-04-29 o 18:42, RoMan Mandziejewicz pisze:
Wnioskuję, że w trybie algebraicznym, a nie RPN?
Osobiście nie wyobrażam sobie życia bez emulatora jednego z HP-ków na wszystkich urządzeniach mobilnych. Tak, w RPN.
L.
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:5663733994$ snipped-for-privacy@squadack.com...
Przecież wiesz, że nie chodzi o rtęciowość. Poza tym jest jeszcze takie coś, jak galinstan. Z zaletami rtęci, bez jej wad. Na termometry lekarskie nadaje się jak najbardziej. Przecież o to chodziło, że majac problem, zamiast go rozwiązać, "zamiatamy pod dywan", etc.
Parafrazując pewne powiedzenie - każda potwora znajdzie swego amatora. Mam na myśli, że wystarczy się postarać i stłuczesz nawet termometr nietłukący się. I tu znów, nie musi to być termometr rzeczywisty, może byc wirtualny, istniejący jako zobrazowanie zasygnalizowania, zaistnienia problemu.
Komu wygodniej i pewniej, własny wybór. Jako menedżera plików, używam Total Commander. Ale do dziś, ok. 1% czynności lepiej mi wychodzi spod Eksploratora. A jeszcze inne najlepiej by mi się robiło spod DOSowego X-tree. Zaś krótkie wsady najszybciej mi idą spod konsoli DOS (copy con...<nazwa pliku><tekst>...CTRL-Z). Po prostu, używam różnych edytorów, zależnie, co chcę zrobić.
Ja z kolei jakoś nie mogę się do tego zabrać, bardziej może na zasadzie zabawy, niż rzeczywistej potrzeby. Stale coś mnie rozprasza(ło).
Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5ae5df31$0$691$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
To znaczy, że wynosi 9.81, the end, dot :)
Czy tylko mnie to pachnie myśleniem inaczej?
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...
Trujka, to się zepsuła, odkąd "przestali grać fanfary" z początku utworu Villanella Wojciecha Długoraja... Ale to już tak oftopicznie...
Użytkownik "Mateusz Viste" snipped-for-privacy@nie.pamietam napisał w wiadomości news:5ae5ca0d$0$3858$ snipped-for-privacy@news.free.fr... ...
Tak z ciekawości - czy koniecznie sesję danego rodzaju trzeba robić na porcie o takim dokładnie numerze? Kiedyś miałem tak, jeszcze za SDI :), że jak mi w firmie nie chodził port
119, to sobie w domciu postawiłem dwa proxy, na dwa newsserwery, puściłem je po portach 25 pierwszy i 110 drugi - i chodziły bez problemów... Więc w czym ból? Zwłaszcza, że proxy miałem tylko po to, aby komunikować się z usenetem przez własne mini-serwerki, pewnie jakbym się dogadał z głównymi newsserwerami, że mi otworzą niusy na portach do maila, to by poszło. (Później dogadałem się z adminem i nie stawiał problemu, puścił 119)
Ale w korpo takie problemy nie są wcale techniczne, po prostu nie ma pozwolenia na dostęp bezpośredni do urządzenia xyz bo są procedury które nakazują jak ma wyglądać dostęp i koniec. Czy to port 22, 2222 czy 1234 nie ma żadnego znaczenia.
Problem jest ludzki ("tak było, więc tak ma być, i nie będzie nam jeden z miliona naszych podwykonawców uczył życia") oraz administracyjny ("head od security tak kiedyś wymyślił więc na pewno tak ma być" albo "no dobra, ale my chyba przez to możemy stracić certyfikację ISO-DUPA-555 więc najpierw trzeba by roczny audyt wykonać a nie ma komu się tym zająć").
Inny świat.
Mateusz
Użytkownik "Mateusz Viste" snipped-for-privacy@nie.pamietam napisał w wiadomości news:5ae6e452$0$9303$ snipped-for-privacy@news.free.fr...
Ano fakt, nie pomyslałem - korpo i socjalizm, czyli bohaterska walka z problemami, nieznanymi innym... Tak mi się to na pierwszy rzut oka skojarzyło, niekoniecznie słusznie.
Można go przełączyć na RPN ale mnie to nie podnieca. Częściej się mylę. Poza tym - używam prostej arytmetyki.
Gusta nie podlegają dyskusji.
Dnia Mon, 30 Apr 2018 11:07:39 +0200, HF5BS napisał(a):
Ale pierwszy (pytajacy) gdzies jednak uslyszal 10, drugi chyba tez "to nic nie znaczy poprostu zapamiętaj i pokłopocie"
Zadanie jak zadanie - dobre. Ale "Jest przyjęte, że przyspieszenie ziemskie wynosi 10 m/s (kwadrat) "
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.