Co takiego zaje***fajnego jest w Smart-TV?

W dniu 2018-06-27 o 22:56, BaSk pisze:

Dobry marketing dzięki któremu naiwni wydaja więcej na telewizory niż to konieczne. Jak znajomi chwalili się pierwszymi TVsmart to pytałem po co im to skoro na komputerze zrobią to szybciej i wygodniej. "Ale telewizor ma większy ekran" odpowiadano puszczając na wielgachnym ekranie z 4k jakiś filmik z YT który nawet rozdzielczości FullHD nie miał. Największy ubaw miałem jak producenci wycofali się z TV 3D. Na imprezach miłośnicy przestali przynudzać który system 3D jest lepszy.

Pozdrawiam

BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow> napisał(a):

Nic, same problemy. Dłuższy czas włączania, zamulanie, szybki brak wsparcia. Po paru latach telewizor niewspierany przez producenta i coraz więcej aplikacji przestaje działać a sam telewizor robi się coraz mniej smart.

W dniu 2018-06-27 o 23:11, RadoslawF pisze:

To mi przypomina, jak zapytano onegdaj Josifa Vissarianowicza Dżugaszwili (ksywka "Stalin"), o to, co wg niego jest gorsze: odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne, czy lewicowo-dogmatyczne? Na co ten "wybitny językoznawca" (jeden z "zatwierdzonych tytułów" Wodza Rewolucji) zamyślił się głęboko, pyknął dwa razy z fajki, i surowo odparł: - Oba gorsze!

A od TV 3D podobno dostawało się oczopląsu... :)

W dniu 2018-06-27 o 23:49, BaSk pisze:

Żeby tylko od tego. Aktualnie forsowana jest moda na małe wyświetlacze (bywa że telefony) do "wirtualnej rzeczywistości". Napaleńcy wydają na to tysiące i nie wierzą jak opowiadam że podobne zabawki tyle ze nie jako VR oferowali do mojej wysłużonej Amigi dwadzieścia lat temu. Ostrzeżenia wtedy jak i teraz były identyczne, zachwianie równowagi (kłopoty z błędnikiem), zawroty głowy. Teraz tylko oferują sporo wyższe rozdzielczości. :-)

Pozdrawiam

W dniu 2018-06-27 o 23:43, Grzegorz Niemirowski pisze:

Huraganowy rozwój elektroniki sprawia, że dzisiejsze super-nowości już za latek kilka nadadzą się do lamusa, więc to nie dziwota, że coś-tam się starzeje, czy raczej "zużywa moralnie".

A co do funkcji "smart", to bym raczej preferował przystawkę ("box"): zazwyczaj na Androidzie, który raczej będzie się wciąż rozwijał, kto wie, może nastąpi konwergencja z Linuxem? Aczkolwiek zachodzi drażliwe pytanko, czy taki "box" można będzie z czasem "nakarmić" nowszym Andrutem?

Android pozwoli (zdaje się) odpalić wiele napisanych nań apek, choć wielkiej rewelacji to nie da, wszak są one specjalnie tworzone na maleńkie ekrany, circa 7", góra 10... Czy uruchomienie ich na 40 calowcu wywoła jakiś... orgazm? No, ale może z czasem pojawią się dedykowane i do tych smart-boxów.

Tylko YT i media tego typu, ale nie wiem czy to słusznie jest podciągne pod Smart. Osobiście uwazam, że kalsyczną tv dawno zabił (i słusznie) YT, Netflix itp. Oglądam co. chce i kiedy chcę. Najciekawsze w tym jest to, że amatorzy na YT na prawdę potrafią robić bardzo ciekawe programy bez wsparcia czy doświadczenia z jakiejkolwiek TV. Oglądać YT na Pc? Po co jak tv ma większy ekran i po prostu wygodniej? Zauważyłem, że fani ogladania YT na PC to ci co są ciągle na etapie "ogkadania filmików". Oglądają jedynie koluminutowe głupotki zamiast bardziej ambitne i długie programy. A dluzszy kontent to wygodniej się ogląda na leżance przed dużym ekranem TV.

BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow> napisał(a):

Chodzi tutaj o software. Za kilka lat pod względem elektronicznym ten TV nie będzie się jeszcze nadawał do lamusa, ale mogą przestać działać niektóre aplikacje. Gdzieś ktoś coś zmieni na serwerze, np. YouTube i aplikacja nie będzie działać. Producent już Ci sprzedał TV i nie ma ochoty aktualizować aplikacji. Podam przykład z życia, dotyczący tabletu. Ojciec otwier na nim pliki .doc z pendrive'a korzystając z Google Docs. Pewnego razu Google Docs mówią, że są już za stare, nie będą działać i trzeba zainstalować nową wersję. Ale nowej wersji nie ma na tę wersję Androida. A nowej wersji Androida nie ma na ten tablet. I w ten sposób przestała działać funkcja otwierania plików z pendrive'a, a więc nawet nie z Internetu. Ale jeśli ktoś zmienia sprzęt co 2-3 lata, to nie zauważy problemu.

Nie używałem, ale ludzie zachwalają Chromecast.

Słusznie ale innej alternatywy jakoś specjalnie nie ma. Zawszę powtarzam, że najwiekszym wrogiem aplikacji jest ich rozwój. Co teraz doprowadzono do absurdu akutalizacji wszystkiego i co chwila.

Jak na Rubina 30 parę lat temu trzeba było czekać by rozgrzał lampy to teraz czekać trzeba na smarta by "wstał". Nic się nie zmieniło pod tym względem.

Dlaczego naiwni?

I dlaczego mam wydawać tylko tyle ile to "konieczne"? :-) I według czyich kryteriów tą konieczność oceniasz? Telewizor nie jest artykułem niezbędnym do życia, to rodzaj zabawki, jeśli droższy mi się podoba z jakiegoś względu od tego tańszego to dlaczego mam nie wydać więcej na coś, co mi się podoba? Czy na samochód, ciuchy, telefon czy inne rzeczy zawsze wydajesz tylko tyle ile to "konieczne"?

Ja swojego smarta od Samsunga wykorzystuję głównie do Netflixa i Hulu. Tak, te serwisy działają również na pececie, na tabletach i nawet na telefonach, i czasem oglądam coś z Netflixa na tych urządzeniach ale właśnie TV ma większy ekran, lepszy dźwięk i nie musisz go trzymać w ręce: możesz się rozsiąść na kanapie i oglądać :-)

Dla kogoś, kto nie ma smarta ale ma w miarę nowoczesny TV warto rozważyć zakup dodatkowego urządzenia do streamingu wtykanego do TV wprost do gniazdka HDMI w postaci takiego przerośniętego flashdrajwa.

Tak, 3D to była ślepa uliczka - ale niejako przy okazji można było kupić bardzo dobry telewizor z bardzo jasnym ekranem który przyda się do oglądania TV w jasnym pokoju mieszkalnym bez konieczności zasłaniania żaluzji - ten mój Samsung jest właśnie jednym z tych 3D dostępnych w 2012 roku i bardzo sobie chwalę jakość obrazu w 2D: wyjątkowo jasny i wyraźny obraz! A więc polecam TV 3D nawet do oglądania 2D.

Jak się taka przystawka do Amigi nazywała?

I w całym ekosystemie Androida nie ma alternatywy do otworzenia pliku .doc ?

A wiesz skąd się to bierze? Appki bardzo chętnie używają serwisów netowych - więc łatwiej jest utrzymywać taki serwis jesli masz być kompatybilny tylko z nową apką :-)

I reguła 80:20 - skupiasz się na 80% klientów z głównego nurtu, a oni wymieniają sprzęt względnie często. Resztę 20% olewasz bo walka o nich często się po prostu nie opłaca.

Ile czasu musisz czekać aby Twój TV pokazał obraz z anteny? Też trzeba czekać długo?

Po prostu wygoda i już :-)

W dniu 27.06.2018 o 22:56, BaSk pisze:

I sterować myszką i klawiaturą? Wygodniej sterować pilotem przy pomocy wygodnego interfejsu. Akurat mam starszy TV i do niego mam player - Roku. Netflix fajnie się na nim ogląda, tylko póki co nie pojawiła się w nim wtyczka do HBO GO. Ale ma Direct Wifi i mogę mu streamować z komórki.

W dniu 27.06.2018 o 23:11, RadoslawF pisze:

A wiesz że pierwsze pecety miały w kolorze rozdzielczość 320x200?

A co ma smart tv do 3D? Netflixa możesz oglądać w Ultra HD 3840 x 2160.

Dnia Wed, 27 Jun 2018 22:56:11 +0200, BaSk napisał(a):

Ale ogladasz na ekranie peceta, czy na TV ?

Patrzac na jakosc naszej publicznej TV ... internetowa ma wielka przyszlosc. Pecet po drodze to jeden klamot wiecej :-)

J.

Dnia Thu, 28 Jun 2018 03:47:59 +0200, Mario napisał(a):

Youtuba ? Wygodniej myszka i klawiatura. Chyba, ze masz myszo-pilota.

Poza tym jesli Netflix, to po co przelaczac co chwila :-)

J.

Mam LG. 100Hz matryca 4K.

Za:

- Natywne aplikacje Netflix/youtube działają lepiej niż z sąsiedniego Android boxa i to nie jest wcałe słaby sprzęt.

- Jakość z obu jest lepsza niż z androida, TV potrafi wykorzystać więcej swoich mozliwości.

- Nie znalazlem kodowania poza jakimś 30 letnim DivXem ktorego nie odtworzyło by, natywny odtwarzacz jest przyzwoity.

- Przemawia fakt ze zarówno netflix jak i YT nie maja od 0.5 roku ani jednej wpadki z gatunku "coś nie działa i nie wiadomo co" a trafialo się to już na androidzie.

- Cholerne wygodny pilot LG w budowanym akcelerometrem /zyroskopem co pozwala zdumiewająco precyzyjnie sterować kursorem.

- Mozliwośc wpięcia mediów typu pendrive i tv automatycznie grzecznie zapyta co dalej i czy się przełaczyć.

- Responsywny. W przeciwieństwie do żalosnie napisanych aplikacji z androida.

Przeciw:

- Mało miejsca na aplikajce.

- Bardziej rozbudowana obsługa wymagajaca myslenia przy używaniu (czyli lewa strona gaussa odpada).

- Idioci piszacy YT zrobili niemożliwą ilośc tępych błędow. Np. w klawiaturze ekranowej zmienia się alfa na num przyciskiem. Tylko nie wiadomo po co bo na oba jest od groma miejsca na ekranie a pilot działa jak myszka. Netflix jest identyczny jak wszędzie.

- Startuje "aż" 5 sekund od właczenia zasilania 220V i w dodatku TV jest dosepny szybciej niż smart. Dla niektórych to jest już grube przegięcie. Pomijam że przecietna przystawka androidbox startuje 30 sek ;)

- Nie wspiera napedow CD więc nie da się go tanio przerobic na odtwarzacz DVD/BR.

- Raz przez 0.5 roku wyłaczył się z nienacka podczas przeglądania katalogu YT. Poza tym brak awarii.

Mam androidboxa, mam smarta. Z obu AB został wyłącznie jako emulator konsol itp. 99% czasu uzywamy funkcji smart w TV bo dziala doskonale.

W dniu 2018-06-27 o 22:56, BaSk pisze:

Był kiedyś taki dowcip do czego służy IE: do przeglądania Internetu z komputera i vice versa. Smart TV przywraca stare dowcipy do życia, były opisywane przypadki że TV wysyła do bazy zapis dźwiękowy z domu klienta, co jeszcze to można się domyślać. Zanim kupisz przeczytaj dokładnie warunki użytkowania, może są na tyle uczciwi że napiszą co tam sobie zapisują, pewnie będzie jakiś ogólny zapis że zbierają dane dla naszego dobra :) Patrząc po sygnaturkach to pewnie nie będziesz zachwycony takimi funkcjami TV. Druga kwestia to bezpieczeństwo, kupa softu napchana a aktualizacji jak na lekarstwo, w dodatku można się podpiąć bez kabla. Ja wiem że wszyscy są uczciwi i nie mają nic do stracenia, ale są ludzie którzy używają wbudowanej przeglądarki np. do płacenia przelewów w banku (sam poznałem taką osobę) więc jakaś pokusa dla złodziei jest i można sobie kuku zrobić. Poza tym to jest cholerna pokusa i strata czasu, mogłem mieć Netfliksa za darmo ale nie wziąłem, bo pewnie bym w końcu zaczął hurtowo oglądać te durne seriale i zawalił robienie innych ważniejszych i bardziej pożytecznych rzeczy.

Na koniec taka dygresja - skąd ta moda na nazwę smart? Patrząc na smart liczniki elektryczne to można dojść do wniosku że każde użycie przymiotnika smart powinno wzmóc naszą czujność ;) Skrócone wyjaśnienie: zwykły "głupi" licznik nie wyłączy nam prądu, elektryczność mamy mieć 24/365 i można się poskarżyć jak jest przerwa. Planowane smart liczniki i smart sieci mogą być odcinane od zasilania na polecenie elektrowni i taki będzie standard usługi, nie mamy pańskiego prądu i co nam pan zrobi? Pytanie retoryczne - który licznik chcielibyście mieć w domu?