Nawilżacz ulradźwiękowy - co w tym się psuje?

Nawilżacz Bionaire, niestety popracował sobie jakis czas bez wody. Ma co prawda przed tym zabezpieczenie, ale na tyle prymitywne, że zawiodło, niestety. Obecnie efekt jest taki, że nad płytką piezo woda bulgocze, ale tak ledwie ledwie. Byłem niemal pewien, że płytka piezo się połamała od nadmiernej amplitudy drgań, ale jak całość rozmontowałem, okazało się, że nie, przynajmniej widocznych uszkodzeń nie ma.

Oczywiście, nastepnym krokiem jest spradzenie generatora, ale w tym modelu jest to na tyle kłopotliwe, że zanim zacznę, wolę sie dopytać, czy jest nadzieja. Uszkodzenie samego piezo przy pracy bez wody wydaje mi się na tyle wysoko prawdopodobne, że szczerze mówiąc mocno mnie zdziwił brak pęknięć, ale może toto nie pęka, tylko nie wiem... traci właściwości?

J.

Reply to
Jarek P.
Loading thread data ...

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka] snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:epnuot$1t4$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

One są bardzo dobrze skonstruowane Psują się chwile po gwarancji naprawa jest nieopłacalna Wymienne dostępne piezoelektryki są do bani Miałem i wala się gratach

Reply to
lwh

Genetator pewnie bedzie OK. Twoje podejrzenia sa sluszne, padla piezo-plytka. Konkretnie napylone nan elektrody srebrne czy z innego przewodzacego materialu, ulegly lokalnemu odspojeniu od krysztalu. To co tam jeszcze przylega, robi, ale co to za robota? Trzeba napisac do wytworcy, co by przyslal nowy element albo ten caly humidifajer oddac no bo zepsul sie sam w czasie normalnego uzytkowania. Urzadzenie powinno byc idiotoodporne... Mozna tez kupic nowy nawilzacz i sprawdzic, porownac, prace poszczegolnych elementow, moze nasuna sie jakies nietypowe rozwiazania. Pograzony w smutku i rezonansie piezoelektrostrykcyjnym przez indukcje Tornad.

Reply to
tornad

Nawilżacz jest już po gwarancji, ale takie (mam nadzieję) generatory piezo znalazłem juz na allegro, sprzedawca twierdzi, że do Bionaire'ów pasują. Zobaczymy...

Powinno, niestety producent nie przewidział, że czujnik poziomu cieczy oparty o zanurzaną w tejże cieczy elektrodę może z czasem zajść kamieniem, a ten utrzyma na nim wilgoć na tyle długo, żeby piezo poszło do piezowego nieba :-(

J.

Reply to
Jarek P.

"Chlopcy" szybko sie ucza, chyba od hamerykanow, gdzie aktualnie siedze i takich przykladow mogbym podac na peczki. Kupilem raz kuchnie elektryczna, duza z piekarnikiem i bajerami za "only" 400 dolarow. Dokladnie po roku i jednym miesiacu nawalila w niej elektronika, za ktora musialem zaplacic 270 dolarow. Po poltora roku powtorka; wkurzylem sie i wylaczylem piszczek, ktory przerazliwie piszczal i elektroniczne bajery z zegarem wlacznie i bez nich kuchnia pracuje juz trzeci rok bezawaryjnie. Zwykle zarowki swieca dokladnie 1100 godzin. Lampka halogenowa: ladna oprawka ze szkielkami, odblaskami, kablem, wtyczka w ladnym opakowaniu, kosztuje 7 dolarow. Po poltora miesiaca swiecenia ciaglego (okolo 1000 godzin) spalila sie w niej zaroweczka. Poszedlem kupic nowa, cena 5 dolarow. Radyjko AM/FM na sluchawki mozna kupic za dolara, gora dwa, a mlotek stalowy taki na lata, ktorego nie da sie zepsuc, niestety $30. W moim rodzinnym domu "od zawsze" byla zarowka firmy osram, ktora swiecila przez ponad 40 lat. I swiecilaby zapewne dalej, gdyby jej ktos nie ukradl. Tak, ze da sie zrobic, ale business is biznes...

Reply to
Tornad

A nie umyłeś go przypadkiem mydłem? Jak się dostanie choćby odrobina mydła albo innej zmniejszającej napięcie powierzchniowe substancji to jest taki właśnie efekt - woda bulgocze, ale mgły nie ma.

Mirek.

Reply to
Mirek

formatting link
..

;P

Reply to
Marek Lewandowski

Sterownik miał po prostu timer po którym się "uszkadza". Większość współczesnego sprzętu AGD / PC jeśli ma w sobie mikroprocesor dokonuje programowej autodestrukcji po okresie gwarancji.

A była wyłączana ? Są przypadki, żarówek nie wyłączanych od ponad 50 lat, które ciągle świecą.

Reply to
William

też spotkałem sie z żarówką która co prawda słabo swieciła ale 30 lat wytrzymała i w końcu została stłuczona przy kolejnym czyszczeniu...córka stwierdziła, ze w stanach najwięcej jest produktów made in china co kosztują grosze ale części zamienne do nich to majątek...teraz i u nas juz to jest coraz częściej...a w urządzeniu moim zdaniem napewno padł przetwornik piezo

Reply to
dziad_ek

Wed, 31 Jan 2007 08:26:54 +0100 jednostka biologiczna o nazwie William snipped-for-privacy@null.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

W jednej z EP był nawet taki soft-start z triakiem, własnie dla przedłużenia żywotności żarówek (które jak wiadomo właśnie najczęściej psują się w momencie włączenia).

Reply to
BLE_Maciek

Witam Kiedy mnie padł nawilżacz pogoglowałem i kupiłem od polskiego producenta przetwornik za kilkanaście złotych. Wydaje mi się, iż problem może być z generatorem, który się rozstroił. Rezonator pracuje z pełną mocą(generuje parę) przy częstotliwości rezonansowej około 1,65MHz. Jeżeli częstotliwość jest różna od częstotliwości rezonansowej to jest właśnie taki efekt. Na skutek przegrzania mógł stracić swoje parametry i zmienił częstotliwość rezonansową. Zobacz na aukcję.

formatting link
Zbyszek

Reply to
zbyszeks

snipped-for-privacy@poczta.onet.pl napisał(a):

Właśnie od niego kupiłem nowy, czekam na dostawę, póki co z częstotliwością nie chcę kombinować.

J.

Reply to
Jarek P.

William napisał(a):

No tak to teraz już wiem co robią kasjerki z niektórymi produktami przykładając do nich jakieś pistolety, przystawi etc One po prostu programują mikrokontroler żeby już zaczął odmierzać czas upływania gwarancji.

:)

Reply to
Roman Rogóż

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.