Ze po aktualizacji przestanie działać pilot jak to ładnie opisał szczęśliwy użytkownik smarta w telewizorze na który nawet aktualizacje wychodziły. :-)
Nie mam czasu wszystkiego sprawdzać i od wszystkiego się zabezpieczać. W wolnym czasie wolę zajmować się elektroniką a nie szpiegowaniem legalnie kupionych urządzeń.
Dowód anegdotyczny. Tak samo zdarzało się, że po aktualizacji przestała działać płyta główna, telefon, router. A pewnie i samochód.
Dowód anegdotyczny.
Przede wszystkim to można nie włączać opcji szpiegujących. Jeśli nie będziesz chciał Netflixa, czy Youtuba to po prostu możesz też nie konfigurować sieci w TV - o opcja paranoid. A jeśli byś chciał oglądać to taki sam problem masz na zwykłym tv wyposażonym w przystawkę. Ona też cię będzie szpiegować. I kamerka w laptopie, windows 10 a nawet 8 w pececie, kamera w domu, żarówka w inteligentnym domu, licznik elektryczny, ekspres do kawy z funkcją zdalnego supportu, nawigacja, no i oczywiście komórka. Możesz przyjąć jedną z dwóch postaw:
Siedzieć przy świeczce z aluminiową czapeczką nałożoną na głowie.
Świadomie analizować ryzyko związane z inwigilacją i starać się zabezpieczyć przed tym zjawiskiem.
No więc urządzenie wytrzyma dłużej niż użyteczność dodatków w smart. Po jakimś czasie stanie się po prostu telewizorem bez funkcji smart (dających się używać). Więc w czym problem? Dowód anegdotyczny w postaci niedziałającego pilota możesz sobie darować.
Polska jenzyk, trudna jenzyk :) Tak, jak napisałeś, zdanie należy rozumieć, że wykluczającym jest... pilot (jeden). A kablówka jest "wykluczanym" (/ą) Powinno być "jednego pilota". Co zresztą prawdą nie jest, możesz kupić, za naprawdę groszową kwotę (x < dychy!) pilota uniwersalnego. I choć nie jest prawdą, że one bywają zgodne z "99% sprzętu RTV", to jednak dają możliwość sterowania sprzętem najpopularniejszym. Mi się zamarzył e-Mak, polskiej produkcji, ale w międzyczasie odnalazłem zagubionego pilota do wieży, więc odpuściłem sobie wydatek tych /circa/
5 dych... Ale ten e-Mak wciąż za mną chodzi, no nie wiem czemu :) Choć nawet wyświetlacza nie ma, co wydaje mi się dużą wygodą, ale za to obsługuje się jego apdejtowanie poprzez PC-ta, i (podobno) wciąż dochodzą nowe sprzęty, którymi może zawiadywać.
Kilka razy pisałem, że jak funkcje smart przestaną poprawnie działać to wtedy można dokupić przystawkę. Nie wiem z czego wynika twój upór w przekonywaniu, że jedynym rozwiązaniem jest zakup nowego telewizora smart. Wybacz ale taki sposób argumentacji jest żenująco słaby intelektualnie. Nie zrozumiałeś co pisałem? Czy może liczysz, że przekonasz nieuważnego czytelnika, który nie śledził dokładnie dyskusji. A może masz jakieś rzeczowe argumenty za tym, że nie da się uzupełnić zużyty "moralnie" sprzęt smart o nowe funkcje przy pomocy przystawki rozszerzającej funkcje zwykłego TV?
Wcale mi nie przeszkadza. Ja 7 lat temu też kupiłem TV bez smarta. Bo smarty wtedy były w nielicznych telewizorach, które miały raczej gorszą jakość obrazu (moim subiektywnym zdaniem) niż plazma Panasonic na jaką się zdecydowałem. A teraz sytuacja jest odwrotna i według statystyki którą tu zamieściłem to telewizory bez smart maja zazwyczaj gorszą jakość. I pewnie jakbym miał kupować teraz to kupiłbym smarta. Ale wcale mi nie będzie przeszkadzać jak kupisz sobie teraz tv bez smart. Nie będzie mi też przeszkadzać jak sobie kupisz bez HD czy UHD.
Jakoś pomijasz fakt, że zdaniem Sebastiana Białego wystarczy powtórnie sparować pilota.
No temu, kto kupuje. Ty oceniasz sobie, ktoś inny sobie i szafa gra.
Napisz, że Ty nie widzisz sensu... a nie że sensu nie ma. Wbrew pozorom telewizory się tak bardzo szybko nie starzeją. Tak jak pisałem wcześniej, mój jest kupiony 2012 i po 6 latach nie ubyło mu funkcjonalności wcale - a wręcz przeciwnie, przybyło mu aplikacji ściągniętych od Samsunga.
Jakie przytyki? Ja tylko zwracam uwagę, że pewne zakupy ludzie robią z pobudek "mam takie widzi-mi-sie" a nie wszystko jest zawsze kalkulowane co do złotówki "czy to mi się **opłaca**?".
Gdzie widać?
Piszę właśnie że AKTUALIZUJE. Czego nie zrozumiałeś?
... bo miałem już BlueRaya ze smartem. I żałuję. Czytasz widzę selektywnie, tylko to co chcesz przeczytać.
Użytkownik "Mario" snipped-for-privacy@w.pl napisał w wiadomości news:pipsv8$k9v$ snipped-for-privacy@dont-email.me...
Ja tam nie mam specjalnie nic do ukrycia, ale dla zasady, wolałbym, aby w żadnym momencie, z mojego 500/30 Mbps, nic nie zostało uszczknięte, jeśli tego wprost nie zaakceptuję. Jak zechce coś zaktualizować i da mi o tym znać, to mu net podepnę, a po aktualizacji odepnę bezlitośnie. Telefonu też nie zostawiam podpiętego 24/7/365 do sieci, włączam tylko wtedy, gdy JA korzystam. Na czapeczkę mnie stać, choć folię mam i sam ją sobie zrobię. Wolałbym cały ten SMART (nie wiem, w czym miałby mnie uszczęśliwić, nie cierpię, jesli ktoś to robi (a nawet tylko usiłuje) na siłę) wręcz wyrwać, wylutować części i zmontować jakieś pierdzidełko z Nowoczesnych Zabawek Wojciechowskiego. A w miejsce SMARTa, zamontować z tyłu jakiś komputer, który płynnie udźwignie 4k. SMARTa chcę widzieć w dyskach, jako monitoring sytuacji. I tylko tam na razie.
To ciekawe, że piszemy po polsku a ze zrozumieniem to jakbyśmy pisali po Wietnamsku.
Przy założeniu, że ten tani, wykastrowany i być może "no-name" TV wytrzyma w dobrej kondycji te 6 lat... bo to nie jest pewne... Ja trzy lata temu kupiłem mamie tani telewizor Hitachi i niestety skończył mu się obraz, a gwarancja tylko dwa latka...
Tylko weźmy poprawkę, że ten ekspress do kawy z młynkiem uważam za nieracjonalny zakup **dla siebie**, nie wytykam innym że dali się nabić w butelkę kupując taki. Rozumiem, że jak ktoś jest kawoszem i odróżnia coffee Lungo od coffee Americano to jak najbardziej niech sobie kupi drogą maszynkę do tego aby w takie niuanse się bawić. Dla mnie kawa jest kawa, i mi wystarcza łyżeczka rozpuszczalnej zalana wodą i mlekiem :-)))
A tak nawiasem mówiąc po 2 tygodniach spędzonych w maju we Włoszech mam wniosek że "przerwa na kawę" może być różnie rozumiana w różnych kulturach: u nas, gdzie kawę pije się w 200-250ml szklance, przerwa na kawę może trwać 10-15 minut bo trudno wygulgać ćwierć litra gorącego napoju :-) Natomiast we Włoszech, typowe espresso to odrobinka gęstej kawy nalana na dno malutkiej filiżanki i tycia-tycia łyżeczka ma się w niej zanurzyć na mniej niż 3/4 - i takie coś piją jednym łykiem w 5 sekund, więc u nich przerwa na kawę trwa króciutko....
Błędnie interpretujesz moje "wycofanie się" :-) Spędziłem tydzień w Islandii od 28 czerwca do 8 lipca i nie miałem czasu na jałowe dyskusje o tym co Radek uważa za durne tezy :-)
Bo generalnie jaka aplikacja (oprócz tej do live streaming) jest użyteczna do puszczania na telewizorze? Moim zdaniem w latach 2012-2013 producenci nastawiali się na ilość tych aplikacji a nie do końca przemyśleli ich użyteczność, właśnie gdy weźmie się używanie ich z pilota do TV... Nie wiem jak Twój obsługuje kursor myszy na ekranie: mój Samsung '12 ma czujnik do łechtania palcem, nowsze modele miały już pilota z czujnikiem ruchu i wskazywałeś obiekty na ekranie celując w nie pilotem. W moim Samsungu też "poznikały" aplikacje, głównie te obsługujące zbankrutowane przedsięwzięcia: np. firma Blockbuster, wypożyczalnia filmów wideo na kasetach VHS i DVD, miała swój live stream i ten Samsung miał do niego apkę. Jak firma Blockbuster splajtowała to Samsung usunął apkę. I takich serwisów było sporo. Przetrwało kilka serwisów jak Netflix i Hulu czy Vudu lub Crackle czy Amazon Prime i do nich apki są.
Ja bym wolał aby ten mój telewizor obsługiwał podłączenie USB myszy/klawiatury przez bezprzewodowego dongla. Bo w praktyce funkcja przeglądarki internetowej jest niepraktyczna bez tego.
Warto robić błędy bo w czasie dyskusji z idiotą okazuje się że jedyny prawdziwy argument jaki on posiada to wytykanie błędów. Poza przypisywaniem różnym faktom anegdotycznych właściwości. :-)
Nic prostszego. Nie wtykasz niczego do gniazdka eth albo nie wpisujesz danych do połączenia WiFi i masz zwykły telewizor. Albo jak chcesz mieć część funkcjonalności to w taki czy inny sposób nie pozwalasz na wyjście tego urządzenia na świat i możesz korzystać lokalnie choćby z DLNA.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.