Automatyka domowa

Mówicie (z Michałem), że tak się to polskie społeczeństwo wyrobiło, że jakby przeprowadzić sondę typu "matura to bzdura" to będą same lawłazje i żadnego lawoisjera?

Reply to
Marcin Debowski
Loading thread data ...

Ma to dla mnie przyznam spory urok, ale przyznam również, że raczej bez większego sensu, przynajmniej w kwestii nazwisk i nazw geograficznych. Kiedyś, jak kraje były bardziej izolowane (nieglobalna wioska) to był chyba większy sens.

Reply to
Marcin Debowski

W dniu 2021-04-02 o 23:42, Zenek Kapelinder pisze:

A jak padną to po ciemku będzie s..ł?

Reply to
t-1

W dniu 14.04.2021 o 13:54, t-1 pisze:

Używam od dwóch lat (chociaż nie w kiblu) żarówek: "Yeelight Xiaomi Żarówka Smart LED Kolor v2 WIFI" . Nawet jak serwer albo Wifi nie działa, można je wyłączyć zwykłym wyłącznikiem na ścianie a następnie włączyć tym samym przełącznikiem. Włączają się u mnie w stan w którm "natychmiast" świecą niezależnie od Wifi/serwerów itp. Dopiero potem łączą się z serwerem.

Reply to
netx

Jest to jakies rozwiazanie, ale jak wylaczysz wylacznikiem, to sie juz na pewno automatyka nie wlaczy.

Do tych swiatel, to powinien byc wlacznik 5 pozycyjny :-(

-automatyka

-zawsze wlaczone,

-zawsze wylaczone,

-wlacz, ale pozostaw automatyczne sterowanie - pozycja chwilowa

-wylacz, ale pozostaw autmatyczne sterowanie - pozycja chwilowa.

No tak, ale to zaklada, ze automatyka dziala komendami wlacz/wylacz. A nie tak, ze ma ustalony stan, aktualizowany czesto ... chyba prosciej podejsc i zgasic :-)

J.

Reply to
J.F

Jest jak piszesz.

Tak działają po włączeniu przełącznikiem w ścianie.

Ja je w 95% obsługuję głosowo przez Alexę. Niestety po angielsku. Można włączyć np. cały żyrandol, albo pojedyncze żarówki (nazwałem je z1, z2...) , sterować natężeniem światła (bardzo przydatne) albo kolorem (nie korzystam). Najfajniej że przed wyjściem na dwór wydaję do Alexy polecenie "Alexa, turn off media", co wyłącza wszystko - czyli w moim przypadku sprzęt do muzyki oraz wszystkie żarówki. W około 5% używam telefonu do sterowania tym żarówkami.

Faktem jest jednak że raz na jakiś czas któraś żarówka się "zawiesza" w stanie "włączona" i muszę ją ręcznie wykręcić i wkręcić aby się zresetowała. To się rzadko zdarza ale jednak niestety się zdarza.

Natomiast niezła jest trwałość tych żarówek - od lutego 2019 jeszcze żadna nie przestała świecić, podczas gdy żarówki LED kupowane przez krewnych często i szybko padają.

Reply to
netx

Ale nie beda tak dzialac, jesli automatyka zwariuje i je zechce co chwila gasic.

No, ciekawe, musze sprobowac. Ale jak sie cos w internecie zepsuje - bedzie dramat.

To owszem - moze miec najwiekszy sens. Zamiast chodzic, sprawdzac i wylaczac - jedna komenda.

A nie wystarczy wylaczyc wylacznikiem? Przeciez to to samo.

z moich LED to tylko dwie padly, wiec na razie to zaden argument :-)

Szczegolnie ze sa 2 lata rekojmii/gwarancji - im szybciej padnie, tym mniej problemow przy zwrocie :-)

J.

Reply to
J.F

Wyłącznik na ścianie działa na wszystkie żarówki w żyrandolu, więc wyłączenie+włączenie spowoduje że wszystkie się włączą w stan świecenia pełną mocą, a np. wieczorem mam je ustawione na np. 10 (pełna moc =

100). Resetowanie wyłącznikiem spowoduje utracenie ustawień mocy żarówek i dodatkowo około minuty zajmie zanim się wszystkie staną dostępne do sterowania Alexą lub telefonem.
Reply to
netx

Owszem. Inne ryzyko to w moim przypadku że chmura włączy mi sprzęt do muzyki i ustawi maksymalną głośność, kiedy nie będę w domu. Mieszkam w bloku i to by mogło sąsiadów zdenerwować.

U mnie na ponad dwa lata była jedna awaria trwająca niedługo. Przy czym w razie awarii w moim przypadku dalej działa sterowania żarówkami przez zwykłe przełączniki w ścianie, a sprzęt muzyczny dalej mogę sterować pilotem.

Reply to
netx

Zaczynaj nauczanie od Courvoisier ;-)

-----

Reply to
ąćęłńóśźż

W dniu 14.04.2021 o 18:07, netx pisze:

Tak sobie myślę że w razie czego można by wyłączać sprzęt muzyczny przełącznikiem prądu przed wyjściem z mieszkania (np. mój amplituner ma taki włącznik), albo uprzedzić domowników aby w razie mojej nieobecności ściszyli sprzęt gdyby chmura go włączyła. Z tym że nie słyszałem w praktyce o złośliwych chmurach :)

Natomiast jestem ciekaw czy Amazon nie wprowadzi abonamentu na Alexę.

Reply to
netx

Pan Marcin Debowski napisał:

Z dzisiejszymi maturzystami może być kłopot, bo żadnych takich uczonych z czasów przeszłych mogą nie pamiętać. Co innego gdyby o modnego vlogera pytano. Za to jak się taki uczył w szkole francuskiego, to sobie poradzi. Kiedyś nauczanie języków obcych słabsze było, ale parę nazwisk w rodzaju Lavoisier czy Newton do głów wpojono.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Pan Marcin Debowski napisał:

Do dzisiaj Holandia/Niderlandy to po chorwacku czy czesku "Nizozemsko". Kiedyś nazwy krain i ludzi pełniły funkcję opisową, dopiero z czasem zredukowały się do luźno związanych z podmiotem symboli. Stąd mamy Karola Młota, Jana bez Ziemi, Fryderyka Rudobrodego (przez każdy lud po swojemu zwanych). Dzisiaj mało kogo obchodzi znaczenie nazwiska i jego pochodzenie -- czy wzięło się ono od ptaka, od drzewa (czy może pakietu instalacyjnego systemu operacyjnego).

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Zamiast żarówki "smart" można zainstalować wyłącznik "smart" z dowolną żarówką. Jak jest połączenie to robisz co chcesz, a jak nie ma połączenia to wł/wył normalnie ręcznie.

Np.

formatting link

Reply to
Marcin Debowski

A jeszcze zapozyczenia z innych języków są w sumie dość zabawne. Np. takie popularne węgierskie nazwisko Nemeth, które pochodzi od węgierskiego Nemet ze źródłosłowiem, który łatwo zgadnąć. I siedzimy sobie we trójkę z kolezanką Niemką i tak nazywającym się Węgrem, omawiamy jakiś projekt, a ja zamiast myśleć nad projektem się zastanawiam czy ona wie, że jest w sumie dwuch Niemców przy stole i że tez mam coś z tym wspólnego.

Reply to
Marcin Debowski

Pan Marcin Debowski napisał:

Najpopularniejszym nazwiskiem w Chorwacji jest Horvat. Używane jest ono głównie w Zagrzebiu, gdzie nosi je niemal co piąty mieszkaniec. "Chorwat" po chorwacku, to "Hrvat". Ale "Horvat" to też "Chorwat", tyle że po węgiersku. To taka pozostałość po C.K. monarchii. We współczesnych Węgrzech to nazwisko też jest często spotykane.

Reply to
invalid unparseable

Tylko zdajesz sobie sprawę, że w tego typu zastosowaniach "jak zrobić, by działało" to ta prosta część? Znacznie trudniejsza to "jak zrobić, by nie przestało" lub "co użytkownik ma zrobić, jak przestanie".

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

W pewnym hotelu w Istambule mieli klop automation zrobioną bez FPGA i DSP, a w oparciu o czujnik ruchu PIR. Ustawiony tak na 5 sekund. Od wtedy potrafię tańczyć w każdych warunkach terenowych.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.