Automatyka domowa

Pewnie zdajesz sobie sprawe z tego, ze przylaczenie takiego urzadzenia do sieci energetycznej bez zezwolenia/homologacji jest niestety nielegalne?

Pierwsza rzecz której brak rzuca się w oczy i w zasadzie dyskfalifikuje system to brak możliwości współpracy programatora z czujnikami wszelakiego rodzaju (czujki ruchu, kontaktrony, czujki gazów, temperatury etc.) poprzez przewody sieci i tym samym brak mozliwości inicjowania zdarzeń (via sieć) z czujników rozrzuconych po budynku. Nie można wywołać alarmu włamaniowego, zapalić światła w ciemnym miejscu gdy tam przechodzimy itd. Trzeba by przyłączać te czujniki przez oddzielną sieć połączeń, co się kłóci z założeniami projektu. Krótko mówiąc, komunikacja musi być dwukierunkowa: Od czujników do centrum (programatora) i od niego do modułów wykonawczych.

Takie bylo zalozenie systemu od samego poczatku - komunikacja tylko w jedna strone. To jest cos w rodzaju inteligentnego zegara sterujacego z odrobine wiekszymi mozliwosciami sterowania niz to sie spotyka w zwyklych zegarach.

Masz na mysli transmisje przez siec jako rodzaj zaklocen sieci 220V? Znam ta norme - sygnalizowanie transmisji na czestotliwosci 132,5 kHz, dopuszczalne poziomy nosnej, itd, itp...

Jesli chodzi o wykorzystanie w celach komercyjnych to mialem na mysli to, ze jesli ktos wykorzysta jakies fragmenty projektu do wlasnych celow i bedzie mial zamiar produkowac i sprzedawac, to nie bede mial do niego zadnych pretensji ze wzgledu na prawa autorskie, etc ,etc...

Czy gosciu wykorzysta oprogramowanie czy sprzet, czy uzyje modemu 220V czy zastosuje zamiast niego modul radiowy - to juz od niego zalezy. Projekt opublikowalem przede wszystkim w celach edukacyjnych, jako pewien przyklad konstrukcji i raczej dla ludzi ktorzy uzyja go jako pewnej podstawy do wlasnych konstrukcji niz gotowego "pod klucz" skonczonego projektu. Zreszta taki system mozna rozwijac w nieskonczonosc przeciez :-)

W zasadzie wszystko powinno spelniac okreslone normy - czy to nadajnik radiowy czy modem sieci 220V, czy nawet sama konstrukcja elektryczna, tak aby uzytkownik nie ulegl porazeniu. Producent sprzetu - jesli chce cos produkowac i sprzedawac chyba powinien robic to ze swiadomoscia tego co robi i stosowac sie do okreslonych norm. Chyba, ze masz na mysli to, ze modemy sieci 220V to taka egzotyka, ze malo kto sie orientuje, ze urzadzenia te musza spelniac okreslone normy, aby mogly byc dopuszczone do sprzedazy - i nalezy to wyraznie zaznaczyc?

Acha :-)) No dobra - moge dodac stosowna uwage w miejscu gdzie piszę o modemach sieci, zeby nie bylo watpliwosci. Choc tak naprawde, to jakby ktos sprzedal te 20 egz przez allegro to i tak pies z kulawa noga by sie o tym nie dowiedzial. Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze jesli chodzi o ew. zaklocenia jakie moglyby generowac te modemy, to nie zauwazylem najmniejszych objawow np. w odbiornikach radiowych czy wzmacniaczach... Znacznie bardziej sieje zwykly komputer - zwlaszcza z zasilaczem bez ukladu filtrujacego ;-)

Ok - dodalem stosowne zdanie :-)