Podoba mi się ten tok myslenia. Jakiś mi on bliski. Nie dalej jak wczoraj stworzyłem regułkę udev. Miała ona wykrywać pamięć włożoną do gniazda USB i przy spełnieniu pewnych warunków zmieniać tablicę partycji tego nośnika. A ponieważ tablica partycji uległa zmianie, więc udev wykrywał nowy nośnik w gnieździe, i...
Kształtu w ogóle nie pamiętam, nawet nie zaglądałem do środka. Za to pamiętam, że do kręcenia w lewą stronę trzeba było więcej siły niż w prawą. Pamiętam też odbiorniki, w których trzeba było podłożyć zapałkę, papierek lub cos podobnego, żeby zaskoczyło. Znaczy się zepsute były, choć nie wiem czy od lewego kręcenia.
Jak był model tolerujący kręcenie w obie strony, to można było wkładki poukładać tak, by oba programy były obok siebie.
Nie dla samej zmiany oczywiście, tylko dla stworzenia odpowiedniego układu partycji, przelania na jedną znich squashfs, sformatowania innych, skonfigurowania bootloadera i innych takich nudnych dupereli.
Pointa była taka, że jak załapałem co się dzieje, poprawiłem skrypt i już nie kręciło się toto w kółko niczym perpetuum mobile.
W dniu piątek, 1 kwietnia 2016 19:11:18 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
To chyba była kwestia budowy zapadki blokującej bęben w konkretnych położeniach. W jedną stronę kręciło się bębnem biorąc zapadkę "z włosem", w drugą "pod włos", dlatego było ciężej.
Przestawiamy z 3:00 CEST na 2:00 CET, a po godzinie robi się 3:00 CET. Gdy ta subtelna różnica gdzieś umknie, pointa jest inna niż opisana. W jednym i drugim przypadku modus operandi powinien być podobny.
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w wiadomości news:56fe22b0$0$650$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Mam to bułgarskie urządzenie, w środku siedzą "seleny". Zastanawiam się nad ich wymianą na porządne diody chyba, że istotą stabilizacji jest np. szczególna charakterystyka tych "selenów"...?
Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:56fe3c64$0$658$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Jeszcze 240, był czwarty. Porównywałem pod 220, między ustawieniami 220 i
240 łapką w zasilaczu, nie było widać istotnych różnic w zachowaniu telewizora.
Tam, jak obrazek ciut przysiadł, zmieniając rozmiary, liniowość prądów w cewkach, ogniskowanie, to różnica nie była zapewne aż tak wielka. W kolotowym TV mogło to pogorszyć obraz.
714 miał trafo. Problem w tym, że nawijane drutem "ameliniowym", a jak to się "pięknie" lutuje, elektronicy wiedzą, byłby problem, gdyby gdzieś trafiło zimny lut... A i tak bydlak ładne kilka kilo ważył, w sam raz, jako hantelek do siłki. Ciekawe, o ile by więcej zaważył, nawinięty drutem miedzianym...?
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...
Roman, nie doceniasz Rubina... to 60 kilo ważyło, pokusiłem się nawet o własnoręczne zważenie niektórych komponentów. Otóż, kinol ważył 18 kilo. Pusta sama skrzynia, też 18.. To 36 kilo. 60-36, to 24 kilo, tyle ważyły wszystkie bloki i trafo, no, bloków już odrębnie nie ważyłem. Miałem Rubina
714 ruskiego i nie chciałbym żadnego innego, tylko ruskiego.
Dnia Sat, 2 Apr 2016 15:08:54 +0200, ACMM-033 napisał(a):
Kanaly byly zatwierdzone miedzynarodowo i te same.
Slyszalem ze dzieciom w NRD kazali narysowac ekran kontrolny (ktos to jeszcze pamieta ?). No i jak ktore narysowalo zachodni, to rodzicow wzywano na rozmowe ... Sasiedzi tez sprawdzali jak sie ma antene obrocona i donosili.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.