udał sie w 100% !! Postanowiłem zrobic obwód drukowany metodą żelazka i papieru i jestem pod wrażeniem metody. Zrobiłem trzy płytki i wszytskie wyszły za pierwszym razem. Drukowałem na papierze z gazetki "Integrator". Zrobiłem więcej wydruków w razie W. Żelazko wkręciłem w imadło, ustawiłem na troche więcej niz dwie kropki i połozyłem laminat. Przedtem porządnie wyszorowałem miedź CIFem. Po kilku minutach połozyłem kartkę. Zadziwiła mnie szybkość odchodzenia tonera z kartki na laminat. Włąsciwie lekkie dotknięcie kartka powoduje odcisk. Toner lepi sie jak by był z klejem. Płytkę walcowałem wałkiem gumowym fotograficznym około 2-3 minut. Poczekałem aż ostygnie laminat po zdjęciu z żelazka i wrzuciłem do miski z woda o temperaturze 50st, dodałem kilka kropli ludwika. Po 5 minutach papier odszedł sam od laminatu. pozostały same ścieżki. W niektórych miejscach musiałem "pokulać" papier który sie mocniej przykleił, lekki retusz w celu umiknięcia zwarć, do kapieli trawiącej i bujanie laminatem, bez bujania sie nie trawi :) Temperatura rzędu 50 stopni. Po wytrawieniu Zmywaczem zerwałem toner i płytki wyszły pierwsza klasa. Robiłem ściezki 16 milsów i mam tylko jedną 2mm przerwę. Jak na pierwszy raz metoda zadziałała w 100%. Łącznie zrobiłem ponad 2dcm2 laminatu.
- posted
19 years ago