Postęp techniczny w podeszłym wieku

mcu z can + google .

Z can? Zerowe. Jedyne doświadczenie to korelacyjna analiza danych.

Reply to
Marek
Loading thread data ...

I tak w dwa wieczory doczytales sie o co w tym CAN chodzi, wybrales odpowiednie mcu, kupiles. Przyjmijmy ze procesor byl ze znanej Ci ogolnie rodziny, ale doczytales jak w tym mcu obsluga CAN wyglada, zrobiles plytke, opanowales narzedzia programistycznie, napisales prosty program narzedziowy, podlaczyles sie do samochodu, i zobaczyles jakies sensownie wygladajace dane ?

Cos nie wierze :-)

Teraz bym wybral ELM327, ale to znow - trzeba umiec obslugiwac USB lub Bluetooth, trzeba wiedziec jak sie sie tego ELM obsluguje z poziomu programu, dwa wieczory to zejda na szukanie dokumentacji :-)

J.

Reply to
J.F.

id czujnika[nr bajtu payloadu] prędkościomierz 0x2d1[2] (MSB) i 0x2d1[1] (LSB) wartość 16bit, trzeba ją podzielić przez 10 by uzyskać km/h lewy migacz 0x60d[1] bit 5 prawy migacz 0x60d[1] bit 6 halogen 0x60d[1] bit 0 światła krótkie 0x60d[1] bit 2 światła długie 0x60d[1] bit 1 czujnik zmierzchowy 0x625 lampa wsteczny 0x251[3] bit 2 centralny zamek zamknięty 0x60d[2] =0x24, otwarty 0x60d[2] =0 stacyjka włączona 0x60d[2]=2, 0x60d[2]=50 wyłączona stan drzwi 0x60d[0] przód bit 3 i 4, tył bit 5 i 6 (1 otwarte, 0 zamknięte)

Reply to
Marek

W jakim systemie?

Reply to
Marek

Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup On Tue, 21 Mar 2017 11:55:31 +0100, sundayman

Ale jak to rozumiec - odpowiednia dzwigienka powoduje ustawienie tych bitow, a potem sie migacz zapala, czy to czujnik spalonej zarowki ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-03-21 o 12:51, Jarosław Sokołowski pisze:

Gorzej, jak ktoś wie, że jest Ctrl-C i Ctrl-V, ale nie wi, jak to działa.

Ktoś mi mówił, że został opier.... przez jakąś Bardzo Ważną Panią Księgową, że program nie działa, bo nie działa Ctrl-C i Ctrl-V. Po rozmowie (dość, jakby tu rzec, "intensywnej słowotwórczo") okazało się, iż owa pani robi Ctrl-C na jednym komputerze, a Ctrl-V na drugim.

Reply to
Adam

snifer był na płytce stykowej. Raptem jeden mcu + rezystory terminujace can. Dump danych szedl po uarcie do minucoma na laptopie w formie tabelarycznej. Dzięki temu zmiany danych (pojawienie się id czujników oraz ich payload było łatwo korelować wzrokowo ze zdarzeniami).

Nic nie trzeba pisać, wszystko jest w google. Wystarczy poszukać i złożyć w całość.

Dokładnie.

Widzisz. Jakbyś zamiast klikać w,oknach kernelowal grepy to byś uwierzył jak to się później przydaje.

To nie ten poziom abstrakcji, za wysoko. Szkoda czasu na to. Mi w zupełności wystarczyła korelacja wartośco payloadu czujnika ze zdarzeniem.

Reply to
Marek

Pan Adam napisał:

O, to zupełnie tak jak ja! Też tak robię na różnych komputerach, codziennie, po wielokroć! Tyle że ja używam SSH.

Reply to
invalid unparseable

Teraz takie male te mcu robia, ze bez plytki sie nie obejdzie. Chyba, ze da sie zestaw ewaluacyjny gotowy zamowic :-)

Trzeba jednak zlozyc.

Nie wierze w dwa wieczory :-)

Ale ten ELM chyba wlasnie to robi i niewiele wiecej. Niestety - w 5 minut nie udalo mi sie znalezc dokumentacji dla programisty :-)

J.

Reply to
J.F.

To działa jak broadcast pakietów. Wlączasz migacz to "dzwignia" wysyla pakiet (messageid) z 8 bajtowym payliadem. Payload zawiera stan bitów, który odzwierciedla stan jakiegoś zdarzenia lub wartość jakiegoś parametru pomiarowego. W przypadku migacza pakiet odbiera element wykonawczy zapalajacy żarówkę. Można też zapalić żarówkę/migacz bez dźwigni wysyłając po prostu message id z odpowiednim payloadem na magistralę. W ten sposób można komunikować się ze wszystkimi nodami na magistrali. Oczywiście zacząć snifować trzeba najpierw z wyłączonym silnikiem, wtedy jest mniej id brodcastowanych i łatwiej to ogarnąć. Po uruchomieniu silnika pojawia się kilkadziesiąt id i jest już zalew informacji.,Wtedy już trzeba filtrować. Odgadniecie, który id to prędkość to już zabawa z filtrami i szukanie korelacji zmian w payloadach ze np. zmianą prędkości.

Reply to
Marek

"Sprawdzić, czy księgowa nie pracowała w ssh".

Po tym jak na pewnym basenie na ekranie komputera sprzedajacej bilety zobaczyłem konsolę z motd OpenBSD, na która się zręcznie zalogowała i uruchomiła jakiś program do sprzedaży owych biletów to już mnie nic nie zdziwi.

Reply to
Marek

Nie wiem :) Ale stawiałbym na jedynie słuszny czyli windę. Z tego co słyszałem, to bardziej ambitne rzeczy tak się nie odbywają...

Reply to
sundayman

Pan Marek napisał:

Znam taką (taką co umie, żeby nie było wątpliwości).

Reply to
invalid unparseable

Nie wiem, czy ta obecna opcja jest mniej bolszewicka. No bo niby w walonkach może i nie chodzą, ale mentalność imo taka sama - "zabrać bogatym i oddać nam !"

Jeżeli wszystko skrócić - to w sumie na to wychodzi. W systemie, w którym głos zapijaczonego menela ma tą samą wartość co profesora, dodawszy do tego przyrodzoną tendencję elit do zmafiowacenia

- no to właśnie tak jest.

Na marginesie może, chociaż trochę i nie aż tak bardzo, polecam film, który sobie od wczoraj oglądam

"JFK to 911 Everything Is A Rich Man's Trick"

formatting link
(uprzedzam że jest kilka drastycznych zdjęć - dla wrażliwych osób).

Czy to wszystko jest prawdą - trudno mi ocenić, ale wiedząc to co wiem o świecie - niespecjalnie byłbym zaskoczony, gdyby tak było.

Dlaczego skojarzyło mi się to z tematem ? Ano - ilu ludzi dziś jest zainteresowanych dochodzeniem do tego jak naprawdę wygląda świat ? Prawdziwy - nie ten z TV i mediów. Gdzieś w przyczynach tego ogłupienia ludzkości jest też właśnie ta idea

- dajmy im chleb i igrzyska - reszta nie będzie potrzebna.

Reply to
sundayman

Aż się dziwię, że MS nie zrobił "schowka sieciowego" (a, przepraszam - "schowka w sieci web" wedle ich terminologii).

Opowieść z czasów Worda 97: do informatyka dzwoni kobieta z księgowości i mówi, że nie może zapisać fragmentu dokumentu worda na dyskietkę. Informatyk pyta ją nieco zdziwiony, jak ona to robi. Odpowiedź: zaznaczam fragment tekstu myszą i PRZECIĄGAM NA DYSKIETKĘ (tzn. drag and drop na ikonę stacji A: w otwartym obok oknie Mój Komputer).

I tu powinna opuścić się kurtyna, śmiech jak w sitcomie i długie oklaski, napisy końcowe. Ale tak nie będzie. Ten informatyk po skończonej rozmowie spróbował zrobić coś takiego. Na dyskietce zapisał się plik o nazwie mniej więcej "Fragment dokumentu Microsoft Word.doc". Do dziś nie wiadomo, co źle robiła księgowa.

Współczesny Office nie ma już tak wydumanych opcji :)

L.

Reply to
Luke

przepraszam -

A mnie dziwi, że minęło 30 lat i ciągle nie odkryli zbędność CTR-C. Po co "kopiuj", skoro jest już zaznaczone?? Jak zaznaczone to powinno być od razu automatycznie."kopiuj", tak jak jest w unices.

Reply to
Marek

Użytkownik "Luke" snipped-for-privacy@luke.net napisał w wiadomości news:58d19abe$0$642$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

A ja się wcale nie zdziwię, jeśli było tak: Pani zaznaczyła, co miała i fizycznie przejechała myszą na fizycznie leżącą na stole dyskietkę...

Reply to
HF5BS

Kompletenie nie doceniasz problemu. Programy bankowe sporo dzialaja z datami (procenty, raty, zlecania terminowe). Po czyms w tym stylu wyjdzie Ci powiedzmy

10000 potencjalnych lini z problemem. Do wielu z nich przychodza dane z wielu miejsc. Jak to zaczniesz naiwnie sledzic to moze wyjsc 1 milion liniejek do dokladniejszego sprawdzenia.

W realu uzywano calkiem zaawansowanych narzedzi, ktore proste problemy potrafily automatycznie naprawiac (o ile wiem np. powiekszyc rozmiar wszystkich zmiennych w prostym ciagu zaleznosci). Oprocz powiekszania pol stosowano tez "okienkowanie": w 100-letnim okienku np. 50 od bierzacego w przod to przyszlosc, 50 w tyl przeszlosc. Poprawnosc "okienkowania" zalezy od tego czy moga sie pojawic duze roznice dat, jesli nie to jest OK. Takie sprawdzenie to sporo roboty (trzeba dobrze zrozumiec program), ale ogranicza zmiany w kodzie. A mimo narzedzi zostawalo sporo kawalkow ktore trzeba bylo recznie przepisac. Tzn. nie tylko sprawdzac ale wprowadzic istotne zmiany.

Zeby byla jasnosc: ja sam nie mam nic wspolnego z systamami bankowymi. Ale mam dosc doswiadzczenia z softwarem i dosc czytalem o problemie i metodach zeby docenic problem i rozwiazanie.

Nie chce mi sie teraz za tym googlowac, ale z tego z pamietam byly w male zaciecia w paru bankach. Bez dwu lat naprawiania problemy mogly byc duzo wieksze.

PS. Nie mowie ze cala ta histora problemu roku

2000 byla racjonalna: przez ponad 20 ignorowano problem a potem przez 2 lata bylo gaszenie pozaru. Ale byl problem i choc niepotrzebnie duzym kosztem to uniknieto wiekszych skutkow.

PS2. Jak na razie to wyglada ze przed 2038 moze byc powtorka, tyle ze z C i Unixem.

Reply to
antispam

Bez trasceivera CAN? MCU w DIP? Ja mam wrazenie ze softwarowo to ciezko dostac pelna szybkosc CAN, a sprzetowy interfejs to raczej w wiekszych MCU, zwykle SMD. No chyba ze w samochodzie jest ograniczona szybkosc. Ja u Chinczykow kupilem interfejs CAN-SPI, ale jakos nie mialem czasu by to sprobowac...

Reply to
antispam

W dniu 2017-03-16 o 15:53, Marek pisze: ...

Ależ tu się dziadków w podeszłym wieku zebrało ;) To młodzieży jakby niewiele poza mną :) Wiecie, miałem okazję parę lat temu być u lekarza (nie jako pacjent), który pamiętał jeszcze jak uciekali z Wilna przed AC, a pokazywał mi jak nagrywa na komputerze filmy z tunera TV, jak coś tam przechwytuje z YT i takie tam różne. I raczej nie sprawiał wrażenia że tylko zapamiętał kolejność naciskania przycisków tylko że wiedział co i dlaczego robi. To tak odnośnie ogarniania "nowych" tematów.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.