klawisze na gumkach przewodzących - jak

witam trafiły mi się zepsute organki. takie elektroniczne pianinko. klawiszy jest pierdylion (5 oktaw) i każdy działa inaczej. jak zdjąłem klawiaturę, to w środku jest syf, olej jakiś, kurz polepiony i inne śmieci. jak paluchem naciskam z całej siły - działa, wydobywa sie dzwięk. myślałem że jak wyczyszczę zygzakowate styki i gumę benzyną - zadziała. niestety, myliłem się. jest lepiej, ale dalej wiele klawiszy nie działa. zadziwiła mnie też powierzchnia gumy przewodzącej, bo jest taka jak przekrój zapałki. o ile pamiętam w pilotach ta guma ma znacznie większą powierzchnię.

Poradźcie proszę, jak w domowych warunkach przywrócić działanie przycisków typu zygzak na pcb i dociskająca gumeczka? jak to zabezpieczyć, tak aby po naprawie działało pare lat?

ToMasz

Reply to
ToMasz
Loading thread data ...

Użytkownik "ToMasz" snipped-for-privacy@poczta.fm.com.pl> napisał w wiadomości news:oaf143$l2t$ snipped-for-privacy@dont-email.me...

Gumę... benzyną... uhm... Bezpieczniej spirytusem - guma nie lubi się z produktami ropopochodnymi...

Od maleńkiej, do dużej, różnie, nie ma reguły, nawet w jednym pilocie bywają różnej wielkości. Jak za duże, można próbować przyciąć, jak za małe, podkleić kilka (patrz link poniżej).

Podklej każdy klawisz folią aluminiową, ale nie na "kropelkę"/"superglue", bo nie chwyci, lub zaraz puści po chwyceniu. Jeśli, to na butapren, czy klej silikonowy. Oczywiście, wyczyszczenie powierzchni niezbędne, nie benzyną, proszę (chyba, ze ma rozpuścić gumę, a odporności na tłuszcze i "petrole" nie spodziewam się). Z folią jest niestety taki problem, że bardzo realne jest występowanie zjawiska "wielokrotnych odbić", bezpieczniejszy będzie taki zestaw, jest taniutki:

formatting link
tylko zdjąć stare gumki, aby wysokość przycisku nie była za duża. Uważaj na łączenia ścieżek w pilocie, zwłaszcza tych czarnych - ile ja się namordowałem, aby w pilocie do OTVC Szajsung poznajdować i obejść przerwane połączenia tak, aby można było pilota złożyć, żeby przewody stanowiące obejście połączeń nie przeszkadzały mechanicznie i nie były narażone na zerwanie... I nie pozwierało się ze ścieżkami po drodze... to moje... Ale dałem radę. Normalnie bym kupił nowy. Ale tu sprawa była prestiżowa i to dla samego siebie, rzadkość. A te gumki... Pilot do dekodera MediaBox UPC, wersja starsza pilota, okazał się szajsem, konkretnie jego klawiatura z nadrukowaną folią przewodzącą, nietrudno zgadnąć, że folia szybko dosyć przetarła się i przestała działać. Podkleiłem takimi gumkami właśnie, musiałem tylko zdystansować przekładką z tektury, inaczej były za wysokie i naciskały się same, trochę się pomęczyłem z przycięciem tekturki... i pilot parę lat tak działa, raz na rok czyszczenie ścieżek, więcej nie trzeba. Doraźnie podkleiłem alufolią na butapren.

Spotykałem się co jakiś czas z tym, że chyba się z gumy wykruszyła masa przewodząca i przestawało stykać. Można zaryzykować delikatne zeszlifowanie powierzchni gumki, ale ryzykuje się też to, że warstwa ta była przy samej powierzchni i tym zabiegiem zeszlifuje się resztki możliwości działania. Więc weź może ten zestaw kup, trochę precyzji w rękach i masz odnowionego pilota. Upewnij się, że nie są poprzerywane ścieżki "wielokrocia" ze stykami grafitowymi, chusteczką higieniczną, lub srajpapierem wyższej klasy (a-la-lignina) nasączonym spirytusem delikatnie! acz zdecydowanie, przecierasz płytkę po stronie styków, potem kolejnym miękkim papierem jak poprzednio (czyli takowoż chusteczka, bądź srajpapier wyższej klasy), chuchnij na płytkę i od razu przetrzyj do sucha, też delikatnie, acz zdecydowanie. Same gumki - na arkuszu czystego, suchego papieru drukarkowego, na równej powierzchni, delikatnie przycisnąć klawisz do papieru tak, aby po nim szorował, delikatnie zrobic kilka ruchów, gumka może zostawiać ślad, pomaga, gdy coś się przylepi i od zmywania nie puści. Dość mozolna robota, bo każdy klawisz osobno tak trzeba. Delikatnie, aby nie przesadzić, na papierze powinien zostać lekki ślad. LEKKI!. Pilot po takiej naprawie doraźnej powinien dotrzymać do naprawy zasadniczej nowymi gumkami. I właśnie taki zestaw z gumkami proponuję, by te parę lat wytrzymało. Uff... :)) Zmykam kimać, prześpię się z rozbudową koncepcji swojej elektrycznej zabawki logicznej o jedną opcję... (nadal na przekaźnikach tylko)

Reply to
HF5BS

Po co kombinacje z folia? Idzie sie do sklepu i kupuje zestaw do naprawy. Jakies drobne pieniadze kosztuja wyciete gumki i klej. Jak nietypowy rozmiar gumek to w arkuszach sprzedaja gume przewodzaca. Klej to zwykly silikon.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2017-03-16 o 22:49, ToMasz pisze:

Nie bezpośrednio na temat, ale może komuś pomoże w innej sytuacji Miałem podobny problem z keybordem. Okazało się, że problemy z działaniem klawiatury spowodowała okrągła pieczątka typu quality check przystawiona na płytce drukowanej z stykami pod klawiaturą. Atrament użyty do stemplowania, po latach przegryzł się przez zielony lakier izolacyjny druku i skorodował miedziane ścieżki do tego stopnia, że w tym miejscu przestawały przewodzić. Z zewnątrz nic nie było widać że pod lakierem coś jest nie tak.

Reply to
Roman Rogóż

W dniu 2017-03-17 o 16:24, Roman Rogóż pisze:

Czyli planowane postarzanie to nie wymysł ostatnich kilku lat ;)

Reply to
Adam

W dniu 2017-03-17 o 10:32, Zenek Kapelinder pisze:

Dokładnie tak się to robi.

Jak sprzęt jest firmowy to można bez większego problemu dokupić te gumki i wymienić na nowe. Zwłaszcza jak klawiatura jest dynamiczna tzn. reaguje na siłę uderzenia klawisza. Działa to w ten sposób, że pod każdym klawiszem są po 2 gumki, ale umieszczone w różnych odległościach ponad płytką. Elektronika mierzy czas pomiędzy zetknięciem się tych styków. Jeżeli klawiatura jest dynamiczna to po wymianie samodzielnej kumek przewodzących będzie ona reagować "w cały świat" tzn. jeden klawisz będzie głośniejszy, a inny cichszy. Dlatego w takiej sytuacji jedyne rozwiązanie to wymiana gumek na nowe.

Reply to
Uzytkownik

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.