Znowu jesteśmy miszczami w dziedzinie procesorów:
- posted
11 years ago
Znowu jesteśmy miszczami w dziedzinie procesorów:
W dniu 2013-03-04 13:07, Mario pisze:
Cytuję: Układ 8051 jest obecnie najpopularniejszym typem procesorów przemysłowych i można go znaleźć dosłownie wszędzie, od komputerów, poprzez akcesoria na USB, na kartach SIM kończąc.
Buehehe.
W dniu 2013-03-04 13:28, Tomek pisze:
Może źle liczę... Standardowy układ 8051 pracował na 12MHz i na dzień dobry miał dzielnik przez 12 z tego co pamiętam, więc pomijając już fakt, że to nie był RISC to pracował na zegarze 1MHz, więc skoro ten jest 66 razy szybszy to jak się to ma do pierwszego lepszego ARM'a? No i 8051 to dalej 8-bitów.
W moim przekonaniu chęć stosowania tego wynika tylko i wyłącznie z przyzwyczajeń do narzędzi na które wydało się kupę kasy i szkoda to teraz odstawić w kont. Sporo też ludzi wychowało się na tym procesorze i nie wyobrażają sobie przesiadkę na coś innego, bo po co skoro do ich produktów wystarcza.
Pozdrawiam
W dniu 2013-03-04 13:46, Krzysiek pisze:
Jest darmowe core do niego i możesz go sobie zrobić razem z własnymi peryferiami w FPGA. Zdaje się, że popularny jest w układach a Mixed-Signal.
O nim już chyba było - i było już naśmiewanie tego jaki on "szybki"... w porównaniu z pierwszymi 8051.
Osobiście 8051 nie znoszę - ma dość "niestandardową" architekturę dobrą do dłubania w asm a niekoniecznie do wygodnego pisania. Nie ma na niego g++ a jedynie sdcc. Kod wychodzi niespodziewanie duży, etc.
No i główne pytanie - dlaczego używać czegoś co ma poroniony pipeline[*] i nie obsługuje współczesnych interfejsów gdy są alternatywy?
[*] 0.61 DMIPS? AVR ma 1, cortex-m3 1.25... nawet cortex-m0 ma 0.9On 2013-03-04 14:37, Michoo wrote: [...]
Może dlatego, że nie do każdego zastosowania potrzeba "wyczynowego" MCU, a implementacja takiego soft core'a w FPGA/ASIC potrzebuje mniej lcell-i/krzemu przez co jest tańsza. Nawet pomijając koszt licencji który w przypadku "wyczynowych" MCU może być wyższy (tzn. tak przypuszczam że jest wyższy).
BTW. Również uważam, że MCS-51 to koszmar programisty. :-D
A ja kochałem 6502. Tam było jakoś niewiele rozkazów, i tak się to przyjemnie pisało z główki, że hej !
Jakieś 25 lat temu :)
teoria mówi, że jak już publikują, to mają coś w zanadrzu... się okaże...
W dniu 04.03.2013 16:00, sundayman pisze:
Podpisuje się pod tym. Naprawdę łatwo pisało się w assemblerze. Miałem Atarii 800XL.
W dniu 2013-03-04 13:46, Krzysiek pisze:
No właśnie, po co? Jak mam zrobić układ mrugający trzema diodami i włączający trzy przekaźniki, to wolę to plus sprawdzoną tysiąckrotnie bibliotekę i w pół godziny mam niezawodne urządzenie. Szybciej niż przedzierać się przez kolejną cegłę z erratami superprocka, którego po wdrożeniu urządzenia do seryjnej produkcji już nie będzie w sprzedaży. No wiem, że dziś robi się wszystko na rok plus jeden dzień, ale są dziedziny, gdzie to (jeszcze) tak nie działa.
On 2013-03-04 16:00, sundayman wrote: [...]
To podejrzewam, że obecnie produkowane H8 Renesasa też powinny ci się spodobać jako że lista instrukcji H8 i 6800 (i tym samym 6502) była zdaje się inspirowana listą instrukcji PDP-11. :-D
Open RISC - 32bitowa kobyła z wydajnością 1DMIPS/MHz zajmuje 4k LUTów w domyślnej i 2.4k w minimalnej konfiguracji. Działa toto na 125MHz.
MicroBlaze odpalałem na 100MHz i odp zajmował coś pod 3.5k LUTów razem z MMU, kontrolerem DDR i ethernetem.
Z opisu wyczytałem, że jest bardzo niskie zużycie energii - to może być niezłym atutem, ale ciągle nie rozumiem "dlaczego".
"Najszybszy 8051" brzmi dla mnie jak "zrobiliśmy nowoczesną, wojskową katapultę o największym zasięgu - 10 razy większy od tworów ze starożytności".
P.S. Z opisu wynika, że będzie toto miało 8MB flasha - ciekawe jak jest to adresowane, że kod jest kompatybilny z 8051.
Pan Michoo napisał:
Starożytnych wynalazków nie należy lekceważyć. Nawet jeśli z początku nie wszystko idzie jak trzeba, to gdy się dokładnie wymierzy i wyliczy, to...
gdzie to można kupić ? Chciałbym takie mieć, jak przyjeżdżam i nie mam gdzie zaparkować, bo wszystkie miejsca zajęte...
Jak wszystko w fanatyźmie kompatybilności w dół: zapewne kompletnie do d**y. Bez względu na implementację.
Normalna firma to kupi za parę groszy (w porównaniu z licencją na rdzeń) kompilator keila. A od niego to wielu programistów asemblerowych może się uczyć optymalizacji kodu.
On 2013-03-05 01:47, Michoo wrote: [...]
No ale jak to się ma do tej cudownej '51 z Bytomia?
Zgadzam się, że ta cała sprawa z "nową" '51 w dzisiejszych czasach przynajmniej na pierwszy rzut oka wygląda dosyć komicznie. :-D Zwłaszcza, że na opencores.org jest dostępnych, zdaje się, kilka projektów '51. IMO jednak zastosowanie produktu bytomskiej firmy nadal może mieć ekonomiczne uzasadnienie. Nie wiadomo czy to prawda, ale w artykule na onet napisano, że m.in. Philips kupił licencję. Poza tym zwróć uwagę na ofertę gotowych MCU - Microchip i Atmel cały czas oferują maleństwa w 8 czy nawet 6-pinowych obudowach. Taki PIC10F200 ma 256 słów pamięci programu, 16 bajtów pamięci danych, jeden 8-bitowy timer i 4 piny I/O. :-D I jak mniemam, chyba są na to chętni (bo to już chyba z 8 lat będzie jak Microchip je wprowadził). :-D
Chyba ci się zdaje, albo ta inspiracja jest bardzo lekka ;-). Pisałem programy na PDP11, też w assemblerze. Tam nie ma instrukcji działających na specjalnych rejestrach, wszystkie istrukcje działają na wszystkich. Mało tego, rejestry są mapowane w przestrzeni adresowej. Z ciekawostek: PDP11 nie ma instrukcji LDI, czyli ładowania rejestru stałą umiaszczoną w programie. Za to ma instrukcję Load Indirect with Autoincrement. Ona działa też na rejestrze Program Counter ;-).
Waldek
Tu jest postęp wiedzy :
Dnia 04-03-2013 o 16:00:53 sundayman snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):
<->Toś mi fajne czasy przypomniał :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.