Czy w Polsce jest praca dla elektronikow?

xymax pisze:

Ja powiem, tak. W firmie w której pracowałem poprzednio jako elektronik konstruktor poszukiwaliśmy swego czasu człowieka na takie stanowisko i nie było za bardzo chętnych. W zaprzyjaźnionej firmie tak samo. W chwili obecnej w firmie w której pracuję też potrzeba sprytnego konstruktora elektronika.

Miasto: Radom

Jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam na priv.

Reply to
EM
Loading thread data ...

opb pisze:

Tak, ale za jakie pieniądze to inna kwestia.

Jeśli potrafisz projektować układy elektroniczne (w tym projekt płytki drukowanej) tak by bez problemu przechodziły wymagane testy kompatybilności elektromagnetycznej, to wiele firm od zaraz przyjmie Cię z otwartymi rękoma - dla niejednej będziesz niemal zbawicielem ;-)

pzdr mk

Reply to
mk
Reply to
Sanctum Officium

mk pisze:

Jakos nie widze, by mnie oblegano..! :)) Kristo

Reply to
HaMMeR

Sanctum Officium pisze:

To niewątpliwa prawda. Polska jest krajem o wyjątkowo wrogim nastawieniu do innowacji i rodzimych firm. Wspiera się na ogół montownie dużych koncernów. Reszta to głównie gołosłowne deklaracje i pozorowana działalność.

W. Bicz

formatting link

Reply to
Wiesław Bicz
Reply to
Greg(G.Kasprowicz
Reply to
Sanctum Officium
Reply to
Sanctum Officium

Greg(G.Kasprowicz) pisze:

Takie podejście jest dość typowe dla polskich firm. Miałem z wieloma takimi do czynienia. Stworzenie sensownego zespołu ludzi, którzy coś potrafią i będą w stanie realizować jakieś sensowne, ale zaawansowane projekty jest procesem trudnym i długotrwałym. I to na całym świecie. Ludzi nie brakuje, pieniądze to też nie jedyny wyznacznik.

Pracy naprawdę koncepcyjnej, stwarzającej wyzwania jest w Polsce niewątpliwie niewiele, każdy może łatwo zauważyć, że firmy produkujące zaawansowane, własne produkty są rzadkością.

A nowych nie przybywa za wiele, bo jest u nas silna bariera mentalnościowa.

W. Bicz

Reply to
Wiesław Bicz

Sanctum Officium pisze:

No jeszcze wszystko z tej strony:

formatting link
jest produkowane w Polsce, z tego ok. 50% wyrobów projektowane w Polsce, reszta projektowana w Niemczech (w większości też przez naszych rodaków).

Pozdrawiam, Paweł.

Reply to
Paweł Hadam

Sanctum Officium pisze:

Jeszcze parę innych rzeczy też, ale na pewno nie elektronika, innowacyjność, rodzimy oryginalny przemysł.

W. Bicz

Reply to
Wiesław Bicz

Filip Ozimek pisze:

To jest kwestia indywidualna. Proponuję wysłać swoją ofetrę, wtedy jest podstawa do rozmów.

W. Bicz

Reply to
Wiesław Bicz
Reply to
Sanctum Officium

Powitanko,

Jak sobie sam ja wyszukasz, to mozesz byc elektronikiem zatrudnionym przez firme Myself, albo Yourself;-). Czyli tematow troche jest, ludzi, ktorzy zaplaciliby za swoje zapotrzebowania tez, tylko malo firm chetnych do wysilku. Swego czasu biegalem troche do firm szukajacych ludzi, ale mi sie odechcialo. W Polsce jest jakas dziwaczna moda na bycie gentlemanem, czyli nie gadanie o pieniadzach. Ani w ogloszeniach, ani w nielicznych postach na grupie nikt nie podaje chocby przyblizonych zarobkow. Jedziesz wiec przez pol miasta, gadasz godzine z jakims marketoidem i jak jestes naiwny, to czekasz na telefon. Nie szanuje sie u nas ludzi i ich czasu. Ot przyklad sprzed paru dni: potrzebowalem kabel, dosyc nietypowy do prototypu. Jesli klient zaakceptuje, to bede potrzebowal setki metrow, ale na razie do prototypu potrzebowalem 5 metrow. Akurat taki (a nie mogl byc inny) maja tylko w Technokablu. Dzwonie, moga mi sprzedac 200m, nie mniej. Przekonuje, ze teraz potrzebuje tylko kilka m, no dobra, sprzedadza. Jade, mozemy tylko

200m. No i nie dalo sie marketoida przekonac. Jak potrzebowalem pewien "wyczynowy" wzmacniacz, to mi Texas przyslal bez problemow w kopercie, u nas nawet sampla kabla nie tylko nie dostaniesz, ale nie kupisz. Nawet glupie srubki Chinczyk przysle, a w Polsce zadaja przedplaty, katalog wysylaja po tygodniu itd. Krotko mowiac, nie szukaj roboty u kogos, bo szkoda czasu i pieniedzy, ktore moglbys przez ten czas zarobic (no chyba, ze masz super kwalifikacje i head-hunters dzwonia do Ciebie bez przerwy). Nie rob tego, co moze zrobic Chinczyk, bo on to zrobi taniej i w takiej ilosci, ze zasypie tym Atlantyk. Pojezdzij troche na rozne targi (niedawno byl Automaticon), zobacz co ludzie kombinuja, moze podchwycisz jakis temat. No chyba, ze szukasz poprostu roboty, gdzie o 16 "rzucasz lopate" i nic Cie nie obchodzi;-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Załóż własną firmę i zajmuj się tym czym lubisz.

Paweł

Reply to
Paweł

AlfaVideo pisze:

Nie oferujemy wynagrodzenia jak dla amatorów, bo szukamy profesjonalistów. Wiele osób przyuczyliśmy, urządzamy też praktyki dla studentów (i to nie za darmo), ale rozmowa o zarobkach ma sens w momencie, kiedy człowiek chętny do pracy może być zaszeregowany do jakiejś kategorii.

Bez wiedzy na jego temat nie jest to możliwe. Każdy chętny zawsze może podać jakąś minimalną stawkę, jeśli uważa, że inaczej mu się nie opłaca zaczynać rozmów.

Proszę poczytać tutaj:

formatting link
W. Bicz

Reply to
Wiesław Bicz
Reply to
Sanctum Officium

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.