zarowki LED

Cena nadal zabija :(

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał Hello J.F,

Poczekamy, zobaczymy, byc moze po prostu beda wliczone w cene domu, bo maja 10 lat zywotnosci :-)

IMO - do tej pory problemem byla raczej ilosc swiatla ... no i faktycznie cena za przyzwoita ilosc :-)

J.

I czym sie tu podniecac. Dziadoskie swiatlo o jazenowkowym widmie za chora kase.

Tmek

W dniu 2011-08-31 16:50, J.F pisze:

ja przeniosłem właśnie żarówkę LED z LIDLA za 27zł i jakość jest rewelacyjna, barwa super, jasność supeer ide po więcej...

Nie widziałeś widma białej LED i jarzeniówki.

W dniu 2011-08-31 19:46, wt pisze:

Z mojej praktyki wynika, że świetlówka CFL 21W daje światło porównywalne z żarówką 100W. Wytrzymują mi te świetlówki po co najmniej

2 lata a świecą dużo godzin dziennie. Używam zazwyczaj markowe - najczęściej Philips.

W dniu 2011-08-31 16:50, J.F pisze:

Chyba na tej grupie nie pojawiła się informacja (choć pewnie "każdy już wie", bo to informacja sprzed miesiąca), że Philips wygrał nagrodę l-prize w wysokości 10M$:

Tu trochę więcej detali technicznych: Parametry robią wrażenie, ale... ... z drugiej strony dziwna ta nagroda była - co takiego wiekopomnego w zbudowaniu wiernego odpowiednika klasycznej żarówki? Po co dookulna charakterystyka skoro klosz będzie kierować światło (z ogromnymi stratami)? Kierunkowość LEDów to częściej ich zaleta, a nie wada...

pzdr mk

"Prostszy typ świetlówki"?, jedno i drugie wykorzystuje zjawisko fluorescencji. I na tym podobieństwa się kończą. Na pewno też LED nie są prostsze. Luminofory są zupełnie różne. Światło białych LED ma widmo ciągłe (z niewielkim pikiem w okolicy niebieskiego), świetlówki nie. Żeby odróżnić LED od żarówki trzeba by mieć spektrometr zamiast oka, to samo dotyczy wielu świetlówek. Żarówki też są lepsze i gorsze, taka do grzania kurczaków nie bardzo nadaje się do oświetlenia.

[...]

I wydzielanie ciepła. Mnóstwa ciepła ;)

mk pisze:

Całkowicie się z Tobą zgadzam, że robienie zastępczej żarówki z LED jest pozbawione sensu. Do tego te parametry... Szczególnie dwa - temperatura barwowa i CRI - współczynnik oddawania barw. CRI zdefiniowano na podstawie charakterystyki promieniowania ciała doskonale czarnego i z tego powodu żarówka ma 100%. Stało sie to celem wszystkich producentów - najpierw świetlówek energooszczędnych, a później diod LED, żeby dojść do ideału 2700 K i CRI jak najbliżej 100. Z temperaturą barwową jakoś obie radzą i CRI coraz lepsze. Tylko te poszukiwania nie mają najmniejszego sensu. Przy świetle około 3000 K postrzeganie barw przez człowieka jest bardzo zaburzone - kolory niebieskie są totalnie przyciemnione mimo CRI = 100. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wysokie CRI ale przy temperaturze barwowej światła dziennego. Niestety bardzo trudno kupić takie źródła światła. Osobiście używam... świetlówek. Mają CRI ok. 95 przy 5000 K. Produkcji Philipsa. Oddanie barw jest rewelacyjne - zajmuję się fotografią i długo szukałem odpowiedniego oświetlenia dla mojego hobby. Do tego nie były drogie, chyba po 15 zł za sztukę. Tylko są to świetlówki... Do tego dochodzi fakt, że żarówki dominowały jako idealne źródło sztucznego światła przez ponad sto lat. Powstawały wydajniejsze źródła światła, ale o gorszej charakterystyce spektralnej - jarzeniówki, rtęciowe, sodowe dające światło zimne, trupie czy też jeszcze inaczej określane. Dlatego powstał cel, aby źródło światła sztucznego było takie jak żarówka. I takie ma być - mimo, że mogłoby być lepsze. Światło żarówkowe jest zapisane w różnych normach jako wzorzec. Wiadomo, że to się z czasem zmieni, ale póki co ideałem źródła światła nie jest dobre źródło, ale żarówka wymyślona 135 lat temu.

W dniu 2011-08-31 23:18, RoMan Mandziejewicz pisze:

W okresie grzewczym to źle ? :>

W dniu 2011-08-31 21:43, mk pisze:

Jak będziecie mieli okazję, Philips (a raczej futureelectronics) organizuje branżowe ''spotkania ledowe'' w różnych miastach polski, można sobie zobaczyć, co dziś znaczy dioda świecąca, a nie znaczy już z pewnością małego pipka z nieciągłym widmem będącego alternatywą dla żaróweczki latarkowej. Nowe ledy robią wrażenie, niestety ceny na razie też.

Ależ ja nic nie mówię :)

Dnia Wed, 31 Aug 2011 21:17:41 +0200, Michał Lankosz napisał(a):

Ja jestem za!! :)