Re. Pytanie do serwisantów.

Użytkownik "slawek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.v.pl...

Sugerujesz, że jakiś goły procesor (jako przeciwieństwo mikrokontrolera) ma w sobie jakieś języki wysokiego poziomu? P.G.

Reply to
Piotr Gałka
Loading thread data ...

dokumentację

W sensie technicznym może. W sensie prawnym - nie znam sprawy.

Typowy trik to interfejs używający void* do przekazywania danych. Plik nagłówkowy nie zawiera implementacji. Są tam tylko np.

void* Dev_open(); void Dev_worki(void* dev, int mode); void Dev_close(void* dev);

Szczegółow implementacji nie ma.

Oczywiście w C++ jeszcze łatwiej to zrobić. Klasa proxy i pozamiatane.

Uwaga: C# wyjątkowo łatwo "zdekompilować".

Reply to
slawek

mikrokontrolera) ma

Cośtam było. Miałbyć to chip z wbudowaną maszyną Javy czy jakoś tak.

Reply to
slawek

ARM w niektórych wersjach uC ma technologię Jazelle ale nazywanie tego językiem wysokiego poziomu jest naduzyciem.

Reply to
Sebastian Biały

Dziwne moze nie tak bardzo, skoro Sun te Jave wymyslilo i zrobilo. Ale jak to w USA wyglada to nie wiem w szczegolach - co i jak jest chronione, a co nie.

Z tym, ze patenty techniczne wygasaja po 17 czy tam 25 latach.

Tez nie calkiem. Cholera wie, co dokladnie jest chronione i to w roznych krajach, i co Oracle moze, a czego nie. Sun staral sie "wyjsc do programistow"

formatting link
teraz Oracle moze miec trudnosc sie wycofac.

O ile pamietam to Sun sie kiedys poklocil z MS o szczegoly realizacji, wygral, i w efekcie MS sie wycofal z dalszego stosowania Javy ... zrobil sobie C#. Google tez cos nie chce placic Oraclowi za patenty i zrobil duzo po swojemu - wiec moze i Oracle moze decydowac co w Javie piszczy, ale chyba nie ma zakazu zrobic cos na wzor Javy i olac Oracle.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 23.08.2016 o 19:32, slawek pisze:

Warszawa. W dodatku to jakiś chochoł. Ale to nie zmienia faktu, że twoje czepianie się mikrokontrolera jest bez sensu.

Reply to
Mario

Ale popatrzcie na to

formatting link

J.

Reply to
J.F.

Hm ... mija kilkanascie lat i staja sie bezuzyteczne ... taki teraz postep :-)

J.

Reply to
J.F.

a) sa czytelne i mozna je łatwo przepisac z C na C# na C@ na C+++0x89 b) mozna je od razu napisać w booskim C++

Jestem zwolennikiem dawania biblitek w postaci źrodeł. Pojawia sie mniej zawracania d... ponieważ podrugiej stronie ktoś czasem da radę samodzielnie debugując wyczaić co źle działa.

Przy czym trafiłem kiedyś na niemców od pewnego miernika którzy upierali się że jedyna możliwoscią komunikacji z ich maszyna jest program (program!) costam.com w DOSie i nie mogą dać protokołu bo jest TAJNY. Przypuszczam jednak że raczej chodziło o to że ich developer od dłuzszego czasu przebywał w pozycji horyzontalnej i ktoś zapomniał zrobić kopię na czas.

Tak więc otwarte źródła to pewna metoda na zapewnienie sobie nieśmiertelności :D

Reply to
Sebastian Biały

realizacji,

Owszem, ale chodziło o Java Script. Czyli zupełnie inny język.

Reply to
slawek

realizacji,

Byc moze, ale javascript IMO MS ciagle stosuje, z Javy sie wycofal kompletnie.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 23.08.2016 o 21:56, slawek pisze:

Nie, chodziło o implementację wirtualnej maszyny:

formatting link

Reply to
Zbych

Czyli o obie.

Reply to
slawek

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:57bc9ce4$1$12539$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Widziałem to kiedyś, ale czytałem z wielkim zadziwieniem.

Zdecydowanie nie jestem programistą, ale jak już piszę jakiś programik to w zasadzie nigdy nie używam żadnych bibliotek. Raz miałem program używający jakiejś biblioteki (ktoś mi usiadł na komputerze i wstawił aby działało) to zaraz zacząłem żmudnie pisać wszystko samemu, aby pozbyć się biblioteki (traktując to jako naukę) i mi się udało. Patrząc na innych przez pryzmat siebie wydawało mi się, że nikt nie lubi mieć obcego kodu (wiem kompilator, i to co dostarcza środowisko też są obcy) więc nie rozumiałem jak można polegać nie dość, że na czymś obcym to jeszcze leżącym gdzieś tam. Nie mieściło mi się w głowie że są tacy ludzie co tak robią. A tu się okazuje, że nie tylko istnieją (czyli co najmniej jeden), ale że jest ich całkiem sporo.

Wiecie może, jaka jest tak na prawdę przyczyna takiej, według mnie karygodnej, niefrasobliwości? P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Ja pamiętam dokładnie. Ośrodek Obliczeniowy Politechniki Gdańskiej formalnie wydawał wydruki "następnego dnia". Praktyka była taka, że dwa - trzy razy dziennie pani operatorka przewoziła wózek z wydrukami z sali komputera do korytarza, do którego dostęp mieli studenci.

Jak ktoś miał super szczęście, to wydruk dostawał po godzinie. Niestety, te terminy były bardzo nieregularne - próbowaliśmy wykryć jakąś regularność czasem wręcz koczując pod ośrodkiem, nic z tego.

A najbardziej frustrujący był odbiór wydruku z zaznaczonymi błędami syntaktycznymi - bo czytnik przekłamał odczyt jakiejś karty. Zazwyczaj po trzecim użyciu danej karty należało ją zastąpić nową.

Pozdrowienia, MKi

Reply to
MKi

Tak robisz ty. Tak robię ja. Tak robią wszyscy, co wychowali się na ATARI, Commodore czy też innym GW-Basic... Obecna młodzież niestety ma całkiem inne podejście, i też mnie to wiecznie zadziwia - a czasem wręcz zatrważa... Czy to w pythonowym "pip" czy ruby-owe "gemy", obecnie przeważa podejście zaciągania megabajtów (a czasem ich dziesiątek lub setek) do byle czego. Trend jakiś chyba, a może wszechobecne lenistwo? Ba, wszelakie frameworki PHP też w tą stronę od lat idą. W efekcie powstają ogromne programy (1, 10, 100, 300M) które funkcjonalnie wcale żadnej magii nie tworzą, a których funkcje w latach 80tych załatwiłby program mieszczący się w 64K pamięci.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Użytkownik "MKi" snipped-for-privacy@to-nalezy-wywalic.op.pl> napisał w wiadomości news:57bd4a33$0$658$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Mi najbardziej w pamięci z Ośrodka Obliczeniowego zachowały się drzwi zastąpione matrycą wentylatorów. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Cóż, używałem CDC6000. I tak nie robię. Bo zwyczajnie szkoda czasu na wynajdywanie tego samego koła n-ty raz.

Lenistwo jest dobre. Pamięć tania. Jeżeli te parę gigabajtów rozwiąże problem, to będzie to najszybszy i najlepszy sposób.

Jeżeli program w C# da "exeka" 50 kilobajtowego, to dochodzi do tego jeszcze sam dotnet plus maleństwo zwane Windows. Jeżeli napiszesz program w C pod Linuksa... to Linuks też trochę "waży". Oczywiście na embeded program może/musi być mały. Tyle że na embeded program program funkcjonalnie wcale nie będzie ultra-skomplikowany. Prawdopodobnie nie będzie nawet obsługiwał plików, nie będzie miał skalowalnych czcionek z kerningiem itd. itp.

Reply to
slawek

Użytkownik "Mateusz Viste" <mateusz.viste@localhost> napisał w wiadomości news:57bd4be9$0$3315$ snipped-for-privacy@news.free.fr...

Ile ja się naszukałem dlaczego Turbo C++ 4.coś robi mi z pustego main() aż

40k exe i w końcu odkryłem co trzeba zrobić aby znów takie exe miało tylko kilka k jak to było pod 3-ką :). OIDP trzeba było dołączyć (lub podmienić) jakieś biblioteki. A kiedyś wcześniej nakombinowałem jak tu pracować pod Racal Redac-iem na XT z dwoma drive'ami 320k bez HDD i udało mi się (z 640 RAMu musiałem wydzielić 80k na RamDysk, a z 4 dyskietek Racal Redaca udało mi się ciągle potrzebne rzeczy zmieścić na jednej 320k i tym RamDysku, a czasem potrzebne rzeczy na dwu innych dyskietkach, które przekładałem w B: (jak sobie życzył). RamDysk 100k był już za duży bo brakowało pamięci do załadowania programu. P.G.
Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Sebastian Biały" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:npfjrd$bme$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Przeglądam wybrane rzeczy jeszcze raz aby zrobić sobie notatki, aby nie wygłupić się kiedyś pytaniem o to samo. No i pojawiają się nowe skojarzenia.

Co programiści rozumieją pod pojęciem API dla danego sprzętu? Czy zestaw procedur, które potrafią z dostarczonej ramki w postaci unsigned char * wyłuskać wszystkie informacje i odwrotnie z każdego rozkazu i dostarczonych jego parametrów i aktualnego klucza sesji zbudować ramkę w dostarczonym (unsigned char *) buforze, ale nie potrafią tego ani odebrać, ani wysłać (TCPIP) to już jest API dla tego sprzętu, czy dopiero jak cała komunikacja z nieograniczoną liczbą urządzeń będzie załatwiona to to jest API? P.G.

Reply to
=?windows-1250?Q?Piotr_Ga=B3ka?=

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.