NTC w pralce Miele, pomocy...

Mój kolega górnik (stać go było) posiadał takie cudo w połowie lat

80, ta wysuwająca się szuflada podczas grania robiła wrażenie.
Reply to
Marek
Loading thread data ...

No ba ... ale prawde mowiac niewygodna byla.

Wieksze wrazenie robila na mnie ta pokrywa kasety uchylajaca sie powoli, niektore sprzety to mialy. Dzis miewaja to klapy sedesow :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu poniedziałek, 2 lutego 2015 00:15:09 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Mam "Marcina" w szafie, wiele innych egzemplarzy oglądałem w środku. W większości cała elektronika jest "made in Japan by Sanyo" Jedyne polskie elementy to kabel sieciowy, gniazda sygnałowe i przy nich kilka rezystorów dopasowujących sygnały ze standardu Cinch na DIN. Chyba jedyne, co nasi kasprzakowcy zrobili w części sprzętów to wlutowanie europejskich tranzystorów BC zamiast japońskich 2SC.., 2SA..- poplątali im nóżki. Bywało jeszcze trochę naszych rezystorów.

Wygląda na to, że Sanyo zrezygnowało z wejścia na rynek z magnetofonem wyposażonym w ich własny wynalazek redukcji szumów CNRS bo na świecie już był popularny Dolby System. Mogli też mieć jakieś problemy patentowe. Cała przyszykowaną produkcję, o różnych stopniach kompletacji sprzedali Kasprzakowi.

Reply to
w.makarewicz4

W dniu 2015-02-02 o 00:50, RoMan Mandziejewicz pisze:

BC108 i podobne stabilizowały około 9V, BF214 około 6.5V. I było to powtarzalne, więc raczej nie były z jednej serii.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2015-02-02 o 00:30, J.F. pisze: [...]

Do audio polecano ULY7701.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2015-02-02 o 18:56, J.F. pisze:

to raczej był LM301 A pamięta ktoś bodajże ULY7722, czyli odpowiednik chyba TL022?

Reply to
Michał Baszyński

W dniu 2015-02-02 o 18:56, J.F. pisze: [...]

Pogrzebałem w starych katalogach. Dla 741, niezależnie czy CEMI czy TI, gwarantowany GBP to 15000. Dla 7701 CEMI podaje tą samą wartość. Dla 709 Fairchilda jest to 25000. I to wyjaśnia tezę, że na opamp audio trzeba jeszcze było poczekać. Pokazuje też, jak wspaniałym pomysłem było budowanie na tych kostkach wzmacniacza do magnetofonu, zwłaszcza z podbiciem na 19kHz ;-) "I brzmiało to lepiej niż rozwiązanie Fonii z ich magnetofonów z końcówki lat 70. "Potężna jest siła autosugestii. Przy okazji: ŁZR Fonica, jak sądzę.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

I wystarczy. Pasmo jednostkowe 1MHz przy standardowej kompensacji.

Ten wzmacniacz miał wzmocnienie jednostkowe w okolicach kilku kHz, przy 19kHz wzmocnienie było poniżej jednostkowego. Znasz charakterystykę korekcyjną wzmacniacza odczytu magnetofonu studyjnego?

Chyba Twojej. Bo nawet nie masz pojęcia, o jakim sprzęcie mowa.

Źle sądzisz - Zakłady Produkcji Doświadczalnej Urządzeń Radiowych i Telewizyjnych Fonia w Warszawie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ale nie 30 lat temu. Poza tym - uA709 a nie 701. Konstrukcja magnetofonu z lat 50-tych:

formatting link

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-02-02 o 14:02, J.F. pisze:

Jak grywało się różne imprezy, to jednak wolałem "szuflady", niż mechanizmy wychylane - dla mnie było wygodniej. Jak się miało kilkanaście/kilkadziesiąt przygotowanych kaset i dwie czy trzy szuflady, to nie było problemów z szybką zmianą kasety w jednej maszynie, jak druga grała. Nie trzeba było zamykać szuflady. Zmiana kastety to sekunda. Natomiast jakoś tak dłużej i bardziej upierdliwie było w mechanizmach wychylanych. Ze dwa razy zdarzyło mi się pomylić strony kasety :(

Dla mnie subiektywnie lepsza była jednak szuflada.

I już OT - mam m.in. w doskonałym stanie Tonetkę i w fabrycznym stanie (chyba w ogóle nie używane, z gwarancją) Bambino!

Reply to
Adam

Dlaczego nie? Dzięki starej konstrukcji były głowice o silnym sygnale a nie jakieś mikrowolty.

Lampy były w kasecie - jest jedno zdjęcie.

Małych, cichych, wolnoobrotowych silników. To są magnetofony Direct Drive, jakbyś nie zauważył. 3 silniki...

Ano.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał Hello J.F.,

No ale przeciez wszyscy wiedza ze lampy daja najlepsze brzmienie :-)

Malych :-)

No, w 1950 to moze i malych :-)

J.

Reply to
J.F.

Powiem Ci tak - mieliśmy kolumny odsłuchowe wyprodukowane w bodaj 1957 roku, na głośnikach Goodmans - jakieś 400 litrów bass-reflexa. I do nich były oryginalne lampowe wzmacniacze na amerykańskich lampach. Za moich czasów (początek lat 80-tych) w jednym wymienialiśmy końcowe na EL34. Ale te wzmacniacze naprawdę brzmiały dobrze. W jednej kolumnie wzmacniacz padł całkowicie i ktoś podjął decyzję o podłączeniu go do Eltrona. Kompletna porażka. Ale sam Eltron to już była porażka.

Małych - one miały bodaj po 150VA... Przewijanie fajnie się rozkręcało. Tylko ręce strasznie bolały jak się próbowało ręcznie zahamować :(

Ale czego Ty oczekiwałeś od stacjonarnego sprzętu studyjnego? To miało przebiegi liczone w dziesiątkach tysięcy godzin jak nie więcej. Brzydkie ale nie do zajechania.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Swoją drogą, to jak oni te 741 i podobne robili? Licencja, projekt własny, czy skopiowali maski?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

W dniu 2015-02-03 o 18:45, J.F. pisze:

W szufladzie wystarczyło tylko spozycjonować kasetę na wałeczki napędowe. No i taśmą do góry - znaczy się na godzinę 12 ;) Mechanizmy były popychane chyba elektromagnesami. Nie pamiętam, musiałbym wyciągnąć jakiegoś złoma. Chyba, że mówimy o 2 różnych deckach. Ale OIDP była tylko jedna polska szuflada.

Trochę tego też mam :) No i trochę, niestety, polskich taśm, z których warstwa brązowa odchodziła jeszcze przed pierwszym użyciem. Nie pamiętam - może Stilon Gorzów?

Lubiałem na Tonetce nagrywać i odtwarzać z pominięciem rolki stabilizacji prędkości - czyli nagrywała i odtwarzała z prędkością przewijania. Wtedy dopiero miała pasmo przenoszenia - pewnie do ultradźwięków.

Żałuję jednej rzeczy - znajomy ksiądz dał mi lata temu piękne duże przedwojenne radio. Jedna rzecz była ciekawa - głośnik z napędem elektromagnetycznym. Nie miał magnesu stałego, tylko elektromagnes zarówno w "stojanie", jak i w membranie, zasilane w przeciwfazie. Ale będąc u niego (w drugiej części Polski) nie miałem jak zabrać, a później zmarło się biedakowi. A porządny chłop był.

Reply to
Adam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.