Gniazdko 230V Wifi

Pan Marcin Debowski napisał:

Tak, w tym wątku było głównie o tym, co się wyprawia w usiech. O tym, że tam powszechny dostęp do broni miał kiedyś swoje przyczyny, być może nie dało się inaczej, ale stan ten jest trudno przerwać -- i dzisiaj całe społeczeństwo ponosi tego bolesne konsekwencje. To wszystko jest jasne, widać w suchych liczbach statystyk, jak i "tak po prostu". Normalni Amerykanie z pewną zazdrością patrzą na spokój, jaki mamy w Europie.

Ale są ludzie, którym nikt nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe -- tu mieliśmy tego przykład. Oni będą żyć wyobrażeniami, nie zwracając uwagi na fakty. Nie mam nawet cienia nadziei, że coś ich zmieni, a już na pewno nie rzeczowe argumenty i przykłady. Ironia i sarkazm tym bardziej -- to jednak nie znaczy, że mam rezygnować z takich środków.

Jarek

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

W dniu 14.11.2019 o 06:03, Marcin Debowski pisze:

A czym skutkuje powszechny dostęp do... łomów? Patrz:

formatting link
Choć do legendy ludowej przeszło to, że jakoby posługiwał się młotkiem: /nóż Kolasowa, młot Paramonowa/!

Powtarzam: to bandziory mają się bać, a nie ludzie *uczciwi*! I takie właśnie stwierdzenie powinno być *zasadą naczelną*! Zerknij też do posta, gdzie pisałem o "narzędziach" bandziorów: z 13.11.2019, 19:17

albo tu:

formatting link
Albo, jeśli masz dostosowany do tego "czytnik grup", a ów post nadal na dysku, to kliknij w to: <5dcc48bf$0$556$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl>

- powinien się otworzyć. Przeczytaj 3 razy, moooże zrozumiesz.

Reply to
jaNus

W dniu 13.11.2019 o 15:52, jaNus pisze:

Znalazłem, to był DPD

Reply to
jaNus

Ale ja rozumiem. Są uwarunkowania historyczne. Są i społeczne. W każdym społeczeńswie istnieje grupa osób, które jesli tylko mogą to nawet ze szkodą dla innych realizują własne cele. Przy czym zawsze ważniejszy jest doraźny zysk niż długofalowa strata. Są to zazwyczaj osoby, które robią duzo szumu w okół czegoś co postrzegają jako swoje świete prawa. Oczywiście robią tak długo póki same nie doświadczą skutków swojego postepowania. W Polsce od pewnego czasu okresla się taką grupę mianem suwerena.

Tak, że serio rozumiem i szczerze, z reka na sercu, nie chce aby do Ciebie coś dotarło jedynym mozliwym sposobem jakim mogłoby (zapewnne) dotrzeć.

Reply to
Marcin Debowski

Dnia Thu, 14 Nov 2019 00:36:20 -0800 (PST), Kris napisał(a):

No w zasadzie tak. Ale gdyby musieli przejechac pol miasta ?

Poczekamy, zobaczymy. Presja 11zl moze okazac sie silna.

Zycie dopisalo ciag dalszy.

- 16:49 - "przyjeta w oddziale Inpost"

- 2:16 - "przyjeta w oddziale Inpost" - zapewne juz w u mnie w miescie

- 6:16 - "przekazano do doreczena"

-12:48 - wsadzono do paczkomatu.

No, troche dlugo ten doreczyciel jechal ... moze doreczal po drodze ? Gdzie jest ten "oddzial Inpost" we Wroclawiu ? Internet milczy.

formatting link
Wiec dostawa z jednej strony szybka, nawet bardzo szybka, z drugiej - jak sie sprzedawca spozni, a inpost swoje dolozy, to zahaczy o "ja po poludniu wyjezdzam".

No i uwagi sie nagromadzily:

-wsadzono do paczkomatu "tymczasowego", bo wybrany byl zapchany. akurat jest tuz obok, wiec nie mam co narzekac, regulaminowo do 2 km.

-w tym paczkomacie czekalaby 1 dzien roboczy, po czym dostarczyliby do docelowego. Hm, moze to szansa na wydluzenie - jak jest gesto i im na zwalnianiu skrytek zalezy, to paczka najpierw i tak trafi do tego tymczasowego, a dzieki temu spedzi w paczkomatach trzy dni ... lub wiecej, bo przeciez "robocze". A jak czas luzniejszy i im tak na skrytkach nie zalezy ... oj, czuje, ze nie po to zrobili platne przedluzenie, zeby nie egzekwowac :-)

-jak tak beda przerzucac paczki, to sie mozemy rozminac ...

-to juz trzeci typ paczkomatu ... i brak instrukcji obslugi, gdzie ten czytnik QR kodow :-)

-na stronie internetowej sledzenia przesylki brak informacji do ktorego paczkomatu przekierowano. A liczylem na mapke :-) mapka jest w emailu ... email, sms, strona, apka ... za duzo tego :-)

-jeszcze jedna opcja dla wyjezdzajacych - skierowac do punktu odbioru. tam 72h. Przy czym wydaje mi sie, ze kiedys sami to proponowali w sms, teraz jakos nie widze. Tylko oczywiscie godziny pracy ...

-kiedys sami pisali o mozliwosci przekierowania poki paczka w trasie - teraz cos nie

-po wycofaniu paczki do tajemniczego oddzialu jest 3 dni na odbior ... tez moze zabraknac, jak ktos na dluzej wyjechal, a nie dostarczyli w terminie.

No oczywiscie - nigdy nie zdarzylo ci sie wyjechac na tydzien, dwa, miesiac, rok ? No dobra, roku nie wymagam, ale te 4 dni w paczkomacie i 14 w oddziale powinno byc. 4 dni w paczkomacie w zasadzie jest, ale 11zl ... ciut drogo. No i trzeba pilnowac godzin wyslania SMS ...

Ale to juz trzeci paczkomat w najblizszej okolicy - widac ludziom sie podoba, mimo pewnych wad :-)

J.

Reply to
J.F.

Powiedzialbym nawet, ze wiekszosc. Blizsza cialu koszula, jak glosi starozytne przyslowie. Chyba, ze masz na mysli osoby we wladzach.

No, u prywatnej osoby niekoniecznie, ale niektorzy istotnie nie potrafia dalej popatrzec ... No ale zobacz - w USA zrealizowali szczytne cele spoleczne ... i od

200 lat sie musza z tm meczyc :-)

Albo ta nieliczna grupa tak nazywa ciemny narod :-P

Mozna spojrzec nawet na to USA - tam uczciwy obywatel boi sie uzyc broni, a przestepca nie :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

Żaden argument nie trafi do kogoś, kto nie rozumie nawet tego, jakie wnioski płyną z podawanych przez siebie przykładów. Rzekomo wspierających tezę o pięknie powszechnego posiadania broni, a w istocie dobitnie pokazujących bezsens tego stanu.

Tak jak z tym gościem, co 65 lat temu, mając młotek czy gazrurkę, odebrał giwerę milicjantowi, a potem zastrzelił z niej kolejnego. Też uzbrojonego i przygotowanego, wspieranego przez kolegów. Odebrał szkolonemu mundurowemu, to ze mną by sobie nie poradził?

Ja wiem, są ludzie, co bez smartfona nie pójdą do sracza, są też tacy, co nie rozstają się z pistoletem, noszą go nawet w kieszeni piżamy. Ale to nie jest normalne. Normalny uczciwy człowiek nie powinien żyć w strachu. Dlatego nie chcę, by u nas było jak w USA, bardzo cenię sobie swój spokój.

Dawno temu jeden z moich znajomych głosił taką tezę: broń w Polsce powinna być powszechnie dostępna. Pistolety wraz z amunicją powinny być do kupienia nawet w kiosku z gazetami, by nikt nie miał problemu z nabyciem. Normalni ludzie na pewien czas się pochowają w bezpieczne miejsca i przeczekają ten czas, kiedy wszystkie świry pokupowawszy sobie pukawki wzajemnie się wystrzelają. Potem przez jakiś czas będzie spokój (podejrzewam, że niektórzy, nawet tutaj, myślą sobie, że Janek to wszystko brał na poważnie).

Reply to
invalid unparseable

Dlaczego niekoniecznie? Właśnie u prywatnej widzi się najczęsciej doraźne cele, tzn zyski.

Tzn.? :)

Proponuję pozostać w świecie ładnie brzmiących wieloznaczności i eufemizmów.

W sumie jeśli chodzi o Usiech, to dla mnie najbardziej symptomatyczne jest chyba to, że tam uczciwy obywatel boi się policji. Nie, nawet żyjąc we Wrocławiu wydaje się to nieporównywalne :)

Reply to
Marcin Debowski

Pan Marcin Debowski napisał:

Bo policja boi się obywateli -- z daleka przecież nie widać, który uczciwy, a który nie. To naturalna konsekwencja tego, co trwa u nich od wieków. I nikt nie ma pomysłu jak z tego wybrnąć.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

[...]

Owszem - sa ludzie, co kupia nowe buty, nie patrzac, ze zabraknie na chleb do pierwszego. Czy kupia komputer na raty, nie zastanawiajac sie jak te raty splacic.

Ale potem przychodzi szara rzeczywistosc i uczy patrzec w przyszlosc. Kolejne decyzje sa juz rozwazniejsze, a w skali czasowej ... jak tam komu pasuje.

No wpisali "ojcowie zalozyciele" do Konstytucji jak ma wygladac dobre dla obywateli panstwo, a tu sie okazuje, ze tak sobie to pasuje do sprawnego panstwa ...

We Wroclawiu tej policji to sie prawie nie widuje. Wiec ... przestepcy tez sie ich nie boja :-(

J.

Reply to
J.F.
W

Paczkomaty mają tę zaletę, że jak ktoś dużo pracuje a dużo musi zamawiać to ma szanse odebrać nie marnując czasu. Większość kurierów u mnie się już "wychowała" i na moim rejonie już jest ok (nie muszę być, by zostawili paczkę). Na poczcie polskiej w mojej okolicy odebranie paczki to przeciętnie pół godziny stania (nie przesadzam).

Jest i w Polsce - odbiór w punkcie. Mozesz sobie zamówić do kiosku z gazetami, na stację paliw, do spożywczaka itd.

Reply to
sirapacz

Policji się też za specjalnie nie dziwię. Pomijając przypadki patologiczne, każdy jeden kontrolowany może być uzbrojony i nie dziwota, że przy najmniejszych wątpliwościach naciskają na spust.

formatting link
Parę lat temu czytałem o jakimś dziadku, Hindusie, który odwiedził swoich krewnych w Stanach i wybrał się rano na krótką przechadzkę. Dzielnica zdaje się była dobra, o on ni w ząb po angielsku to i nie wykonał poleceń, po tym jak ktoś wezwał policję.

Reply to
Marcin Debowski

A takie decyzje. Bardziej myślałem o decyzjach typu poparcie dla posiadania broni lub choćby 500+. Fajnie jest se postrzelać, bo przeciez w tych szkołach to giną dzieci innych.

Czy może jest tak dobrze, że nie ma potrzeby manifestacyjnej widocznosci? :)

Reply to
Marcin Debowski

W dniu 15.11.2019 o 13:26, Jarosław Sokołowski pisze:

Spokój, to najbardziej ceni sobie... krowa! Obywatel *wolny*, ma prawo strzelać, choćby i do "grupy trzymającej Władzię", gdy ona przekracza swe prerogatywy!

No tak, ale jakiego zdanie można oczekiwać, od zadowolonego ze swego statusu *niewolnika*! Co to się cieszy, że raz na 4 lata, może wrzucić karteczkę do urYny, i w ten sposób ma nadzieję, że kolejny jego Pan będzie lepszy? A ten nowowybrany i tak d***e sobie nim wyciera, że o okradaniu już żal wspominać...

Reply to
jaNus

W dniu 15.11.2019 o 13:53, Marcin Debowski pisze:

Tia, tia, Wrocek, spokojne miast (tam się urodziłem!):

formatting link
Ktoś wcześniej tu skrobnął, że przybyły tam jakoby "szumowiny" zza Buga. Gnojek! Tam społeczeństwo było zżyte, i do Wrocławia przeniesiono ów duch obywatelski! Ale policja najwyraźniej "importowana"...

Reply to
jaNus

Wrocławska policja nie ma dobrej ani passy ani prasy, stąd wspomniałem.

Reply to
Marcin Debowski

W dniu 2019-11-12 o 15:20, Jarosław Sokołowski pisze:

Sortownia nie była obowiązkiem w dawniejszych czasach. Nie wszystkie paczki tam trafiały. Na poczcie przesyłki nadawane w rejonie tej samej poczty dawniej nie były wożone do sortowni tylko listonosze od ręki roznosili. Teraz gdy są cięcia w ludziach wszystko idzie do sortowni gdzie automat sortuje...

Reply to
jacek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.