Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s2b752$r16$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2021-03-10 o 16:14, J.F. pisze:

On juz swoje lata ma, wiec chyba nie ma co narzekac na edukacje.

No ba - wytlumacz tu jak dziala telewizja.

J.

W dniu 2021-03-10 o 15:25, trybun pisze:

To tak masz szczęście i powinieneś się cieszyć, że nie byli to fachowcy co u mnie chcieli robić. :)

Do mnie przyszli fachowcy i powiedzieli po obejrzeniu dachu:

No, na południowej stronie dachu nie damy rady zamontować paneli, bo okna, kominy itp. Natomiast na północnej stronie jak najbardziej bo jest idealnie pusto. Będzie Pan miał nieznacznie poniżej maksymalnej mocy, to dołożymy dwa panele i zrekompensujemy ten ubytek. Zaznaczam że ta strona dachu jest idealnie na północ.

Dopiero co mieliśmy -20C, i moja PC szła z COP > 2.

Dopiero co było -20C w całym kraju. To na swoim doświadczeniu mogę napisać, że z palcem w nosie daje radę.

Zasada jest taka, że w zależności od czynnika który masz w pompie, podniesie ona maksymalnie temperaturę z zewnątrz o 55C do 60C. Czyli jak na zewnątrz masz -20C, to pompa (bez żadnego wspomagania) da radę wydoić ~35C na wyjściu (*ilość tego ciepła to już inna kwestia i związana jest z mocą pompy*). Jak na zewnątrz będzie 30C, to pompa podniesie maksymalnie do ~25C itd.

Zauważ, że nie oznacza to tego że przestaje grzać. Jeżeli będzie za mała, to po prostu nie da rady (samodzielnie) dogrzać do zadanej temperatury i po to często instalowana jest grzałka przepływowa która w skrajnym przypadku ma dostarczać ten 1,2,3kW brakującej energii. U mnie na cele CO przez ostatnie 3 lata, ta grzałka się jeszcze nigdy nie włączyła.

Tak, zjadłem "mniej" ;-)

Tak, ale Ty zakładasz coś w co ja nie wierzę ;-)

O ile pamiętam była to praca zaliczeniowa/dyplomowa w technikum.

No ja też nie pamiętam żeby np. łożyska w bębenie padały....

W dniu 2021-03-11 o 07:01, J.F. pisze:

Kiedyś (na etapie czarno-białej) wiedziałem. Dzisiaj - za trudne :) P.G.

W dniu 2021-03-11 o 09:24, Marek pisze:

We Wiatce wymieniałem (nie osobiście) i łożyska i szczotki. Ale ona miała około 17 lat i pod koniec była bardzo intensywnie używana. Kolejnych pralek już nie naprawiałem tylko wymieniałem - takie czasy. P.G.

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s2cmul$smq$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2021-03-11 o 07:01, J.F. pisze:

No wlasnie - dzisiaj wytlumacz, a nie mow, ze kiedys dawno jakies tarcze z otworkami ... :-)

J.

A to co innego :)

No nie wszystkie tak dobre są :) na jakim czynniku ja masz i masz 1 stopniową czy dwu?

W dniu 2021-03-10 o 14:36, Jacek Maciejewski pisze:

Ale jemu sie to nie zbilansuje, nie ma szans. Ja w domu za zeszły rok mam zuzycie 16322 kWh, w poprzednich było jeszcze więcej bo prawie

19000kWh, a On z PV jak uzyska 7000kwh to będzie super ale przy takim ułożeniu raczej wątpliwe, do tego część ( u mnie by było 3500kwh) z tego zje mu zwykłe zużycie w domu więc ile mu zostaje na grzanie?

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s2cnje$tef$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2021-03-11 o 09:24, Marek pisze:

w polarze szczotek nie bylo :-)

padl mu raz kondensator rozruchowy i sprezyna w zawieszeniu bebna.

J.

czwartek, 11 marca 2021 o 07:10:27 UTC+1 MiSter napisał(a):

Co nie oznacza że tam nie świeci słońce, latem (czyli wtedy kiedy zasadniczo robimy energię na cały rok) słońce wschodzi na północnym wschodzie, a zachodzi na północnym zachodzie. Więc sprawę trzeba liczyć. Sprawa mocno zależy od nachylenia dachu, dla przykładu instalacja o mocy 10kWp przy dachu nachylonym 15 stopni na południe da ok. 10423kWh rocznie przy dachu nachylonym 15 stopni na północ da ok. 8804kWh czyli 15%,mniej, w ogóle nie ma o czym mówić. Natomiast przy dachu 45 będą to odpowiednio 106856kWh i 5388kWh, strata spora ale wcale nie wykluczająca pomysłu, na Marsie mają mniej :-)

b.

Ale jak widzisz dzisiaj nie ma już pralek z mechanicznym programatorem. Czy to wystarczający argument na odpowiedź "po co?".

Myślę że większość pomp w tych warunkach ma nadal COP zdecydowanie większy od 1 - o to mi głównie chodziło. A u mnie na R410A wychodziło w tamtym momencie coś koło 1,9-2,1 już nie pamiętam dokładnie. I nie wydaje mi się żebym miał jakieś szczególne szczęście. Pamiętajmy że sprężarka w trakcie pracy wytwarza ciepło które także przekazuje do czynnika. Dlatego też COP każdej pompy czy klimatyzatora jest zawsze wyższy od EER.