A właściwie to mignęło wszystko - światło, monitory mrugnęły, telewizor, piekarnik zapiszczał i zegar się zresetował, ale do tego...u sąsiadów to samo (sekundowy zanik napięcia) na całej ulicy - kilka domów.
I teraz: a) nadzwyczajny zbieg okoliczności kiedy akurat włączała światło w łazience? b) żarówki LED 2x5W przeciążyły trafo? c) włącznik światła podczas zmiany pozycji zrobił zwarcie? Tylko żadne bezpieczniki czy różnicówki nie wyskoczyły. d) coś innego?
Ze dwa razy w roku takie jaja. Poprzednim razem lodówkę otworzyłem i mi błysnęła jasno-ciemno-jasno.
Pewnie to zupełnie co innego, ale kiedy jeszcze pracowałem w biurze to kolega co jakiś czas gdy podłączał swój telefon do USB aby podładować to wszystkim migały monitory podłączone do tej samej listwy co komputer z tym USB. Kolega się elektryzował i przenosił? Co u licha? :-O