detektor 5V

No tak, ze braku argumentow zaczynają się ośmieszania a nawet wyzwiska. A cos konkretnego, co masz mi do zarzucenia, to już nie laska napisac?

W sumie zachowujesz się jak nadęty prostak, który każdego kto zbliży się do jego podworkaa, szczuje psami.

Notoryczna reklama swojej strony (w budowie) chyba również nie za bardzo licuje z Twoja niby nieposzlakowana kariera, bo z netykieta, która mnie straszysz, na pewno nie. Zamiast ponizac oponentow i bezproduktywnie tracic czas na stawianie ich w kacie, zbuduj wreszcie te swoja stronke. Jak Ci brakuje gwoździ czy slomy na pokrycie to sluze pomocą:)

Tornad

Reply to
tadeuszwajda
Loading thread data ...

Czego nie możesz ogarnąć ?

Adam Górski

Reply to
Adam Górski

Użytkownik "Jawi" snipped-for-privacy@poczta.fm napisał w wiadomości news:56aa8ded$0$683$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Naqwet to OIDP w jakimś radioklubie powiedzmy, że zaliczyłem, tylko po prawier 40 latach już nie pamiętam, co było w środku... Który, to też do końca nie wiem, chyba 024, były tam różne rzeczy, mniejsze i większe, ale układ nie był mój. Z pomiaru coś wyszło nie halo i grono zdecydowało się go zdekomponować. U mnie chyba się 026 gdzieś kurzy, ale spróbuję, moze go wykorzystam?

Reply to
ACMM-033

Kiepsko, muszę Cię zmartwić, Mistrz jest tylko jeden. ;-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro snipped-for-privacy@wp.com napisał w wiadomości news:n8e4t8$o21$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Nie pamiętam, by puściło, więc chyba trzyma. W każdym razie meldunku o niepowodzeniu nie otrzymałem.

Bardziej mi nawet chodziło mi o to, z jaką gwałtownością to zapłonęło, szybkie grzanie, świecenie złącza, troche dymu i ogień, żywy, taki do odpalenia papierosa. Dopiero po zgaszeniu, chyba dmuchem, nie pamiętam, wyłaczyłem resztę. Odłączyłem kanał i drugi grał. Części kupiłem jakieś 300-kilka km od domu (zdecydowałem się wymienić wszystkie półprzewodniki w okolicy uszkodzenia i chyba kilka oporników, te chyba miałem) w Krakowie, za naprawdę psie pieniądze (byłem wręcz zaskoczony, że tak tanio), wstawiłem, regulacja prądu spoczynkowego i symetrii napięć zakończyła naprawę.

No, wiadomo, że bez nich zaraz by się zagrzały. Bardziej jednak bałem się uszkodzenia prostownika w zasilaniu, ale wytrzymał, na wszelki wypadek wymieniłem też oporniki 22 Ohm w bazach tranzystorów mocy uszkodzonego kanału, choć one chyba też wytrzymały.

Nie inaczej. Choć obie diody można było spokojnie użyć, sama niedoskonałość złącza w kierunku przewodzenia dawała to, że diody sprawowały się dokładnie tak, jak było trzeba.

No, bo w sumie zastosowanie ich w telekomunikacji jest, powiedzieć można, czymś przeciwnym, niż oczekujemy tego w torze audio, zwiększa bowiem nieco zniekształcenia, co nie ma znaczenia w telefonie, bo najważniejsze jest zrozumieć Ciocię Krysię, że zaprasza na barszcz i pierogi z kapustą :) Jeszcze chcę kiedyś spróbować układ automatyki, o którym nie tak dano, ale nie pamiętam, czy tu, była dyskusja, po co on właściwie jest. Tylko jakoś już nie bardzo mam wenę, jak pisarz jakiś, rok nie piszel, bo mu pomysły do łba nie przyłażą... ale jak już przyjdą, to jedna kartka za drugą leci.

Ależ proszęż uprzejmież! :))

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:n8e3g4$mj3$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

No to jak te diody odróżniały trzask od wrzasku cioci Krysi????? Napisałem: Regulacja poziomu sygnału :-) Diody też stosuje/stosowało się w ARW regulazcja poziomu wzmocnienia. W tym przypadku był to układ pasywny więc nie ma wzmocnienia. Ale już automatyka nagrywania w Kapralu (chyba dobrze zapamiętałem nazwę) była na diodzie W wielu innych też wykorzystywało się diodę.

Reply to
Desoft

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro snipped-for-privacy@wp.com napisał w wiadomości news:n8e5qo$opn$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Raczej co innego. Bo ona w miejscu, po którym raczej nie spodziewałbym się skutków spalenia w postaci uwęglenia kawałka otoczenia... Bo najlepsze, że tranzystor wykonawczy był dobry (i ocalał cały zasilany układ), a nic nie wskazywało na to, aby był po wlutowaniu w fabryce ruszany. Transformator z otoczeniem również nie miał śladów choćby przewoltowania, zmierzony miał tyle, ile Najwyższy przykazał. Jedynie poprawiłem ścieżki, bo miały przerwę, najprawdopodobniej, jak ktoś wywalał urządzenie, to się trochę nad nim popastwił. A może przez jakieś drgania raz stykało, raz nie i układ po prostu zwariował? Ale nawet wtedy nie wiem, jakim cudem, diodka się nieco uwęgliła i przypaliła akurat symbol elementu na płycie, niszcząc go. Stąd miałem trudność, aby określić "Ile ma dioda D123?", ale udało mi się ustalić na podstawie analizy podzespołów w układzie, ile można na nie puścić. Czytanie dataszitów jednych, drugich, trzecich, ich funkcji, wartości granicznych, przeznaczenia, itd, itp., analiza zebranych danych, zaowocowało ostatecznym ustaleniem wartości napięcia tej diody. Dążyłem też do tego, aby układ po naprawie jak najmniej odbiegał od fabrycznej konstrukcji, bo co to za problem zmajstrować własnej konstrukcji zasilacz 10 razy lepiej stabilizowany, dałbym radę, ale nie o to mi chodziło.

No wiadomo, że nie pierwszą z brzegu. Jakąś w miarę uznaną, dobrego autora i ze staranną korektą. Oczywiście, także z choćby minimum wiedzy, co i jak robić. Dataszity, dobre fora, wypowiedzi elektroników, kontrwypowiedzi, analiza, ryzyko wpadki jest zawsze. A wtedy decyzja o sposobie zadziałania. Jeszcze jakby mieć przyrządy, aby takie działania były w miarę łatwe... niestety, nie stać mnie, a częstościomierz, oscyloskop, generator, itd. przydały by się...

Ale kto się nie myli? Tylko ten, co nic nie robi. Wolałbym wszakże jednak pomylić się w momencie, gdy da się błąd naprawić, możliwie niewielkim kosztem, i/lub skutki tego będą możliwie najmniejsze. A nie np. jak wadliwy aparat do jakiegoś zabiegu medycznego zadatkuje mi 10krotną dawkę jakiegoś wrednego leku. Tylko, czy się zechce zaprojektować to na nowo? Kto dba o markę, wizerunek, zrobi to raczej.

Reply to
ACMM-033

Jak to było z dwiema flaszkami wódki? :))) "Matka, jest tylko jedna!" :))) Widzę, że żart mi się udał :)

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:n8g3p4$k12$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

W tym momencie raczej jednak obcinanie szczytów. Sygnałowi użytecznemu większej krzywdy nie zrobi, trzaski utnie prawie przy samej rzyci. Dobra, powiedzmy, że to półautomat. Działający po szczytach sygnału, przez ich miękkie cięcie.

Reply to
ACMM-033

co to za tabelka?

Reply to
platformowe głupki

A jaki ma opis ?

Reply to
Adam Górski

W dniu 2016-01-29 o 16:27, ACMM-033 pisze:

Wykorzystać to nie ma go chyba do czego już... Tam była normalna końcówka mocy na BD139 i BD285.

Reply to
Jawi

Użytkownik platformowe głupki napisał:

Na lewej pięcie możesz (pozwalam :-D ) zastosować takie coś:

formatting link
to nie jest prosty element. Poza tym nie wiem o jaką normę Ci chodzi. Z kolei na prawej pięcie coś na diodach mogłoby zadziałać w zależności od pięty. Temat rozwinął się przednie. :-D Pozdrawiam wszystkich.

Reply to
Michał Czarkowski

Ty nadal nie rozumiesz albo udajesz głupiego, jak autor wątku, jakbyś tak rozwiązał zadanie w szkole to dostałbyś pałę, bo ten sposób rozwiązania jest zły, a że tutaj są prawie sami elektronicy z doświadczeniem którzy doskonale o tym wiedzą, więc dlatego zmywają ci głowę, ty jako bardzo początkujący musisz sie jeszcze duużo uczyć, dlatego tele dostajesz uwag.

Coś słyszałeś że w którymś kościele dzwonią ale nie do końca wiesz gdzie, zasilacze nawet głupi do komórki potrafi dać pokazny prąd co oznacza małą oporność wyjściową, błędem jest takie projektowanie układu a Rwe ograniczała prąd jeżeli zasilacz nie został do tego specjalnie zaprojektowany.

My wiemy o co chodzi, tak robią bardzo początkujący elektronicy, potem jak nabiorą doświadczenia to im przechodzi i wiedzą dlaczego :)

Reply to
janusz_k

Dzieki za wycwike czyli rzeczowe uwagi. Ze wszystkimi się zgadzam i chwale Cie za to, ze poswieciles mi troche cennego czasu na zreformowanie. Martwie się tylko tym, ze ja już nie jestem poczatkujacy elektronik lecz raczej konczacy swoja karierę. Myslalem, ze swoimi wiadomościami z przed 20 lat zaimponuje komus a tu klapa. Na Twoje rece czy klawiaturę składam wyrazy uznania nie tylko dla Ciebie lecz Wszystkich, którzy wzięli udzial w tej dość burzliwej dyskusji. Jeśli zachowałem się zbyt wojowniczo to oczywiście przepraszam majac nadzieje, ze mi wybacza. Koronnym argumentam stal się list Michala Czarkowskiego, w którym zapodal chyba dedykowany do rozważanego celu scalak i jego aplikacje. Zapewne układ wykonany na jego bedzie bedzie mniejszy od diodowego a na pewno bardziej nowoczesny, chociaz nie mnie go oceniac. Pzdr Tornad

Reply to
tadeuszwajda

Użytkownik "Jawi" snipped-for-privacy@poczta.fm napisał w wiadomości news:56abc163$0$651$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Coś się wymyśli, może Rydzy...Radyjko Dla Babci? :)

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:n8g5gt$iia$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

Niestety dioda nie odróżnia trzasku od krzyku. Jednakowo reaguje na jedno i drugie. To nasze ucho bardziej reaguje na trzask, więc odnosimy wrażenie, że wycina trzaski. Co do obcinania też bym się kłocił. Gdyby dioda była idealna = obcinała dokładnie na jednym poziomie, to zniekształcenia byłyby zbyt duże. Działa raczej na zasadzie: im większy tym mocniej. Charakterystyka tego układu zbliżona jest do logarytmicznej.

Ty mi tu z inteligentnym proszkiem do prania nie wyjeżdżaj :-)

Reply to
Desoft

Użytkownik "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:n8hoqs$6dr$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

I nie ma odrożniać, to ma działać.

Nie w byciu trzaskiem rzecz, tylko w poziomie tegoż. Odłącz tłumik i znów potrzaskaj, przekonasz się o różnicy. Wiesz, to mój zawód, więc o działaniu tego muszę mieć pojęcie. I wiem, że nie ma twardego cięcia, to było by zresztą złe. Nie policzę telefonów, w których to wstawiłem. Najbardziej lubię aparat CB-49, jego konstrukcja zapewnia chyba najlepszą słyszalność, ale jak mnie u ciotki pardon le mot, jebnęło w ucho, to szybko wykombinowałem dwie diody i przy następnej wizycie wstawiłem. Nie pamiętam, czy wymieniałem tradycyjną słuchawkę N621 na W66, o lepszych parametrach akustycznych. (N621, to taka czarna, na śrubki, magnetoelektryczna z blaszaną membraną, nieznacznie mniejsza od W66)

I dlatego się to stosuje. Przyjmuje się, że obcina, dla uproszczenia rozważań. A jedynie tłumi, trzask jest nadal, tylko już bębenków nie rozrywa. Przecież diodami robi sie z przebiegu trójkątnego, prawie sinusoidę. Z czystym cięciem było by to niemożliwe.

Po prostu, działa. I nie jest zależne od żadnych procków, zerojedynek, softu, prościej się nie da.

Te proszki, to one do rymu najwyżej być mogą :P :)) Inteligencji w nich mniej, niż (autocenzura).

Reply to
ACMM-033

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.