Znacie osrodek przyznawajacy certyfikaty CE, uznawane przez TUV?

Czy jest w Polsce osrodek przyznawajacy certyfikaty CE, uznawane przez niemiecka organizacje przyznawajaca TUV?

/tworze urzadzenie montowane w samochodach; majac polskie badania CE nie chce ponownie badac urzadzenia w Niemczech (pod katem TUV).

Reply to
Q
Loading thread data ...

Użytkownik Q napisał:

Np PCBC. Ale zorientuj się, czy nie potrzebujesz aby badań konketnie z PIMOTu. No i na ile badania te są kompatybilne. Ja juz nie wierzę w nic ;)

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Q napisał:

Chciałem produkować miernik przepuszczalności przyciemnianych szyb samochodowych, ale cena "certyfikowanych badań" została wyceniona na

17.000 zł a czas ich trwania na 2 miesiące (opracowanie i wdrożenie do produkcji zostało przez nas oszacowane na... 3 tygodnie), więc sobie darowałem :))) Instytut musi z czegoś żyć, tylu mądrych ludzi...
Reply to
A.Grodecki

Lepiej zrob TuV potem do tego machnij deklaracje zgodnosci CE i po klopocie.

Reply to
::WireFree::
Reply to
invalid unparseable

a nie prosciej sciagnac COKOLWIEK z Chin (oby duzy kontener) + wyprodukowac te swoje pudelka, nakleic na nie ladne CE oraz "made in China" i spokojnie sprzedawac jako importer ? 80% towaru made in china i tak ma nieprawdziwe CE

Pozdrawiam.

Reply to
RusH

Serdecznie witam nie proszciej zrobic naklejki ? :-)) Marek S

Reply to
Marek S

najgorsze jest to, ze wiele polskich firm tak robi; nie chwale ich za to, ale z drugiej strony UE to jeden wielki burdel... :(

takich badan jak ja chce _nigdzie_ w Polsce nie zrobie; i co ja mam teraz zrobic?... /paranoja;

Reply to
Q

przecież już to przerabialiśmy. Certyfikatu CE nikt nie przyznaje, tylko ty osobiście, czyli własną pupą gwarantujesz zgodność twojego sprzętu z CE. Wtedy możesz nakleić tą słynną nalepkę. Oczywiście najlepiej zrobić odpowiednie badania w certyfikowanym laboratorium, ale takowe badania możesz też zrobić sam, względnie, ze względu na np. technologię i wiedzę techniczną zapewnić zgodność z normami (np. LED zasilany z bateryjki przez opornik nie będzie produkował zakłóceń).

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

oprócz elektrycznej zgodności masz jeszcze mechanikę (że nie odleci samemu) i ogólnie bezpieczeństwa. Możesz wszystko samemu zrobić, nikt ci nie broni. Tylko w przypadku jak coś się stanie, to ty musisz udowodnić zgodności z normami (czyli przynajmniej je znać musisz). Niektórzy dystrybutorzy żądają też protokołu badań niezależnej instytucji, wtedy musisz te badania zrobić (albo przynajmniej protokół ;-))

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

to akurat masz w całym cywilizowanym świecie. Jak się kierownica w samochodzie urwie, bo kolumna kierownicy była z gumy a nie ze stali to też musisz bulić. Jak się twoja lampka rowerowa urwie i facet na buźkę poleci i się pokiereszuje, albo nawet zostanie poważnie uszkodzony (znam taki przypadek, człowiek w wózku inwalidzkim wylądował), to niezgodność mocowania tej lampki z normami prowadzi do nieprzyjemności z więzieniem włącznie. A w USA (to nie UE) możesz się nie spłacić do końca życia twoich pra-pra-wnuków. W sumie sprawa jest dość prosta: gwarantujesz twoją pupą zgodność z normami. Jak tej normy nie spełniłeś (się okazało), to znaczy, że kłamałeś i wtedy mogą cię za klejnoty złapać. Nawiasem mówiąc, najczęściej zgodność z normami sprawdza konkurencja i podaje sprawę do sądu, jak coś śmierdzi.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Eee - chyba nie ma takiego wymogu. Natomiast .. jak duzy kontener, to mozna zamowic od razu w odpowiednich pudelkach, z napisanym CE i pisemnym certyfikatem producenta zawiadczajacym zgodnosc z normami. Watpie zeby w Chinach bylo to karalne jesli nie trafia na rodzimy rynek :-)

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.