- posted
12 years ago
CE a CE
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Dnia Sun, 2 Oct 2011 10:21:15 +0200, kk napisał(a):
Uuuu - cos mi sie wydaje ze to sie moze zle skonczyc.
Jakby to o inny znak towarowy chodzilo, to by celnicy chodzili z suwmiarka i zatrzymywali podejrzane transporty.
J.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
W dniu 2011-10-02 10:21 kk napisał(a):
Logo czy nie logo - i tak firma wprowadzająca produkt na rynek europejski musi dostosować się do wymagań prawdziwego CE (Conformité Européenne), niezależnie od tego czy producent nakleił wcześniej swojego zielonego smoka w różowej ramce albo wydziwione literki China Export. W przypadku ew. problemów firma będzie pociągnięta za brak oznaczenia CE. Samo wprowadzenie do obrotu produktu bez prawidłowego oznaczenia CE (oczywiście produktu, który takie oznaczenie mieć powinien). Tak że wg mnie nie ma sensu przyglądać się logu CE na każdej kupowanej rzeczy - tylko kupować w normalnych sklepach a nie na bazarze.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
W dniu 2011-10-02 18:00, Adam Dybkowski pisze:
A ty myslisz ze w tzw normalnych sklepach to jaki jest towar ?
Zerdz na ziemie bo zaczynasz bujac w chmurach.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Przykład na jednej z aukcji allegro. Sprzedający pokazuje produkt z literkami CE oraz pod spodem prezentuje znak CE - Conformité Européenne. Różnica w znakach drobna, ale jak już ktoś wie ... to zauważy.