- Vote on answer
- posted
5 years ago
Wykrywacz metalu
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Kup mechaniczny zamek szyfrowy i kod niech Ci gdzies wytatuuja, niekoniecznie na plecach. Kiedys jak ruscy zwozili gzory kupilem na rynku mechaniczny zamek cyfrowy. Nie do otworzenia bez kodu zwlaszcza ze w Polsce to rzadkosc i potencjalny zlodziej ma nikla szanse zeby wiedzial jak dziala.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
W dniu sobota, 15 września 2018 17:18:05 UTC-5 użytkownik Kamil napisał:
Kup brylok na klucze. Moze byc taki kolorowy zeby byl widoczny w trawie czy sniegu albo dodatkowo z nadajnikiem BT. Dzieki apce na fona bedziesz go w stanie namierzyc nawet z pewnej odleglosci.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
W dniu 2018-09-16 o 05:22, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:
Na BT? Prostszy, a więc i tańszy, a do tego bardziej "u-kierunkowany" (swą odpowiedzią) jest brelok "gwizdany": na wywołanie odpowiada też akustycznie. Na "A" kosztuje taki poniżej pięciu zeta.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
W dniu niedziela, 16 września 2018 17:44:59 UTC+2 użytkownik JaNus napisał:
Przy sprężynie od kosiarki będzie dziwnie wyglądał;)
- Vote on answer
- posted
5 years ago
W dniu niedziela, 16 września 2018 10:44:59 UTC-5 użytkownik JaNus napisał:
Ale uzywales takiego? Bo ja bawilem sie tym i swoja umiejetnoscia odgwizdania nie zachwycal. Znaczy sie lezy przedemna na stole, ja gwizdze, klaskam a on nic. Ale czasem podczas rozmowy towarzyskiej sie odzywa z miski na oknie przeznaczonej na "przydasie"... Te bryloki na BT tez drogie nie sa. Tak czy siak brylok jest sporo lepszy od wykrywacza metalu w zastosowaniu o jakim pisze watkotworca.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Miedź jest dość droga, sprzedać cewki i kupić wykrywacz.
Pozdrawiam, Piotr
- Vote on answer
- posted
5 years ago
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Pan Piotr Wyderski napisał:
Znajomy sprzedał starą spawarkę (w pełni sprawną) na złom i za uzyskane pieniądze kupił nową. Nawet chyba mu z tego trochę kasy zostało.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Pan J.F. napisał:
Ja myślę, że jeśli ktoś ciągle gubi klucze, to nawet gdy przy niech będzie kutasik z wbudowanym BT sparowanym z telefonem, to on wtedy akurat zgubi telefon. Ja po prostu nie wyobrażam sobie, żebym mógł gdzieś posiać klucze, więc dla mnie faktycznie to igraszka (telefonów też nie gubię).
Jarek
- Vote on answer
- posted
5 years ago
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 12:00:29 UTC-5 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Ja tez czesto nie gubie rzeczy ale moge sobie wyobrazic ze ktos to robi. Czy to przez nieumiejetnosc skupienia sie na odpowiednim zapamietaniu tego co wazne i wymagajace uwagi az po zewnetrzne warunki ktore spowoduja ze czlowiek robi cos czego zwykle nie robi.
Jestem tez sobie wyobrazic ze watkotworca szuka rozwiazania nie z powodu wlasnej slabosci a z powodu tego ze ktos mu albo sobie robi pod gorke i to watkotworca potem zostaje z problemem.
Dlatego wole sie skupic na zasugerowaniu mu sensownego rozwiazania na tyle na ile sie da.
Jesli mialbym na cos utyskiwac tu i teraz, to na to ze nikt nie podal ani jednego (potrojne przeczenie) przykladowego projektu takiego wykrywacza.
A chocby takiego:
- Vote on answer
- posted
5 years ago
snipped-for-privacy@gmail.com pisze:
Ja ciąglę szukam czegoś, co wcześniej gdzieś położyłem, a nie pamiętam już gdzie. Ale nie dotyczy to kluczy. I paru innych rzeczy. To tak dla uściślenia.
No tak, szuka wykrywacza metalu.
Też wolę. Dladego zaczynam od odrzucenia tych rozwiązań, które sensowne nie są (tak mi się przynajmniej zdaje).
Marny. Raczej nie spełni pokładanych nadziei (w recenzji poniżej jest trochę o tym).
- Vote on answer
- posted
5 years ago
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:32:06 UTC-5 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Kosztuje tyle co plyn do naczyn wiec wypasem nie bedzie. Ale poza narzekaniem watkotworca nic lepszego nie dostal. Troche wstyd dla grupy.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Też mam ten problem (i też nie dot. kluczy, prawa jazdy ani kart płatniczych). Ale problem sam w sobie niezwykle uciążliwy - i sporo kosztujący czasowo. Kiedyś starałem się zorganizować tak: wszystko wkładałem w kartoniki, na każdym kartoniku numerek. Każdy element kartonika wpisany w bazę danych (PC-File wtedy używałem), baza zawierała informacje o elemencie, takie jak cena/data zakupu, rozmiary itp, oraz numer pudełka w którym się znajduje, ew. także lokalizację samego pudełka (strych/piwnica/szafka pod zlewem). I działało to bardzo sprawnie przez... może 2 tygodnie. Potem znów się rozleniwiłem, przy grzebaniu w pudełkach nie uaktualniałem bazy danych i bałagan wrócił. Do dziś nie rozwiązałem tego problemu. Myślę nad powrotem do bazy danych, może tym razem jak się zepnę to się uda.
Mateusz
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Być może dlatego, że rozwiązanie problemu nie jest elektroniczne?
Jeśli chodzi o klucze do domu i problem "nie umiem wejść", to znam rozwiązanie: klucz schować pod wycieraczką. Ew. pod doniczką, kamieniem czy jakimkolwiek innym dyskretnym miejscu. Sam stosuję podobny sposób, niejako na wszelki wypadek. Robię tak od kiedy onegdaj wracałem do domu ze szpitala po nieprzespanej nocy porodowej, i przed domem spostrzegłem się że klucz do domu zostawiłem... właśnie w szpitalu, a ściślej w torebce żony. A do szpitala 50 km. Problem rozwiązałem wówczas piłą spalinową, wykrawając sobie wejście w bocznych drzwiach domu (które i tak planowałem wymienić, więc szkoda niewielka).
Mateusz
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Pan Mateusz Viste napisał:
Dlatego nie wierzę w tego rodzaju rozwiązania. Przenoszą one jedynie niekompetencje na wyższy poziom, przysparzają dodatkowej pracy, a zmiany nie ma żadnej.
Może starczy na cztery tygodnie -- o ile nie będzie to współczesny odpowiednik PC-File, tylko samodzielnie napisany dedykowany system, który powstawał przez cztery miesiące.
Jarek
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Tu jest wykrywacz metalu, na szybko, z elementow porzyczonych od babci.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Alternatywa?
Jeden z problemów (poza ludzkim lenistwem) było wówczas to, że aby cokolwiek zmienić trzeba było pójść do komputera, odpalić go, dostukać się do PC-File, wyszukać plik, wyszukać rekord, zmienić, zapisać. W dobie smartfonów łudzę się, że mając coś takiego w kieszeni jakoś uda mi się utrzymać rygor.
Mateusz
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Ale watkotworca pytal o wykrywacz metalu. To jest elektroniczny problem.
Grupa zamiast pdpowiedziec elektronicznie zajela sie kontestacja zycia watkotworcy. Pytanie bylo proste i poparte przykladem. Czy na zgubione klucze na w piasku plazy tez odpowiedz brzmi: "trza bylo nie gubic"?
Pytanie bylo elektroniczne, tylko grupa sie dala poniesc fantazji z powodu uzasadnienia. A IMHO akurat w tym przypadku uzasadnienie nie jest istotne.
- Vote on answer
- posted
5 years ago
Pan Mateusz Viste napisał:
Mam milion rzeczy porozrzucanych po całym stole. Następnie przykrytych różnymi (bardzo ważnymi) papierami. Bez problemu znajduję to, czego mi potrzeba. Często nawet bez naruszania kilku młodszych warstw, jestem w stanie dokopać się do pokładu starszego, robiąc tylko małą lokalną odkrywkę. Problem zaczyna się wtedy, gdy zaczynam rzeczy układać na jakichś półkach, pudełkach itp. Wtedy już nie wiem gdzie co mam. Więc może większy stół?
A te opisy w komputerze same się robiły?! Może gdyby mieć takiego spidera, jak w guglu mają, co łazi i to wszystko indeksuje...