"służb" energetycznych

Użytkownik "Maciek" snipped-for-privacy@polobox.com napisał w wiadomości news:5493eacc$0$22790$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Budynek oddany 3 lata temu. Dostałem dokumentację foto rurek do kaloryferów abym wiedział gdzie mogę w podłodze wiercić. Zapytałem też o dokumentację foto sufitu abym wiedział, gdzie mogę wiercić pod lampy. Odpowiedź: wszędzie, bo kable są pod podłogą sąsiada u góry. Się zdziwiłem bo nie wiedziałem o tym wcześniej. W innym mieszkaniu (budynek oddany coś koło 17 lat temu). Zdarzyło się kilka razy, że sąsiad z góry troszkę mnie zalał. Zawsze woda kapie z żyrandoli i żadnych mokrych plam na suficie nie ma. Dawniej się nad tym nie zastanawiałem ale teraz (jak wiem o takiej możliwości) podejrzewam, że świadczy to o kablach do mich lamp u niego. P.G.

Reply to
Piotr Gałka
Loading thread data ...

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości Użytkownik "Maciek" snipped-for-privacy@polobox.com napisał w wiadomości

Tak sie chyba robi. Ja mam stare mieszkanie z wielkiej plyty ... to w suficie plyty sa dwie. Jedna moja "sufitowa", druga zapewne "podlogowa". Kable miedzy nimi.

W peszlach ? Ale jak on to robi, ze cala wode w peszel wpuszcza :-)

Bo kable nawet jak sa, to powinny byc jakos zabetonowane, zagipsowane ... a woda to penetruje tak sobie ... Chyba ze nad stropem masz warstwe izolacji, styropianu i jeszcze jakos, i woda szuka dziurek w tej izolacji ..

J.

Reply to
J.F.

W dniu piątek, 19 grudnia 2014 10:07:34 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:

Przy okazji szukania czegoś w necie trafiłem na artykuł o wyłapywaniu nieprawidłowych podłączeń przed licznikiem. Jeśli liczniki posiadają zdalną możliwość wyłączenia za licznikiem to każą licznikom na kilka okresów wyłączyć napięcie u odbiorcy i w tym czasie wpuszczają w sieć przebieg o częstotliwości kilkuset kiloherców, sprawdzają impedancję i porównują ze zmierzoną jak byli pewni że jest ok. Pewno w Polsce to łabędzi śpiew bo nie przypuszczam żeby tanie liczniki elektroniczne miały w środku styczniki do odłączenia odbiorców. Na oko za małe są.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Dnia Fri, 19 Dec 2014 05:00:22 -0800 (PST), Zachariasz Dorożyński napisał(a):

Liczniki przedpłatowe posiadają styczniki bo jakoś przecież trzeba odciąć zasilanie gdy skończy się kasa i trzeba ponownie zasilić licznik.

Reply to
badworm

W dniu 2014-12-19 o 09:01, Miroo pisze:

Nie bardzo. Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z tego pionu a nie wybranego delikwenta. Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na dole możesz odciąć już tylko cały pion. To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Użytkownik "RadoslawF"

Nie bardzo. Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z tego pionu a nie wybranego delikwenta. Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na dole możesz odciąć już tylko cały pion. To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.

Reply to
re

W moim poprzednim mieszkaniu w bloku 10p z wielkiej płyty piony były w mieszkaniu. W piwnicy dla każdego pionu były 3 bezpieczniki, po jednym na fazę. W szachcie za licznikiem były 3, dosyć łatwo dostępne przewody fazowe plus neutralny. Mieszkania były podłączone co trzecie piętro by równo obciążać fazy.

W aktualnym mieszkaniu, ta sama wielka płyta tylko wybudowanym rok-dwa później każde mieszkanie miało swoje oddzielne przewody i bezpiecznik w piwnicy.

Niedawno była modernizacja, piony na klatce schodowej, do mieszkań w kanałach natynkowych do starego węzła po zdemontowanym liczniku biegnie 5 przewodów choć podłączona tylko jedna faza.

Ja mam od ponad 10 lat kuchnię ceramiczną 5.7kW na jednej fazie. Przez lata pół kuchni zasilałem z bezpiecznika "łazienka" a drugie pół z "oświetlenia"- nigdy nie było kłopotu. Teraz kuchnię mam na 2 oddzielnych bezpiecznikach. Przed licznikiem jest bezpiecznik 25A/D, w domu 4x16A i 10A na oświetlenie. Pytałem osiedlowego elektryka, czy ktoś podłączył sobie 3 fazy - nie słyszał o takim przypadku.

Reply to
w.makarewicz4

W dniu 2014-12-19 o 23:21, re pisze:

Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Użytkownik "RadoslawF"

Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.

Reply to
re

W dniu 2014-12-20 o 16:33, re pisze:

W opisywanym przypadku wlazł do mieszkania więc wpuścił właściciel lub jego rodzina. Klatka schodowa to nie mieszkanie i wejść może praktycznie każdy bez wiedzy właściciela jednego z mieszkań.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Użytkownik "RadoslawF"

W opisywanym przypadku wlazł do mieszkania więc wpuścił właściciel lub jego rodzina. Klatka schodowa to nie mieszkanie i wejść może praktycznie każdy bez wiedzy właściciela jednego z mieszkań.

Reply to
re

W dniu 2014-12-25 o 23:09, re pisze:

Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Użytkownik "RadoslawF"

Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.

Reply to
re

re pisze:

[..]

Twoje zdanie jest błędne.

Reply to
AlexY

Użytkownik "AlexY"

[..]

Twoje zdanie jest błędne.

Reply to
re

W dniu 2014-12-26 o 19:56, re pisze:

Ktoś kto zbudował nie musi być właścicielem. Członek spółdzielni czy mieszkaniec nie musi mieć prawa własności do mieszkania, prawa własności do klatki schodowej nie ma na pewno. Klatka stanowi współwłasność do której nie może nikomu zabronić wstępu. Inna sprawa ze nie będzie miał takiej technicznej możliwości no domofonem może otworzyć dowolny mieszkaniec klatki.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy na to wywalić lokatora "bo tak"? Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może".

pzdr, Gotfryd

Reply to
Gotfryd Smolik news

Ja w sprawie formalnej. Ochrona miru domowego działa "odwrotnie" - uprawniony posiadacz może żądać wyjścia niepożądanego intruza. NIE działa tak, że "nie można wejść do mieszkania"! O ile wiem, wejście *również do czyjegoś mieszkania*, ale bez użycia "siły niszczącej" nie jest zabronione. Pod tym względem mieszkanie nie różni się od klatki schodowej: jeśli jest zamknięte "urządzeniem zamykającym", może być zaklejonym paskiem papieru (choćby przez komornika :>), to próba wejścia przez sforsowanie zabezpieczenia będzie włamaniem (ledwo wykroczenie), natomiast jak drzwi nie są zamknięte zamkiem, to wchodzącego można (legalnie) co najwyżej pozdrowić. Z poleceniem że ma wyjść. Podobnoż wykorzystywane przez kategorię złodziei "testerów", łażących po blokach i sprawdzających kto nie zamyka drzwi.

Natomiast w przypadku "kogoś" na klatce schodowej różnica jest taka, że *wszyscy* uprawnieni są uprawnieni do współposiadania, nie można więc "wywalić" czyjegoś gościa (kwalifikując do "gości" również wszystkich, którzy mają jakikolwiek interes w przyjściu do innego uprawnionego, włącznie z "bo tak" :))

pzdr, Gotfryd

Reply to
Gotfryd Smolik news

  1. Do Twojego mieszkania też ma prawo. Wejść, jeśli drzwi nie są zamknięte (lub został wpuszczony). Wykaż że nie.
  2. 346 KC, 199KC i podobne. Nie możesz żądać ochrony "własnego posiadania" wobec innego posiadacza, który ma gościa.

pzdr, Gotfryd

Reply to
Gotfryd Smolik news

W dniu 2014-12-27 o 10:07, Gotfryd Smolik news pisze:

Nie chodziło mu o wywalenie lokatora tylko o nie wpuszczenie na klatkę schodową pracownika zakładu energetycznego.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.