Tylko pod warunkiem, że się od sprzętu nie oczekuje niczego poza trybem auto, nie musi być z niczym kompatybilne, a jak już, to tylko z innym Sony. Wyłączam z tego sprzęt profesjonalny, który cenowo przeciętnego zjadacza chleba zabija i niekoniecznie jest bezkonkurencyjny w swojej klasie...
Marek
I maja racje! (bo kolega te klisze zaprojektowal ;-) ) Co ciekawsze - duze sukcesy odnosza w tym daltonisci. Podejrzewam ze chodzi o to, iz oni _musza_ opierac sie na wynikach pomiarow, bo po prostu nie widza roznicy.
TV nie wiem, ale kamera czy kino domowe to jednak Sony. Prosze, nie pytaj czemu ;-)
Kiedyś chyba przez godzinę oglądałem w sklepie ścianę telewizorów LCD, i Sony to były jedyne, których obraz byłem w stanie zaakceptować, gdybym musiał z jakichś powodów zamiast plazmy kupić sobie LCD. W erze CRT miałem różne TV, ale naljepsze jakie miałem to były trinitrony Sony. Jasność nie do pobicia, świetny kontrast. Natomiast w kwestii kamer, to wszystkie jakie miałem w rękach inne niż Sony, były ze 2 lata świetlne za Sony, porównując sprzęty zbliżonej klasy oczywiście. W skrócie można powiedzieć, że w zasadzie pod każdym względem.
Pszemol pisze:
Teraz jest dokładnie tak samo jak kiedyś. Analogowy sygnał RGB (albo YPbPr) leci z jakiegoś wzmacniacza/splitera i jest podpinany pod cinche. Do tego często sygnał jest przesterowany i ludzie na ekranach wyglądają jakby nosili maski, kolory są jak w kreskówkach.
;) Niestety, przeświadczenie o absolutnej wyższości Kodaka bierze się z dość trywialnej bzdury... Przez długi czas w minilabach dominował papier Kodaka i maszyny jechały na autoustawieniach pod klisze pasujące do papieru. Kodak ma inny układ emulsji niż np. Fuji.
Podobna legenda, jak np. Technics ;)
Użytkownik Marek Lewandowski napisał:
Co z tym Techniksem?
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.