Jakiś czas temu, poruszałem na grupie temat free energy. Generalnie zero odzewu było i pokazywanie alternatora który zasila silnik a ten zasila alternator :D
Ciekawi mnie Wasze zdanie na temat tego projektu:
formatting link
(są napisy dla rusofobów)
Projekt + linki do replik i forum:
formatting link
(można przetłumaczyć bez problemu)
Zbieram klamoty i w wolnej chwili chcę dokonać... w zimowe wieczory.
Dwie rzeczy, 30" widać dwa druty czarne (w domyśle 230AC) potem zasilacz
1'23" a on sobie potem spokojnie to miejsce dotyka obracając płytką. To mi już wystarczyło żeby nie oglądać dalej, szkoda czasu. Tam żadne istotne napięcie nie wychodzi, aku ma ukryte w metalowej puszce a potem jakiś pseudogenerator i prostowniki na płytce.
Dnia Wed, 17 Nov 2021 23:46:27 +0100, LordBluzg® napisał(a):
Człowieku, dałbyś spokój. Gość nie pokazał schematu więc nie ma nad czym dyskutować. A poza tym, w normalnym ludzkim otoczeniu nie występują pola niosące energię o takiej gęstości energii na jednostkę objętości by dało się zaświecić choćby malutką diodę. Jak dioda świeci - masz ewidentne oszustwo.
Dnia Wed, 17 Nov 2021 23:46:27 +0100, LordBluzg® napisał(a):
Człowieku, dałbyś spokój. Gość nie pokazał schematu więc nie ma nad czym dyskutować. A poza tym, w normalnym ludzkim otoczeniu nie występują pola niosące energię o takiej gęstości energii na jednostkę objętości by dało się zaświecić choćby malutką diodę. Jak dioda świeci - masz ewidentne oszustwo. Free energy nie istnieje.
PS. Oczywiście poza światłem słonecznym i wiatrem.
Dnia Thu, 18 Nov 2021 14:21:08 +0100, sirapacz napisał(a):
No właśnie, to samo miałem napisać. W szkole średniej "z powietrza" zaświecaliśmy żarówki. Co prawda takie wielkości choinkowych - może kilkuwatowe - ale na tyle mocno świeciły, że spokojnie dało się czytać.
Głupotki Jankosiu ustawione pod "oglądalność&klikalność".
formatting link
Niedawno odkryłem dawno temu odkryty półprzewodnik. Cu2O. I widzę jak na internetach ludkowie prażą na kuchenkach laminaty utleniając powierzchnię. Jakieś mV idzie z tego uzyskać, łącząc szeregowo pewnie więcej. Kto by pomyślał? 100 lat temu robili z tego diody.
Bo nie ma "free energy", więc nie ma o czym dyskutować. Jeśli zaś chodzi o energię ze środowiska, to jest ona znikoma i nieistotna z punktu widzenia jakichkolwiek zastosowań domowych.
Tak raczej to znamy kilka źródeł energii i niektóre z nich potrafimy wykorzystać/przekształcić.
Jak dotąd, to nawet nie potrafimy jeszcze przekształcać energii grawitacji. Niby wszechobecna a prądu z niej nie ma nie mówiąc już o antygrawitacji :D
Mam kopiować z podanych linków bo komuś nie chce się kliknąć w link a w posta już się chce kliknąć? Zaiste ciekawe podejście do tematu. Jest tego sporo więc jeśli kogoś to zaciekawi, to zapewne sobie poklika i poczyta.
Nie. Potrafimy przekształcać wszystkie źródła energii istniejące "w domu". Nie ma jakiś tajemniczych "free energy". Jeśli są - wymień.
Potrafimy. Pozwól że wyjaśnie Ci jak. Podnieś spory kamień na wysokośc około 1 metra i wsuń pod niego stopę. I puść. Zauważysz ze zdumieniem, że potrafię przekształcić energię zgromadzoną w polu grawitacyjnym na odkształcenie plastyczne.
Słowo klucz: "zgromadzoną".
Trudno się dziwić, nie pojmujesz czym jest grawitacja, skoro szukasz w niej jakiejś energii. Umieśc w tym polu mase, to będziesz sobie mógł energię przechowywać.
Której nie ma.
Nie. Chcę abyś ją przedstawił, aby wyjaśnić gdzie popełniasz bład w rozumieniu, i czy to Twoj błąd, czy autora.
Nikogo, poza niekuami z fizyki, nie zaciekawi. No może też poza kilkoma entuzjastami zagadek z okolic "gdzie schowali kable/cewki" które, na YT, z roku na rok stają się coraz trudniejsze ale i ciekawsze.
Ciemna energia nie ma nic wspólnego z antygrawitacją. Fizycy do tej pory maj ąwątpliwośc, czy w ogóle istnieje, jaką ma postać i czy mamy prawidłowe modele.
I tutaj wchodzi jakiś słowianin, z kilku drutami, robiący lampkę nocną na ciemną energię. Współczuję wyobraźni.
Dnia Thu, 18 Nov 2021 17:32:37 +0100, LordBluzg® napisał(a):
To trzeba było napisać. Na filmie schematu nie było. Co do schematu: Stabilizator 7812 zasila przetwornicę z kontrolerem TL494. Z wyjścia tej przetwornicy jest zasilany stalilizator :). To całkiem jak koło na osi; zakręcisz to prawa część ciągnie lewą a lewa prawą. Musi się kręcić wiecznie :)
Dnia Thu, 18 Nov 2021 17:32:37 +0100, LordBluzg® napisał(a):
To trzeba było napisać. Na filmie schematu nie było. Co do schematu: Stabilizator 7812 zasila przetwornicę z kontrolerem TL494. Z wyjścia tej przetwornicy jest zasilany stabilizator :). To całkiem jak koło na osi; zakręcisz to prawa część ciągnie lewą a lewa prawą. Albo silnik sprzęgnięty z prądnicą wałami i zasilany z niej. Musi się kręcić wiecznie :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.