Bardzo dziekuje za szybkie i rzeczowe odpowiedzi. Stawiam chyba jednak na farelke, przy czym zwieksze stopien skomplikowania o dodatkowy obwod zasilajacy sam wiatraczek, zeby sie nie przegrzało. A poniewaz u nas (Gdynia) jest teraz z 26stC to farelke skieruje prosto w wyciag kominowy i moze uda się przezyc... Gdyby zdobyc farelke 5kW to bojler mialby prawie 1,5kW do grzania :) Czy musze (chyba tak) zwrocic uwagę na przebieg fazy? Tzn sprawdzic gdzie "wchodzi" przewod fazowy, dac go najpierw na grzalke bojlera, a pozniej na spirale farelki? Pytalem sie producenta - termostat nie jest elektroniczny wiec nie powinien zglupiec...
Pozdrawiam Grzegorz