A próbowałeś może z innym kablem? Mój telefon miał dokładnie tą samą przypadłość - trzeba było kombinować by chciał się ładować, podważać czymś wtyk ładowarki, naginać, itp. Dopiero po kilku tygodniach spostrzegłem się, że fenomen pojawia się tylko z jedną z moich ładowarek... z jakąkolwiek inną działa bezproblemowo (dodam, że ta problemowa działa także bezproblemowo z jakimkolwiek innym telefonem).
Takie czasy, że wszystko musi być takie mikroskopijnie malutkie, a więc i kontaktowość wszelakich połączeń nie ta co kiedyś...
Gniazdo ma styki w formie blaszek, lubią się brudzić, wtyczka ma sprężynki, jak Mateusz zasugerował sprawdź inny kabel, często w telefonach syf z kieszeni dostaje się do gniazda i jest wtyczką ubijany przez co wtyk wchodzi płycej i ma coraz gorszy kontakt, drobną pęsetą lub dentalem (ma to jakąś naszą nazwę stosowaną w elektronice?) można to wydłubać. Uszkodzenia to 50/50 puszcza cyna bezołowiowa lub wyrywane są pady, przy wyrwaniu padów zwykle przerywana jest ścieżka. czasami pad ma przelotki do wewnętrznej warstwy laminatu, wtedy naprawa jest przerąbana.
Użytkownik "Robert Wańkowski" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:57b4c8f4$0$15199$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
W Dydaktycznym Systemie Mikroprocesorowym DSM-51 (wersja dla szkół w 1995r) w ramach idiot-proof gniazdko zasilające umieściliśmy głęboko, a w metalowej obudowie zrobiliśmy okrągły otwór dopasowany do średnicy wtyczki (9V). Ale nie cała wtyczka chowa się w obudowie, aby to ona blokowała o ten otwór możliwość jakiegokolwiek jej przechylania na boki. P.G.
Użytkownik "AlexY" snipped-for-privacy@irc.pl napisał w wiadomości news:np2lon$qn9$ snipped-for-privacy@dont-email.me...
Z innym kablem działa, ale nie poruszałem tego tematu, bo powinno działać z każdym. Jeśli chodzi o syf to w tym przypadku taki stan od nowości. Używam tego ustrojstwa tylko do Automapy i jest przechowywane cały czas w oryginalnym pudełku, a problemy pojawiły się już przy pierwszym podłączeniu do PC-ta w celu władowania w to Automapy a więc jeszcze przed pierwszym użyciem w samochodzie. P.G.
Użytkownik "slawek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.v.pl...
Właśnie o to chodzi w tym co pisałem. Wtedy byłoby jasne, że użytkownik wyrwał całe gniazdko, a nie że mocowanie gniazdka jest OK, a ścieżki (do których użytkownik przecież nie ma dostępu) są pourywane.
Dwa/trzy lata temu kupiłem takie coś:
formatting link
ąpiłem diodę stabilizatorem o spadku coś koło 0,2V/1A. Ogólnie chodzi o to, aby syn miał możliwość naładowania telefonu (w czasie rejsów mają bardzo kiepski dostęp do prądu i często w portach też nie podłączają się pod prąd. Ale telefon jaki ma ostatnio jest bardzo wybredny. Dowiedziałem się niedawno, że piny D+ i D- trzeba zewrzeć dla nowych telefonów aby chciały się ładować. Ten telefon tego wymaga, ale też odpowiedniego napięcia. Zrobiłem DC/DC z 6 paluszków i dopiero jak ustawiłem napięcie na 5,1V (spada do 5.05 przy 1A) (a nie na 5V (4,95/1A)) to ten telefon decyduje się ładować. W niedzielę wrócił z rejsu z tą moją nową konstrukcją. Wnętrze gniazda USB (normalnego, dużego) "wepchnęło" się do środka. Przylutowałem obudowę do płytki a tę przykleiłem do obudowy, a do pinów się podlutowałem kabelkiem. Nie przyszło mi do głowy, że wnętrze gniazdka opiera się na pinach SMD aby nie dało się wepchnąć :( P.G.
To może wskazywać na zużyty kabel, piny odkształcone i nie dotykają gdzie trzeba. Używanie takiego kabla przez wyginanie prawie na pewno będzie skutkowało uszkodzeniem jak u wątkotwórcy.
Podejrzewasz, że uszkodzili celowo? Nie ma śladów ingerencji mechanicznej na ścieżki przy pomocy ostrych narzędzi. Raczej skutek naprężeń przy wkładaniu wtyczki do USB. Trudno wykazać ze to w serwisie mieliby akurat tak wkładać wtyczkę aby uszkodzić ścieżki.
Daj do jakiegoś zwykłego serwisu, a nie gwarancyjnego, to może naprawią za stówkę, skoro sam nie lutujesz takich rzeczy.
Miałem uszkodzenie podobne do tego na zdjęciu w tablecie GPS. Przez wtyczkę zasilającą microUSB. Faktycznie jest to trochę za słabe rozwiązanie. Polutowałem i zaoszczędziłem w takim razie 800 zł. Tablet kosztował jakieś 150 zł :)
W dniu środa, 17 sierpnia 2016 16:08:56 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
Na moje oko to jest wada albo projektowa albo wykonania. Na pewno nie uszkodzenie użytkownika.
Pady po bokach nie są uszkodzone. Więc na pewno nie użyłeś nadmiernej siły do wyrwania tego gniazdka. Uszkodzone jest mechanicznie ale nie z winy uzytkownika. Po prostu gniazdko jest zbyt sztywne w obrębie doprowadzeń a zbyt wiotkie w obrębie ogólnej struktury mocowania. Takie gniazdka powinny przejmować siły na ogólną konstrukcję i przenosić je na pcb a same doprowadzenia powinny się uginać.
A tu oberwały się wręcz te doprowadzenia na środku a nie te na obrzeżach.
Uszkodzenie nie było raczej zrobione przez serwis.
Reklamuj. Niech robią i nie pitola. Dla nich zrobienie tego teraz to jest 10 minut roboty. Wiecej zmarnują czasu i roboczominut na pisarzowaniu z Tobą.
Ale jak sie uprą i nie zrobią to myślę że gra nie warta świeczki. Nie ma sensu dla tych paru pln sie z nimi bęckować.
W dniu czwartek, 18 sierpnia 2016 16:00:12 UTC+2 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:
Własnie że nie. Zgodnie z ich procedurami nie mogę tego naprawić muszą wymienić całą płytę główną
Pewnie tak ale ja łatwo nie odpuszczę. Dzisiaj właśnie wygrałem sprawę w sądzie z CCC- buty 179zł nie uznawali reklamacji to do sądu z nimi Zapłąca teraz 179+ odsetki za 2mce(grosze) i 30zł koszty procesu Sprawa w sądzie trwała z 10min
Aaaa ty Ty od programatora piccolo :-) Pamiętam, że nie chcieliście długo przekompilować programu żeby działał pod windows 98. W końcu zrobiliście ale już miałem inny programator :/
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.