poniedziałek, 7 grudnia 2020 o 11:52:31 UTC+1 yabba napisał(a):
Twoja odpowiedź jest zła. Celem założenia tematu nie była chęć rozwiązania problemu a chęć zrobienia innych w chuja, żeby czas stracili itp. Dlaczego tak uważam? Nie można jednocześnie umieć pisać i nie potrafić znaleźć tego co dałeś w linkach. Do tego w miarę rozwijania się tematu dokładane są kolejne stopnie trudności. Opis problemu też nie jest spójny.
W dniu 07-12-2020 o 14:18, Zenek Kapelinder pisze:
W opisie problemu nie widzę dużych luk logicznych. Znajomi Antlantisa, jeśli są osobami nieobeznanymi w niuansach ofert dla klientów indywidualnych i firmowych, to mogły nie znaleźć tej oferty. Powiem więcej, przeciętny człowiek nie widzi różnic pomiędzy pojęciami Wi-Fi i LTE, dla nich to wszystko jest "Internet bez kabla". A światłowód to znaczy bardzo szybko i nowocześnie. Jak Atlantis nie mieszka w tamtym miejscu i zna okolicę bardzo zgrubnie, to może nie pamiętać, gdzie i jak wysokie drzewa rosną.
yabba
W dniu 07.12.2020 o 14:18, Zenek Kapelinder pisze:
Jesteś stetryczałym staruchem z Łodzi który nie ma opcji pomocy. Nie masz nawet podstawowego pojęcia o propagacji sieci WiFi (2-5GHz) w zakresie sprzętu i anten. Nie znasz fizycznej lokalizacji Atlantisa i przeszkód terenowych w postaci obiektów, wysokości itp. Brak tobie wiadomości w zakresie możliwości korzystania z operatorów GSM czy możliwości załatwienia sprawy w sposób "dogadania" się z podwykonawcą dla Orange (sieci kablowe). Jesteś PiSdzielcem :] czas umierać Zenuś. Grupy dyskusyjne są po to, żeby się wspierać i dyskutować. Skoro uznałeś że nie będziesz wspierał, to WYPIERDALAY :] Na smętasz najlepiej :) Twój czas minął. HOWGH.
poniedziałek, 7 grudnia 2020 o 23:22:08 UTC+1 LordBluzg® napisał(a):
Zdążę się przeziębić na twoim marnym pogrzebie chuju oddany.
poniedziałek, 7 grudnia 2020 o 22:47:29 UTC+1 yabba napisał(a):
Tym się różnimy że ja widzę to czego inni nie widzą. Do tej pory miał internet na kartę. Najchujowszy jaki istnieje i do tego najdroższy. I nagle przez naukę przez net ilość danych wzrosła tysiąc razy. Chociaż przed nauka ciągnęli przez net pracę zdalna , jakis abonament filmowy, grali itp. i to wszystko przez net na kartę. Oczywiście da się to robić ale trzeba mieć martwicę mózgu. Ewentualnie liczyć że będzie zabawa jak się takich co biorą temat na poważnie zdiagnozuje że mają martwicę mózgu. Zaraz dzieci idą do szkół i całe bicie piany poszło psu pod ogon. Czy był chociaż jeden taki co by napisał że nauka przez net musi się skończyć i że będzie to stosunkowo szybko i nie ma co sobie dupy zawracać i zostawić tak jak jest.
W dniu 08-12-2020 o 00:05, Zenek Kapelinder pisze:
OK, rozumiem Twoją frustrację, że nie rozumiesz o co chodzi w tej dyskusji. Może patrzysz pod złym kątem na tą sprawę i widzisz sprawy mniej ważne, pomijane przez innych, a nie zauważasz istoty problemu? Nie martw się, jeśli nie potrafisz pomóc w tej sprawie i znaleźć rozwiązania. Na pewno w końcu trafisz na jakiś obszar wiedzy, w którym mógłbyś wykazać się swoimi kompetencjami. Powodzenia!
yabba
W dniu .12.2020 o 17:31 Zenek Kapelinder snipped-for-privacy@gmail.com pisze:
W moim przypadku wygląda to tak: Średnio moje dzieciaki (7 klasa i 2 liceum) na naukę zdalną zużywają
40-50GB/miesiąc/osobę Sama nauka, syn musi mieć obowiązkowo zawsze włączoną kamerkę i mikrofon, córka tylko na wybranych lekcjach. Telefon syna (na którym ogląda jutuba i inne tiktoki) to średnio 50GB/miesiąc Telefon córki (facebook, mesenger, instagram i inne pierdoły) 30GB/miesiąc Laptop syna - poza nauką to dodatkowe 10-20GB Laptop córki - poza nauką to dodatkowe 30-50GB Xbox syna - 10-15GB/miesiąc Netfilix - (ogląda tylko córka) - 30GB Moja praca zdalna, jestem z IT (VPN od 7 do 19, zoom) - to 100-150GB/miesiąc Łącznie co miesiąc mam w statystykach 400-500GB. Nie robię żadnych backupów na tym łączu.TG
To i tak nieźle. Z doświadczenia wiem, że współczesne gry potrafią nieraz zażądać sobie ściągnięcia kilkudziesięciu GB "aktualizacji" zaraz po włożeniu nośnika. Współczesne tytuły rozrosły się do tego stopnia, że na pojedynczym nośniku BD już się nie mieszczą, a żadne studio nie chce się bawić w lata dziewięćdziesiąte i żonglowanie krążkami podczas gry czy chociażby instalacji. Z drugiej strony trochę szkoda - stare gry na N64 czy PSX mogę odpalić w każdej chwili. Współczesne staną się niegrywalne nawet w trybie fabuły/pojedynczego gracza, gdy tylko zabraknie serwerów...
On 2020-12-09 18:04, Atlantis wrote: (ciap)
Będziemy zmuszeni grać w ŻYCIE.
W.
W dniu .12.2020 o 18:04 Atlantis snipped-for-privacy@wp.pl pisze:
Xbox to sprytne urządzenie - np. sprawdziłem dzisiaj i od 2 do 6 rano pobrał prawie 4GB. Syn od 17-tej gra i w tym czasie (1,5h) poszło 280MB. Czasami są piki i w miesiącu idzie 60-80GB, czasami sporo mniej. Średnio miesięcznie u mnie wychodzi tyle co podałem. Jak ktoś ma full gier i gra naście godzin na dobę to pewnie i 500GB może pójść na samego Xbox'a.
Prawda, wszyskie gry syna są kupione online, jedynie na jakieś fify ma płytki.
TG
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.