Metoda fotochemiczna - wywolywacz

W dniu 2017-12-09 o 13:42, Maciek pisze:

No niestety. Ulano rządzi :-) Trzeba trochę kasy wrzucić w folię. Nie ma bezboleśnie...

No można się pobawić... ale wyłącznie pobawić bo szału nie będzie moim zdaniem.

WDka da się wysuszyć? :-) Co masz na myśli? Po wysuszeniu papier przestaje być tłusty?

No więc właśnie. Farfocli pełno. Energetyczne projekty da się zrobić w ten sposób. Jednakże to są zagadnienia typu ile można przejechać na 1l paliwa. Są takie pojazdy na 2 czy 3 kołach, gdzie mnóstwo km dało się. Kierowca będzie odwodniony bo klimy nie ma, rowery go prześcigały, ale powie, że udało się. :-D

Efekty najlepiej sprawdzić inaczej: daj ogłoszenie, że robisz takie rzeczy, zrób komuś 1 sztukę, wyślij i poczekaj na odzew.

Reply to
Marek S
Loading thread data ...

Po spryskaniu papieru wsiąka i przechodzi przez kartkę błyskiem ale z obu stron robią się lejące kałuże. Znikają po czasie. Ja wiem czegoo oni tam dodali? Może na smarze w smarze oszczędzili ;-) No i nie mam puszki z napisem WD40 tylko jakiś klon.

Tak, racja, z tym, że to były odpady także, traktowałbym to raczej poglądowo.

Mam też np. taki laminat z TME:

formatting link
W lakierze zatopione jakieś śmieci, widać nawet jak spod folii ochronnej wyłażą.

No i co na to poradzisz? Będzie farfocel ;-)

Wiesz w ogóle jestem zaskoczony, że tak się udało cokolwiek naświetlić, a że przypomina to jeszcze to co ma być... Może pokuszę się o kolejny test no ale to bardziej z ciekawości ;-)

Reply to
Maciek

W dniu 2017-12-09 o 18:50, Maciek pisze:

Oj faktycznie! Ja nie biorę z TME lecz od znajomego. Pobiegłem właśnie zweryfikować powierzchnię ochronną - gładziutka. Ta z TME wygląda tak tak jakby ją oklejali w zasyfionym pomieszczeniu. Jeśli te górki faktycznie rzutują na jakość płytki, to raczej bym to reklamował.

Wiesz, jeśli jest jakikolwiek kontrast, to zawsze "coś" da się z tym zrobić. Zabawa Twoja polega na: mam kiepski kontrast, może nawet dziurawy, dobieram czas naświetlania na krawędzi bo -1s niedoświetli a

+1s prześwietli i może trafię :-) I pewnie uda się czasem trafić. W końcu mnie się udawało gdy uczyłem się technologii :-)

Sądzę, że najlepszą metodą nanoszenia ścieżek byłby bezpośredni druk na PCB. Odpada mnóstwo problemów wtedy. Na YT widziałem jak gość przerobił plujkę do takich celów i wyszło niesamowicie. Blat był metalowy i ruchomy, chyba w kierunku Y tylko. PCB unieruchomiona "pigułkami" magnetycznymi o grubości < PCB, rozmieszczonymi po obwodzie płytki. Nie pamiętam detali już ale zaskoczyło mnie to, że tusz się nie rozpuścił w kąpieli. Niczego do niego nie dodawał. Pomysł był fajny ale ... jak zsynchronizować dwie strony? Tego już nie omówił bo pewnie nie dałby rady przy takim podejściu. Ale raczej byłoby to wykonalne przy pewnych modyfikacjach.

Reply to
Marek S

Po ściągnięciu folii są parchy zatopione w lakierze, raczej to przypadek niż reguła. No ale niełądnie, technologia wykonania kiepska. Reklamować nie da rady, nawet nie pamiętam kiedy to kupiłem ;-)

...ale zauważ, że tutaj czasy naświetlania miałem od 1 minuty do 10min. Właściwie w przedziale 2-10min naświetlania wychodzi porównywalnie i nie ma mowy o obliczaniu czasu co do 1s. Niektóre niedoskonałości mogły być z mojej winy, z tym, że tak jak pisałem wcześniej to zostało zrobione na odpadach. I to kiluletnich - nie wiem czy to ma jakiś wpływ na warstwę lakieru UV. No ale nic to i tak bardziej można potraktować to jako ciekawostkę.

...byłaby bajka z tym, że znowu zabawy aby taki sprzęt sobie zrobić.

Z innej beczki, do testów kupiłem sobie ostatnio taki frez:

formatting link
Przy ściętym frezie V, który dotychczas używałem:
formatting link
krawędzie ścieżek tak nie wychodziły, finalnie płytkę trzebabyło czyścić papierem ściernym.

Tutaj podobają mi się. Jeżeli tak będzie wychodzić jak na filmie to pewnie się przerzucę - wystarczy sam laminat, który jest tani jak barszcz i sporo paprania odchodzi. ...a przygotowanie projektu pod CNC z 5 minut, potem piwko i czekamy na płytkę ;-)

Reply to
Maciek

W dniu 2017-12-11 o 22:01, Maciek pisze:

Gdzie kupiłeś takie frezy i po ile?

Reply to
jacek

W dniu 2017-12-11 o 22:01, Maciek pisze:

Powiem Ci, że nigdy nie przytrafił mi się taki egzemplarz. Ale następnym razem będę wyczulony. Tego bym się nigdy nie spodziewał.

Moment moment... mimo, że wyraźnie o minutach napisałeś, to podświadomie przyjąłem, że o sekundy chodzi, bo to typowe czasy naświetleń. To czym to naświetlałeś tak długo? Bo... jakoś nie chce mi się wierzyć, że w/w kartka zaolejona aż tak bardzo UV tłumi, że z sekund robią się długie minuty. Tzn. nie przeczę, że w ten sposób zrobiłeś całkiem skuteczny filtr UV :-)

Jeśli jednak tak jest, no to trzeba zmienić jednostki w tym, co poprzednio napisałem i będzie -minuta niedoświetlenie, +1 minuta prześwietlenie :-) Sens wypowiedzi bez zmian: czyli zabawa = loteria. Efekty będą przewidywalne bo jest zasada: im lepszy kontrast tym szersze okno czasowe gwarantujące dobre naświetlenie i tym samym pozbycie się (prześwietlenie) małych niedoskonałości. Jeśli eksperymentujesz z gorszymi kontrastami, to efekty tego są dobrze przewidywalne. Szkoda czasu na to :-)

Owszem. Ale skoro lubisz się bawić, to ten temat można by spróbować w biznes przekuć - o ile to faktycznie działa. To może być całkiem fajny temat.

Znalazłem ten film:

formatting link
Swoją drogą mam drukarkę, która może drukować bezpośrednio na PCB więc sam może w wolnej chwili sprawdzę metodę :-) Oczywiście będzie docelowo mało przydatna z uwagi na druk jednostronny. Trzeba by zastosować metodę mocowania PCB znaną z maszyn CNC rzeźbiących w nich obwody.

Ciekawa konstrukcja :-)

Szczególnie, że takowy tępi się niemiłosiernie szybko. One raczej są do strugania w drewnie - obojętne co by nie napisano w karcie katalogowej.

I to jest bajka :-) W dodatku łatwo dwustronnie pracować. Minusem jest jednak precyzja, przynajmniej przy tradycyjnej Vce. 10 mils to granica nie do przeskoczenia. Nie wiem jak z tym frezem będzie. Daj znać.

Reply to
Marek S

W dniu 2017-12-12 o 09:17, jacek sx pisze:

Potrafisz się nim posłużyć? Mi za diabła się nie udało. 2 dni eksperymentów i tylko 1 płytkę dało się dobrze wykonać. Sam nie wiem jak to się stało.

Reply to
Marek S

Nie wiem co masz na myśli, mógłbyś coś więcej napisać?

V-ką kilka płytek zrobiłem, w tym była też konkretna formatu 1/2 A4. Jest pogorszenie krawędzi ścieżek i trzeba je "zjechać" papierem ściernym. No ale one nigdy "od kopa" nie były idealne przy tym frezie. Zobaczymy jak będzie z nowym. Na razie nie mam aż tak złych doświadczeń jak Ty.

Reply to
Maciek

Alle.. coś tam ;-) Frez grawerski spiralny od Bit-Techa 34,30zł za szt.

Kupiłem 2 sztuki, do szpica i z czołem płaskim. Tak wyglądają:

formatting link
Przy czym na aukcji mieli opis, że do uchwytu 3,175 a opis na frezie, że

3ka. Uchwyt taki na szczęście mam, ale trzeba się liczyć z tym, że raczej mają błąd w opisie.
Reply to
Maciek

Popatrz z innej strony, może zaczernienie na papierze przy tej "plujce" jest całkiem niezłe, stąd zasłonięte obszary nie naświetlają się.

Naświetlarka nic specjalnego:

formatting link
Starałem się dobrać ledy pod laminat. Ogólnie coś koło 18W.

Też tak myślę, bardziej traktuje to jako ciekawostkę ;-)

Faktycznie fajny i faktycznie może chwycić ;-)

Niezłe. No to czekam na wyniki ;-)

Wrzuciłem wcześniej zdjęcie jak te frezy wyglądają. ...aż boje się ich użyć, mam nadzieję, że ich nie połamię :) Jeden jest praktycznie do totalnego szpica. Ciekawy jestem jakie są parametry wymagane do frezowania czymś takim, dopuszczalne bicie wrzeciona itp. Chyba muszę trochę łyknąć wiedzy. Dam znać co z tego wyszło na razie mi to leży i czeka.

Reply to
Maciek

W dniu 2017-12-12 o 22:44, Maciek pisze:

Nawet jeśli, to osobiście raczej nie skłaniałbym się ku tej metodzie. Kontakt tłustego papieru z laminatem trochę mnie zniechęca. Praktycznie w każdym tutoriualu wszelkich metod #1 to "odtłuść". Po drugie trudno zrobić z tego kopertę bo kle się nie będzie trzymał.

Bykiem na to patrzę. Nie, to nie jest fajne...

No i jeszcze jeden aspekt: ostry frez bardzo szybko się zużywa. Może to się okazać bardzo drogą metodą. Ten, który kupiłeś wygląda na trwalszą konstrukcję. Sam ciekaw jestem żywotności tego cuda.

Nie wierzę w kalkulatory posuwu. Trzeba eksperymentować.

Reply to
Marek S

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.