jak w silniku wykrywany jest zapłon?

Jak to sie nie da ? Trzy dobre !

Ale moze i ten komputer nie pozwoli, ale przynajmniej bedzie wiedzial dlaczego :-)

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

To kiedyś było lepiej: Syrena 105, 3 gary, a jechać się dało nawet na jednym, mając 4 pasażerów i 2 worki ziemniaków w bagażniku - fakt: spalał wtedy przysłowiowe

100/100 i wskaźnik paliwa dosłownie w oczach leciał w lewo.
Reply to
kasik

Użytkownik "Marek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Da się panie, spoko, tyle, że mocy pełnej nie będzie i wachy skotłuje chyba ze dwakroć. A cóż to za auto - Syrena 105L, silnik 3 cylindry 2 suwy, typ S31, moc 29.4 kW/40KM. Jazda na 2 garach całkowicie realna (na jednym nie próbowałem, pewnie do warsztatu doturla, choć nie ryzykowałbym takim przeciążaniem silnika), ale

120 to już nie wyciągnie, zrywności nie będzie, ale pojedzie, ORAZ DOWIEZIE do celu, nawet nie tak powoli, spoko. Mocy może 1/3-1/2 wtedy, a spalanie hmm... 14-15/100, zamiast ok. 8/100. Ale, wystartuje, pojedzie, dowiezie. Chyba, że układ paliwowy zapaćkany syfami z paliwa, co w latach 80. niestety, było wręcz powszechne, to wtedy różnie. I żadnego komputera do tego nie było trzeba. A dziś - jeden gar jąknie i ma się unieruchomić? Ech, ta wysilona technika...
Reply to
HF5BS

Użytkownik "kasik" snipped-for-privacy@spoko.pl napisał w wiadomości news:omnpmj$7mq$ snipped-for-privacy@dont-email.me...

Na jednym... tylko ja się trochę obawiam, że nie było by to zbyt dobre dla mechanizmów silnika, łożysk, od nierównego rozkładu sił. Ale fakt, na jednym pojedzie. Ba... jak trzeba, to i z trójki ruszy (oczywiście, wtedy o wyłączaniu z użytku cylindrów należy raczej zapomnieć), choć to niszczy silnik... Tylko to ch.. nie jazda. Stąd w innym moim poście uwaga, że nie ryzykowałbym. Na szczęście Skarpet nie dotyczył problem "rozmywania" oleju smarnego przez paliwo. Po prostu wtedy raz na jakiś czas zdarzało się, nie zawsze, że strzelało w tłumik, albo, co też się zdarzało, w gaźnik, głównie przy nieskutecznym rozruchu, a po takim strzale przy rozruchu często mu się odwidziało i palił już z dotyku. A czy to 100/100 takie przysłowiowe, to jednak bym się sprzeczał... (kwestia m.in. definicji "przysłowiowe")

Skąd to wiem... 10 lat posiadania Syreny, a czasem z dala od miasta coś usiadło...

Reply to
HF5BS

Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:omntp6$9gb$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl... Użytkownik "Marek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości

Na moje oko to gdzies polowe mocy ... ale dynamika auta nadal wieksza niz malucha :-)

Pod tym wzgledem to Syrena wzor niezawodnosci. Trzy cewki, trzy przerywacze, trzy kondensatory - a dwa wystarcza do jazdy :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-08-12 o 22:54, kasik pisze:

a jak to w ogóle możliwe, skoro ten silnik nie miał żadnego układu wiążącego obroty z zasysaną dawką?

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "w systemie siła 'POPIS/EU" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:omp2fc$eac$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Bolek i Lolek, powiem ci wprost, choć może nie powinienem - Bo konstruktor tego silnika (*) miał MÓZG. I to, co dziś robi komputer, on umiał przewidzieć i rozpisać BEZ KOMPUTERA. I zadbany silnik służył latami. Choć też się psuł, jak każda maszyna, jedna mniej, jedna bardziej. Bo fizycy zaliczają silnik do maszyn.

(*) Inna sprawa, że podobno był zerżnięty z niemieckiej motopompy strażackiej. Zresztą - zobaczcie sobie na podobieństwo silników Wartburga i Syreny. Niektórzy syreniarze pakowali te jednostki do swych Skarpet i mieli nieco większą moc.

Często można było się pomylić, jak ulicą jechał stary Wartburg 1000

formatting link
(ręcznie doklepać zamknięcie nawiasu w linku, jeśli pokaże brak strony), dźwięk miał bardzo podobny do Syreny. Trudniej już było pomylić się w przypadku modelu 353 (pod tym samym linkiem, tylko niżej), jego wydech pracował już daleko inaczej akustycznie. W drugą stronę, znany mi jest osobiście przypadek, gdy silnik Syreny, został zapakowany do samochodu DKW, model albo Junior, albo Saloon
formatting link
(podsyłam angielski, bo w polskim artykule nie ma odpowiednich zdjęć), też z innym wydechem, dużo cichszym od Skarpetowego (coś mi mówi, że Syreniarze i wydechy od wartburgów pakowali, ale tu trzeba ostrożnie, bo przepływność jest istotnym parametrem wydechu w dwusuwach, musi być akurat, nie za mało, nie za dużo(**)). I miał instalację

6-woltową. W zasadzie tyle po 35 latach pamiętam...

(**) - W dwusuwach stosuje się niekiedy specjalny zawór. W odróżnieniu od czterotaktów, ma on za zadanie spowolnić opróżnianie cylindra, dzięki czemu ma się mniejsze przepały i więcej mieszanki do spalenia. Można też zmniejszyć obroty - normalnie dwusuw nie lubi być kręcony za nisko (ale za wysoko też nie wolno - może strzelić kijami (alias "strzał z korby")).

Tak więc widzisz, Bolek i Lolek, to wszystko dzięki ludziom, którzy mieli mózg na miejscu i wiedzieli, co i jak ma wyglądać, jak być zrobione, aby działało. Im wystarczyła w zasadzie linijka do prostych, cyrkiel do kółek, parę innych przyborów szkolnych jakie ma się na lekcje matematyki, kalkulator, w tamtych czasach taki na korbę, ale jak trzeba, to kartka papieru i ołówek, i odrobinę wyobraźni.

Reply to
HF5BS

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:598ff774$0$644$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

No, wiadomo. Tylko, że ów i tak mniej dynamiczny Maluch, to kopcił 1/3 ilości wachy, chłeptanej przez jadącą na 2 garach Skarpetę... :P Wiem, że montowano do Syren elektroniczne zapłony, układ pozostawał, bo to była by chyba głupota przebudowywać coś, co DZIAŁA. Natomiast udoskonalić - jak najbardziej. Wiem, że w tych elektronicznych zapłonach były takżze układy dające snop iskier. Znałem kogoś, kto zjechał chłeptaniem w Skarpecie do ok 7/100, mówił mi, że to niewielkim kosztem utrudnionego rozruchu, zwłaszcza zimą (Skarpeta, ze sprawnym układem elektrycznym i paliwowym, paliła przy -20 w 2, góra 3 sekundy, a niekiedy i szybciej, ainni chechłali, memłali, aż żal było słyszeć, że akumulator zdycha)

Zgadza się. Konstrukcja Syreny jest bardzo dobra, problemem natomiast była w tych czasach, powiedzmy, bieda i bylejakość, marne części i często niezbyt dobre usługi, tyle, że czesto lepszego w okolicy nie było. W serwisówce "ściągaj łożysko ściągaczem nr 5", a jak warsztat? Jeb, jeb, młotem i meslem, też ściagnął. Ale, czy takie łożysko będzie jeszcze dobre? Może i nie widać uszkodzeń, ale chyba bym się bał jechać... Napisane - dokręcaj śruby głowicy (kruchy alustop AK9 OIDP) momentem nie pomnę x, w kolejności podanej, a warsztat? Zwykłym kluczem, po kolei, czy odkręcać, czy zakręcać, a naprężenia robiły swoje. Moment też przypadkowy i w najlepszym razie te dziwne przedmuchy :P. Nawet w laptopie mam cyferki 1-2-3-4 przy radiatorze procka... I dokręcam je lekko, do wyraźnego oporu, sprawdzając, czy się nie odkręci. (A za pastę robi smar grafitowy, bo nie miałem "normalnej", wbrew pozorom, w tej roli jest świetny - sprawdzone testem burn-in, utrzymał temperaturę)

Byle to było wyregulowane, to Skarpeta pruła przez szosę, aż miło :)) No, na 2 garach "trochę" mniej miło, ale też jechała, 80 bez problemu, dopiero wyżej robiło się średnio. Silnik to niezbyt raczej lubił, bo nierówne obciążenie, to raczej go szybciej zużyje... ale dawał radę.

Reply to
HF5BS

ładnie to wyjaśniłeś...

dlatego zadam ci kolejne pytanie:

dlaczego 3-cylindrowy silnik jest lepszy niż 4-cylindrowy?

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "w systemie siła 'POPIS/EU" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:ompeul$opu$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

UGD

Reply to
HF5BS

pewnie dla takiego wybitnego europejskiego myśliciela jak lider to nie będzie zaskoczeniem, że na politechnice po 8 latach walki uzyskałem jedynie 3.0... co sprawia, że nie rozumiem do końca lidera wypowiedzi i nie wiem czy się mam śmiać czy może płakać...

Reply to
invalid unparseable

Zeby wyswietlic blad.

Jak mialem przestawiony zaplon w Hayabusie i wypadaly zaplony (bo sie pojawialy troche przesuniete), to komputer zglaszal blad konkretnych cewek zaplonowych (tak jakby to cewki byly uszkodzone). Czujnika spalania stukowego tam nie ma, wiec albo jakis pomiar na cewce, albo z czujnika polozenia walu...

Reply to
Adam Wysocki

GSXF 750 sie dawalo jechac na trzech, gorzej jak w zakrecie zaskakiwal ten czwarty... podejrzewam ze i na dwoch by sie dalo.

Reply to
Adam Wysocki

Sie da... jest po prostu slabiej, ale awaryjnie dojedziesz.

Reply to
Adam Wysocki

Na przyszlosc - jak zamienisz problematyczny znak procentem i kodem szesnastkowym, to nie bedzie trzeba doklepywac :)

Reply to
Adam Wysocki

Ja tam nie widzę aby wykryć zapłon analizując prąd pobierany przez cewkę w chwili wyładowania (rośnie, jak w każdym transformatorze przy zwarciu wyjścia). Biorąc do tego czujnik położenia wału wiesz kiedy masz zapłon.

Reply to
Irokez

chyba jedyne sensowne wyjaśnienie!

ogólnie to te gaźniki to jakaś magia, o ile wtrysk to wiadomo, to jak to możliwe, żeby podciśnienie z cylindra wysysało paliwo tak, żeby to paliwo się (nie mam odpowiedniego słowa) rozpryskiwało? przecież w dolocie jest 10 centymetrowa rura na powietrze... ciężka sprawa...

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "w systemie siła 'POPIS/EU" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:ompos9$2pe$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

A to już braciszku nie mój/nie nasz problem, narzędzia (choćby wyszukiwarka Google) są dostępne, to z nich korzystaj. Nasz czas jest zbyt cenny.

Reply to
HF5BS

to obecnie w dolcach, euro czy rublach? a może integracyjnie - wszystkich naraz?

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.