Jak ożywić pena USB?

Ja tak robię i co? - dzięki temu jak przyjdzie Zuzia to jej pokazuje zdjęcia "dla zuzi" a nie trafi mi się zdjęcie z katalogu "dupa".

Chyba jest dokładnie odwrotnie - jak ktoś się nie zna to zgrywa zdjęcia jakąś kreaturą i tak naprawdę nie wie gdzie one są (i są zwykle do pierwszego formatu). Jak ktoś się zna to sobie sortuje po swojemu. Duplikaty? - żaden problem - często robię je celowo.

Reply to
Mirek
Loading thread data ...

Pan Sebastian Biały napisał:

No tak, Windows jest kiepskim systemem i mało wygodnym. Dla mnie to żadne odkrycie. Ale jaki to ma związek z oceną przydatności FAT do przenośnych nośników danych?

Nie zależało mi na kompletności analigii -- to taka luźna dygresja była, mająca pokazać jak ludzie różnią się w swoim podejściu do "postępu".

Ale tak, systemów kart Holleritha było multum, różniły się dopuszczalną liczbą dziurek w kolumnie, ale nie tylko. Coś pamiętam, że jak dziurkowałem karty na maszynach IBM, a program miał być uruchomiony na ICL, to zamiast ukośnika trzeba było dawać jakiś nawias, czy cóś. A w ogóle miało to luźny związek z tym, co dziurkowano na samym początku istnienia kart.

No dobra, nie "wybrano", tylko "wybrało się". W spontanicznym procesie i w wyniku ciągu zbiegów okoliczności. Ale ostało się, bo się do tego nadaje, spełnia wymagania i... nie ma niczego lepszego -- nikt nie widział sensu w napisaniu Specjalnego Systemu Plików Do Kamer.

A, o *taki*! Nigdy bym nie wpadł na to, by słuchać playera mp3 gdy jest on wetknięty w USB i kopiuję na niego pliki. Ale o co chodzi? Przecież gdyby to było komuś potrzebne, to by te playery tak działały (może nawet któryś już tak działa). Tak mi to potrzebne, jak zastąpienie FAT czymś innym.

Reply to
invalid unparseable

Dziwne - mi się nie zresetowało...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan Mirek napisał:

Jak to dobrze, że mądrzy ludzie wymyślili linki symboliczne, dzięki którym można zachować łączność między zdjęciami w obu katalogach!

Jarek

Reply to
invalid unparseable

BTW, MS już "wymyślił" linki symboliczne, czy jeszcze to przed nimi?

Reply to
Marek

Pan Marek napisał:

Z tego co pamiętam, jest coś takiego, co się nazywa "skrót" -- tworzony jest plik z rozszerzeniem ".lnk" i działa tylko w GUI. Dość to pokraczne rozwiązanie.

Reply to
invalid unparseable

To chyba mówisz o duplikatach? Tak jak już pisałem - duplikaty mi nie przeszkadzają - jeśli wybieram zdjęcia dla Zuzi albo na jakąś prezentację to wolę je sobie po prostu skopiować. Linki przydatna rzecz, ale nie tutaj. Co mi np. z linku, jeśli zmieniłem nazwę katalogu?

Reply to
Mirek

System powinien zadbać o aktualną informację w linkach. Ale to wymagałoby sensowniejszej struktury systemu plików...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan Mirek napisał:

Mówię o tym, że są zdjęcia, które mogą pasować do dwóch katalogów. Tych konkretnie wymienionych z nazwy.

Reply to
invalid unparseable

ACMM-033 napisało:

Wielozadaniowy system operacyjny w pendrajwie -- świat nie przestaje mnie zadziwiać, a już jego mieszkańcy, to w ogóle...

Reply to
invalid unparseable

Myślę, że jednak coraz więcej kosmitów mamy :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Niech lepiej System mi się do tego nie miesza ;) Nie lubię właśnie systemów M$, bo one zawsze chcą być mądrzejsze od usera.

Reply to
Mirek

Mi się pare razy zdarzyło odpalać na np. telefonie jakiś program i po wetknięciu w USB dostawałem ultimatum: albo go zamknę albo spier...

A przecież jest MTP. A miało być tak piękinie. I dup. "Only single operation at a time" i "must wait until copied". I znowu swiat wdepnął w najlepsze rozwiązanie.

Czego się nie dotkniesz - próchno. Całe IT.

Reply to
Sebastian Biały

Robisz mało zdjęc najwidoczniej.

Mój Canon nadaje IMG_xxxx.JPG.

Zgadnij ile zdjęć zrobie zanim się zresetuje.

Reply to
Sebastian Biały

Dnia Sat, 15 Mar 2014 21:54:41 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

No dobrze, a co to ograniczenie wnosi poza wspomnianym nagrywaniem filmów w kinach (do czego organizacje "broniące" praw autorskich próbują znięchęcić w znacznie bardziej perfidne i jawne sposoby)? W ilu sytuacjach nagrywa się ujęcia dłuższe niż kilkuminutowe za jednym podejściem?

Reply to
badworm

Pojęcie względne - potrafię zrobić w dzień i kilkaset zdjęć a potem przez miesiąc ani jednego - nie jestem zawodowym fotografem. Ot, pstrykam sobie już od prawie 50 lat zdjęcia.

Poza tym - po co mi 10000 zdjęć w jednym folderze? Bo tego nie mogę pojąć?

Nie mam pojęcia - mój stary Canon się nie zresetował ani razu. Ma 12 lat. Fuji - 3 letni też się nie zresetował. 6-letni Pentax - musiałbym syna zapytać ale sądząc po wartości licznika myślę, że również jest od zera, od nowego.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Tue, 18 Mar 2014 16:20:34 +0100, Adam Jurkiewicz napisał(a):

Nie warto ;) Jeśli ktoś nie ma szacunku dla własnych zdjęć, co przejawia się bałaganem w ich przechowywaniu i opisywaniu oraz nierobieniem kopii zapasowych to jego problem. Przy pierwszej lepszej okazji część fot wetnie (format/wirus/pad systemu/pad dysku/nieuważne skasowanie/coś tam jeszcze) i przynajmniej będzie spokój oraz nauczka na przyszłość.

Reply to
badworm

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.