Wyłącznik bezprzewodowy bez baterii, zasilany klikiem

mam w dzwonku, działa, chociaż czasem (tak raz na 20) trzeba pstryknąć dwa razy

W dniu 2021-05-04 o 08:31, m4rkiz pisze: > On 2021-05-04 00:28, Marek wrote: >> Ciekawe rozwiązanie: >>

W nas też osiągalne, nawet w marketach.

Potwierdzam, ale aby zadziałał za każdym razem trzeba kliknąć energicznie.

Robert

Widziałem 2 rodzaje:

1) takie w których zadziałanie zależy od szybkosci wciskania (nie czuć klika, tylko opór, przycisk ma długi skok) 2) takie w któych jest wyraźna histereza mechaniczna i jak bym nie naciskał, zawsze kliknie tak samo.

Pierwsze są podatne na uszkodzenie, podobno, ale za to mogą mieć nawet sygnalizację optyczną zadziałania.

Ponieważ w moim dzwonku bateria kosztuje 5zł i działa 2-3 lata, nie widzę sensu na dzisiaj...

Ciekawe, ale ... dobre baterie trwaja 10 lat, a nawet 20. Ciekawe, czy ten mechanizm przetrwa 10 lat, albo czy druga czesc przetrwa ...

A magnes ile wytrzyma? Mam wrazenie, ze te stare mi oslably ... ale to tak po 20-50 latach ..

J.

No taki mam. I jak wolno się naciska, to też jest charakterystyczny klik, ale nie ma sygnału.

I ten przycisk ma taką samą przypadłość.

W akcie desperacji wziąłem ten z LM, bo poprzednie albo słabo z zasięgiem, ale rdzewiały.

Robert

W dniu 2021-05-04 o 11:20, J.F pisze:

Ja myślałem, że tam jest piezo.

Robert

Jest cewka, to musi byc magnes.

Piezo:

-maly prad, ale duze napiecie generuje, gorzej.

-tez ma swoja zywotnosc.

J.

I nie lubi wilgoci.

W.

Ha - jest i wersja piezo:

jestem troche zdziwiony, ze piezo dostarcza wystarczajaco energii ...

J.

Gostek gada ze zasieg jest w sumie jednopokojowy. Ale to jak pompuje kondensator sugeruje ze mozna by to nieco poprawic.